Newsy

Nowatorska interpretacja „Piotrusi Pana” w Nowym Teatrze w Warszawie

2016-07-28  |  06:45
Mówi:Piotr Polak, odtwórca roli Piotrusia Pana w Nowym Teatrze
Joanna Niemirska, odtwórczyni roli Wendy w spektaklu „Piotruś Pan” w Nowym Teatrze
  • MP4
  • Twórcy spektaklu „Piotruś Pan” w warszawskim Nowym Teatrze zrywają z sentymentalnym wizerunkiem wiecznego chłopca, znanego z produkcji Disneya. Aktorzy stosują eksperymentalne techniki gry, aby pokazać świat widziany oczami dziecka równie fascynujący, co przerażający. Przy konstruowaniu scenografii twórcy przedstawienia sięgnęli po nowoczesną technikę: drony, greenboxy i kamery.

    Akcja spektaklu „Piotruś Pan” rozgrywa się w salonie mieszkania z pierwszy lat XXI wieku. Bohaterką jest dojrzewająca dziewczynka o imieniu Wendy, która opowiada młodszym braciom bajkę o Piotrusiu Panie. Pod wpływem dziecięcej wyobraźni salon zamienia się w Nibylandię magiczną krainę, w której rodzeństwo przeżywa wiele niesamowitych przygód, wcielając się w coraz to inne postacie. W roli Wendy widzowie mogą zobaczyć Joannę Niemirską, w postać Piotrusia wciela się natomiast Piotr Polak.

    – Jestem częściowo i czasami Piotrusiem, czasami chłopcem, czasami Indianinem, piratem. Ogólnie rzecz biorąc: jesteśmy dziećmi. To znaczy jesteśmy dorosłymi, którzy bawią się w ten świat, który mają dzieci – mówi Piotr Polak agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

    Reżyser spektaklu, Łukasz Kos, twierdzi, że jest to nieco inna interpretacja historii Piotrusia Pana niż ta, która od czasów słynnego filmu Disneya funkcjonuje w wyobraźni większości ludzi. Aktorzy Teatru Nowego przedstawiają opowieść bardziej mroczną i melancholijną. Zdaniem twórców spektaklu historia Piotrusia Pana to coś więcej niż opowieść o chłopcu, który nie chce dorosnąć. To także historia śmierci i godzenia się ze stratą, których doświadczył autor książki James Matthew Barrie.

    – Barrie zbudował tego Piotrusia trochę na bazie swojego zmarłego brata, który zginął w dzieciństwie i tworzył sobie ten image tego brata, który cały czas był w wieku 14 lat. Był to właśnie taki chłopiec, który nigdy już nie urośnie – mówi Piotr Polak.

    – My się zbuntowaliśmy, żeby opowiadać wesołą historyjkę, i uważaliśmy, że tam jest dużo więcej, niż właśnie jak Łukasz mówił historii o wesołym chłopcu, który uczy latania inne dzieci, pojawia się w oknie i wszyscy żyją długo i szczęśliwie dodaje Joanna Niemirska.

    Aktorzy twierdzą, że praca przy tym spektaklu jest energochłonna, muszą bowiem stale szukać mentalności dziecka. Dziecko chłonie bowiem rzeczywistość jak gąbka, wszystko, co je otacza, może być w równym stopniu ekscytujące i groźne – jego emocje ulegają dużym wahaniom. Joanna Niemirska zaznacza jednak, że przygotowując przedstawienie postawili głównie na zabawę.

    – Ta praca od innych w teatrze różni się może tym, że bazą jest zabawa i fascynacja. Teatru też trochę używamy jako takiego pola do zabawy i pola eksploracji i gdzie właśnie fantazja z tym miejscem, w którym wszystko wolno, używamy do tego, żeby stworzyć tę swoją – jak ją nazywamy –Nigdylandię – mówi aktorka.

    Spektakl „Piotruś Pan” został zrealizowany z dużym rozmachem. W scenografii wykorzystano najnowsze zdobycze techniki, m.in. miniaturowego drona, wyobrażającego wróżkę o imieniu Dzwoneczek. W grze aktorskiej widać wpływy teatru eksperymentalnego, a sami aktorzy twierdzą, że nie ograniczają się w zakresie technik teatralnych i chętnie eksperymentują. Ich zdaniem sztuka oddaje sposób myślenia dziecka, którego mózg i wyobraźnia dopiero się kształtuje.

    – Ta abstrakcja jest w nas absolutnie wpisana gdzieś właśnie czy surrealizm, nasze pierwsze koszmary senne przecież w ogóle nie mają tak naprawdę, patrząc na to logicznie, nie mają sensu czy nie wiadomo, skąd akurat to było straszne – mówi Piotr Polak.

    Oprócz Piotra Polaka i Joanny Niemirskiej na deskach Nowego Teatru widzowie mogą zobaczyć także Aleksandrę Osowicz, Magdalenę Popławską, Piotra Trojana, Michała Bielińskiego, Radomira Rospondka oraz Łukasza Kosa.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Gwiazdy

    Konsument

    Problem wykorzystywania seksualnego dzieci online wymaga pilnych regulacji. To może wymagać rezygnacji w pewnym stopniu z szyfrowania korespondencji

    Problem wykorzystywania seksualnego dzieci w internecie potrzebuje konkretnych regulacji – podkreślają eksperci Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę. I liczą, że pojawią się one zarówno na forum krajowym, jak i unijnym. Dziś tymczasowe rozporządzenie, wprowadzając odstępstwo od przepisów UE dotyczących prywatności, daje platformom internetowym możliwość dobrowolnego wykrywania materiałów przedstawiających seksualne wykorzystywanie dzieci. Nowe propozycje przepisów na forum zakładają jednak, że zmieni się to w obowiązek. To budzi szereg pytań o prywatność i potencjalne nadużycia.

    Teatr

    Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

    Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.