Newsy

Przemoc w szkole dotyczy ponad połowy uczniów

2015-02-23  |  06:30
Mówi:Małgorzata Chapman
Funkcja:senior director creative, production, PR i marketing
Firma:Turner Broadcasting System
  • MP4
  • Z badań przeprowadzonych przez Fundację A.R.T. wynika, że aż 56 proc. dzieci w wieku szkolnym spotyka się z problemem dokuczania. O swoich doświadczeniach wstydzą się jednak komukolwiek powiedzieć i nie wiedzą, gdzie szukać pomocy. W ramach kampanii „Bądź kumplem, nie dokuczaj” w telewizji Cartoon Network można oglądać filmy animowane przedstawiające ten problem z różnych perspektyw. Ruszyła też specjalna strona internetowa z poradami i wskazówkami. 

    Badania pokazują, że w ubiegłym roku 17 proc. uczniów było świadkiem przemocy w szkole więcej niż 10 razy. Akcja ma podkreślać, że reagowanie na sytuacje, w których ktoś komuś dokucza, pozbycie się obaw przed mówieniem o swoich doświadczeniach, a także wzmacnianie postaw koleżeńskich może ograniczyć skalę problemu.

    – Wiemy, że na co dzień dzieci stykają się z problemem dokuczania. Te sygnały są widoczne w mediach, w naszym życiu rodzinnym i szkolnym. Chcemy  o tym mówić i pokazywać, gdzie tej pomocy trzeba szukać. Dzieci widzą w nas przyjaciela, kogoś, z kim spędzają czas wolny. I naszą rolą jest być kimś, z kim dzieci mogą porozmawiać nie tylko tematy rozrywkowe – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Małgorzata Chapman z Turner Broadcasting System.

    Organizatorzy kampanii podkreślają, że chodzi im o to, by za pomocą trzech krótkich filmów animowanych pokazać problem dokuczania z różnych punktów widzenia.

    Jedno dziecko mówi o sobie jako o osobie, której się dokucza, inne dziecko mówi o sobie jako o osobie, która obserwuje takie momenty, w trzecim wypadku mówimy o dokuczającym. Wcześniej kampanie skupiały się tylko na tym, komu się dokucza, a bardzo często dokuczający również jest osobą, która nie radzi sobie ze sobą i tym, co przeżywa – wyjaśnia Małgorzata Chapman.

    Ambasadorem kampanii został  Marcin Gortat. Małgorzata Chapman tłumaczy, że dla wielu chłopców koszykarz jest autorytetem, dlatego jego słowa będą dla nich ważne i przekonujące.

    Dla nas to, że Marcin chce o tym mówić i że sam angażuje się w pomoc dzieciom, powoduje, że akcja jest jeszcze bardziej nośna. Mamy nadzieję, że razem odniesiemy sukces. Jeśli będzie się mówiło o tym problemie coraz więcej, to dzieci, ich rodzice i opiekunowie będą wiedzieli, gdzie udać się po pomoc – tłumaczy Małgorzata Chapman.

    Niezwykle ważnym filarem kampanii jest strona internetowa http://badzkumplem.cartoonnetwork.pl, na której można znaleźć liczne porady i wskazówki oraz zapoznać się z materiałami filmowymi przygotowanymi na potrzeby akcji.

    Zachęcamy najmłodszych i nie tylko do tego, żeby weszli na naszą stronę. Można na niej znaleźć informacje dotyczące tego, jak prosić o pomoc, do kogo się udać. Będziemy również zachęcać do udziału w konkursie, który ma zachęcić dzieci do opowiedzenia, co ich zdaniem świadczy o tym, że jest się dobrym kumplem – mówi Małgorzata Chapman.

    Prace konkursowe można przesyłać do 7 marca 2015 r. W ramach kampanii uruchomiono także specjalną infolinię (88 555 22 22) oraz adres mailowy (kumpel@przeciwprzemocy.pl), pod którymi można znaleźć pomoc i wsparcie.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Media

    Konsument

    Będzie ubywać mięsa na stołach Polaków. Eksperci radzą ograniczyć spożycie nawet o dwie trzecie

    Produkcja zwierzęca nie zniknie, ale będzie musiała zostać ograniczona – oceniają eksperci rynku żywności i podkreślają, że przemawiają za tym zarówno względy zdrowotne, jak i środowiskowe. Obecnie przeciętny Polak zjada ok. 75 kg mięsa rocznie, a wskazywana przez dietetyków zdrowa granica to ok. 20–25 kg.

    Podróże

    Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok

    W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.