Mówi: | Piotr Rowicki |
Firma: | Dr Bocian |
TNS: 1/3 par czeka około dwóch lat na pozytywny wynik testu ciążowego
70 proc. Polaków twierdzi, że wie, jak radzić sobie z problemem niepłodności – wynika z badania TNS przeprowadzonego na zlecenie marki Dr Bocian. 51 proc. respondentów za najskuteczniejszą metodę uważa zmianę stylu życia, 44 proc. liczy w tej kwestii na pomoc lekarską. 33 proc. badanych przyznaje, że na pozytywny wynik testu ciążowego musieli czekać aż 2 lata.
Portale i fora internetowe kipią od porad skierowanych do przyszłych rodziców. Zdaniem fachowców w większości nie są one jednak poparte rzetelną wiedzą i mogą wprowadzać w błąd.
– TNS Polska wykonał badania wiedzy przyszłych rodziców na temat niepłodności. Wiele osób deklaruje, że wie, na czym polega niepłodność, niestety nie odróżniają niepłodności od bezpłodności. A są to dwa różne pojęcia. Niepłodność jest czasowa i wynika z obciążeń cywilizacyjnych, niewłaściwej diety, stresującego trybu życia czy odkładaniu na później decyzji o rodzicielstwie, zaś bezpłodność to stały brak predyspozycji do zajścia w ciążę – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Piotr Rowicki, przedstawiciel marki Dr Bocian.
Z badań wynika, że mężczyźni bardzo często winą za nieudane próby poczęcia dziecka obarczają swoje partnerki. Piotr Rowicki podkreśla, że problem niepłodności dotyczy w równym stopniu kobiet i mężczyzn.
– Badania wskazują jednoznacznie, że jest to pół na pół, jeśli chodzi o rozkład, która ze stron może być tą, która ma problem z zajściem w ciążę. Na pewno podejmując decyzję o zajściu w ciążę, warto się przygotować. I tutaj podstawą jest może nawet nie wizyta u lekarza, ale zrobienie sobie badań kontrolnych, jeżeli dawno ich nie robiliśmy – mówi Piotr Rowicki.
Kobiety, które regularnie miesiączkują, mogą wyliczyć dni płodne i wtedy inicjować zbliżenia. Zdaniem lekarzy najlepiej współżyć na 24 godziny przed owulacją. 54 proc. badanych wskazuje, że poczęcie dziecka zajęło im mniej niż pół roku. Są to najczęściej pary, które są krótko po ślubie i chcą szybko założyć rodzinę. 33 proc. respondentów przyznało, że na pozytywny wynik testu ciążowego czekało nawet 2 lata.
– Zdrowa para, która współżyje regularnie, w okresie owulacji ma tylko 25 proc. szans na zajście w ciążę, więc to nie jest takie proste. I trzeba byłoby przynajmniej rok czasu się starać, a mówiąc starać, mamy na myśli przynajmniej co 3-4 dni mieć stosunek, żeby można było stwierdzić, że coś jest nie tak po naszej stronie – wyjaśnia Piotr Rowicki.
Zdaniem ponad połowy Polaków przygotowując się do poczęcia dziecka, trzeba prowadzić zdrowy tryb życia. 44 proc. twierdzi, że pomocna jest również konsultacja z lekarzem.
– Każdy stres, każdy problem z dietą, z czasem wolnym po pracy obniża prawdopodobieństwo zajścia w ciążę. Styl życia wpływa na to, czy jesteśmy mniej czy bardziej płodni. I to też pokazują badania, że faktycznie, zdajemy sobie z tego sprawę, że trzeba zacząć zdrowo żyć, odżywiać się, żeby móc zajść w ciążę – mówi Piotr Rowicki.
Po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych powrót kobiety do normalnej owulacji może trwać nawet kilka miesięcy. Zdaniem ekspertów w przypadku problemów z zajściem w ciążę nie warto jednak kierować się radami z internetu, tylko skonsultować z lekarzem.
– Na forach tematycznych pojawiają się na przykład rady dotyczące pozycji po stosunku, tudzież spożywania syropów na kaszel, które ułatwiają zajście w ciąże, a to nie ma żadnego związku – podkreśla Piotr Rowicki.
Badania pokazały, że respondenci w różnym wieku wskazują na zupełnie inny moment jako ten idealny na założenie rodziny.
– Młodzi ludzie, do 25 roku życia, jako najlepszy okres na to, żeby zajść w ciążę podawali okolice 30 roku życia, czyli wtedy, kiedy są już po studiach, mają pewnie pracę, czują się już bardziej ustatkowani. Natomiast osoby, które mają już jakieś doświadczenie w zachodzeniu w ciążę, czyli od 40 roku wzwyż, mówią, że najlepszy okres jest ten na studiach. I to jest prawda. Kiedy człowiek jest młodszy i ma mniej obciążeń, to jest też więcej takiej spontaniczności – tłumaczy Piotr Rowicki.
Szacuje się, że 20 proc. polskich par ma problem z poczęciem dziecka.
Czytaj także
- 2025-01-20: Coraz więcej rodziców odmawia zaszczepienia dzieci. Statystyki mogłoby poprawić ograniczenie dostępu do żłobków i przedszkoli
- 2024-12-23: Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu
- 2024-12-16: Polscy młodzi chemicy tworzą innowacje na światowym poziomie. Część projektów ma szansę trafić potem do przemysłu
- 2024-12-13: Agencja Badań Medycznych walczy z czasem przy obsłudze konkursów z KPO. Największym problemem są braki kadrowe
- 2024-12-27: Dwa konkursy w Agencji Badań Medycznych w 2025 roku. Do wzięcia 275 mln zł
- 2024-12-04: Ulga na badania i rozwój może być lekiem na rosnące koszty zatrudnienia. Korzysta z niej tylko 1/4 uprawnionych firm
- 2024-12-12: Wdrażanie GenAI może oznaczać nasilenie stresu wśród pracowników. Firmy potrzebują odpowiedniej strategii komunikacyjnej
- 2024-11-27: Wiktor Dyduła: W listopadzie wąsy są szczególnym symbolem dbania o zdrowie. Ale na nowy rok może je już zgolę
- 2024-12-10: Polscy naukowcy poszukują innowacyjnych terapii z wykorzystaniem RNA. Na celowniku są choroby rzadkie, zakaźne i nowotwory
- 2024-11-21: Prawa dzieci wciąż nie są wszędzie respektowane i chronione. W Polsce brakuje ważnego mechanizmu ochrony międzynarodowej
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Jakub Rzeźniczak: Z szacunku dla żony odmówiłem udziału w „Tańcu z gwiazdami”. Do programu „Mówię Wam” nie pójdę ze względu na prowadzącego
Nie tylko producenci TVN-u chcieli widzieć w swoim formacie Jakuba Rzeźniczaka. Walczył o niego również Polsat, proponując mu udział w nowej edycji „Tańca z gwiazdami”. Były piłkarz nie wystąpi jednak na parkiecie, bo jak podkreśla, w tym momencie nie czułby się komfortowo w tym programie. Nie chce bowiem prowokować dwuznacznych sytuacji i dostarczać swojej żonie powodów do niepokoju czy zazdrości.
Konsument
Będzie ubywać mięsa na stołach Polaków. Eksperci radzą ograniczyć spożycie nawet o dwie trzecie
Produkcja zwierzęca nie zniknie, ale będzie musiała zostać ograniczona – oceniają eksperci rynku żywności i podkreślają, że przemawiają za tym zarówno względy zdrowotne, jak i środowiskowe. Obecnie przeciętny Polak zjada ok. 75 kg mięsa rocznie, a wskazywana przez dietetyków zdrowa granica to ok. 20–25 kg.
Podróże
Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok
W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.