Newsy

Dziś do kin wchodzi film „Chce się żyć” o chłopaku z porażeniem mózgowym

2013-10-11  |  10:22
„Chce się żyć” opowiada historię cierpiącego na porażenie mózgowe Mateusza (w tej roli Dawid Ogrodnik). Lekarze uznali go za upośledzonego intelektualnie. Nie zważając na przeciwności losu, mężczyzna decydują się na trudną walkę o godność i prawo do normalnego życia.

 – To historia o komunikacji, bo nasz bohater Mateusz przez wiele lat uznawany był za „roślinę”. Dopiero, kiedy udało się z nim skomunikować, okazało się, że tak naprawdę jest człowiekiem. To jest film o człowieczeństwie o tym, że dzięki sile ducha można przekroczyć własne ograniczenia – opowiada Maciej Pieprzyca, reżyser nagrodzonego Srebrnymi Lwami, Nagrodą Publiczności oraz Złotym Klakierem na festiwalu w Gdyni.

Realizacja tego filmu wiązała się z dużymi wyzwaniami.

 – Uniknięcie w opowiadaniu o świecie ludzi niepełnosprawnych nadmiernej ckliwości to jedno z trudniejszych wyzwań, jakie stało przed nami. Miałem jednak świadomość, że muszę na to uważać, od samego początku – mówi twórca agencji informacyjnej Newseria.

Reżyser dodaje, że w trakcie pracy nad materiałem filmowcy często tracą dystans do opowiadanej historii. Dlatego ocenę „Chce się żyć” zdecydował się pozostawić widzom.

 – Po pokazach filmu, zarówno tych zagranicznych, w Montrealu, jak i tych w Gdyni czy na przedpremierach wiem, że udało nam się uniknąć ckliwości. Najważniejsze są tutaj historia i postaci, kreowane fantastycznie przez aktorów. To nie jest film smutny, może ma takie momenty, ale zaraz pojawia się coś, co wywołuje uśmiech. Staraliśmy się opowiedzieć tę historię tak, żeby ta amplituda emocji była dosyć duża. Nie przyglądamy się chłodnym okiem. Chcemy, żeby widz poczuł ten film, poczuł tego chłopaka, uśmiechnął się, wzruszył – podsumowuje Pieprzyca.

Film „Chce się żyć” można oglądać na ekranach kin od 11 października.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Psychologia

Luna: W moim życiu jest więcej momentów zwątpienia i bezradności niż szczęścia i ekscytacji. Tylko tego nie pokazuję na Instagramie

Wokalistka chce, by jej pierwszy singiel zaprezentowany po Eurowizji był symbolem wewnętrznego odrodzenia, nowego początku i nadziei, bo choć życie pełne jest upadków, to najważniejsze jest, by z każdej porażki wyciągnąć odpowiednie wnioski, zawsze walczyć o swoje szczęście i odnaleźć w sobie siłę do działania. „Alive” to pełne emocji, intymne wyznanie Luny, ukazujące jej wewnętrzną walkę z wątpliwościami i przytłaczającymi myślami. Utwór opowiada o stanie zawieszenia między dwoma światami – rzeczywistym, pełnym wyzwań i wyimaginowanym, gdzie można znaleźć chwilowe ukojenie.

Handel

W ciągu 5–10 lat spodziewane duże wzrosty sprzedaży żywności ekologicznej. Największą barierą pozostaje niska świadomość konsumentów

Już blisko 80 proc. polskich konsumentów deklaruje kupowanie żywności ekologicznej – wynika z badania przeprowadzonego dla Polskiej Izby Żywności Ekologicznej przez Stowarzyszenie Delta Partner. Ten odsetek sukcesywnie rośnie, podobnie jak wartość rynku ekologicznej żywności, która według szacunków NIQ wynosi już ok. 2 mld zł, stanowiąc prawie 1 proc. wartości całego rynku spożywczego. Dalsze wzrosty utrudnia jednak fakt, że wielu konsumentów wciąż ma problem z rozpoznaniem produktów bio na sklepowych półkach. Według badań tylko co czwarty klient potrafi prawidłowo rozpoznać w sklepie symbol euroliścia, który gwarantuje, że produkt powstał zgodnie z restrykcyjnymi unijnymi wymogami rolnictwa ekologicznego.

Podróże

Klaudia Carlos: Nigdzie nie ma takiego piasku złocistego jak nad Bałtykiem. Mam tam swoje ulubione miejsca, ale lubię też poszukiwać nowych

Wokół wakacji nad polskim morzem przez lata narosło wiele stereotypów. Prezenterka zapewnia jednak, że ją samą nie zniechęcają ani stwierdzenia, że „jest za drogo”, ani że „zazwyczaj jest zła pogoda”. I choć turyści chociażby ze względu na „paragony grozy” coraz częściej omijają łukiem Morze Bałtyckie, to ona jest konsekwentna w swoich wyborach. Każdego roku stawia właśnie na Bałtyk i przekonuje, że nadmorskie miejscowości są bardziej urokliwe niż zagraniczne kurorty, a polskie piaszczyste plaże nie mają sobie równych.