Newsy

Kajra: Samochody mogą służyć nam latami. Mamy ze Sławomirem trzydziestoletniego golfa III, który wygląda, jakby wczoraj zszedł z linii produkcyjnej

2025-05-02  |  06:21

Piosenkarka wyznaje zasadę, że jeżeli coś się zepsuło, to trzeba próbować to naprawić, a nie od razu wyrzucać do kosza, generując kolejne śmieci. Dlatego też nie kupuje coraz nowszych modeli telefonów tylko po to, by móc pochwalić się modnym gadżetem. Wraz z mężem mają natomiast słabość do kultowych wręcz modeli samochodów i o ten, który jest w ich garażu, dbają jak o prawdziwą perełkę.

Kajra zapewnia, że wraz z mężem nie są gadżeciarzami, którzy już nie mogą się doczekać premiery jakiegoś drogiego smartfona czy luksusowego samochodu, by natychmiast je kupić, a za kilka miesięcy wymienić na nowsze.

– Generalnie pod tym kątem jesteśmy ze Sławomirem bardzo staromodni i uważamy, że naprawdę można zadbać o samochody i o sprzęt elektroniczny, żeby służyły nam latami. Ja jestem totalnym zwolennikiem tego, że jak coś się psuje, to nie wyrzucam, tylko naprawiam. Nie ma, że jest źle, to leci na śmietnik, a za chwilę kupuję nowe. Zawsze używam do momentu, dopóki totalnie się nie zużyje – mówi agencji Newseria Kajra.

Jako przykład piosenkarka wskazuje samochód, do którego wraz z mężem od wielu lat mają ogromny sentyment.

– Mamy samochody, o które bardzo dbamy, a jak się zepsują, to je naprawiamy. Na przykład mamy golfa III, który ma ponad 30 lat i wygląda właściwie tak, jakby wczoraj zszedł z linii produkcyjnej. Jest to dla nas bardzo duża nagroda za to, że włożyliśmy w niego tyle pracy i też sporo pieniędzy. Służy nam od wielu, wielu lat – mówi.

Kajra zauważa, że sklepy ze sprzętem RTV i AGD pękają w szwach, oferując przeróżne modele telefonów, tabletów, laptopów, telewizorów, pralek czy lodówek. Do tego dochodzą akcesoria i inne gadżety zwiększające atrakcyjność danego urządzenia. Nowe modele z dnia na dzień wypierają starsze, a ze względu na to, że naprawa zepsutego sprzętu albo nie jest możliwa, albo po prostu się nie opłaca, klienci po prostu co jakiś czas chętnie kupują nowe rzeczy.

– Wiele lat wcześniej były robione takie sprzęty, które jednak potrafiły służyć latami. Dzisiaj, jak się kupuje pralkę i ona pochodzi pięć lat, to jest ooo. Niestety te wszystkie sprzęty zużywają się bardzo, bardzo szybko – mówi.

Dlatego też z roku na rok elektrośmieci są coraz większym problemem. Niepotrzebne czy uszkodzone sprzęty RTV i AGD oraz gadżety elektroniczne nie zawsze bowiem trafiają do odpowiednich punktów, w których mogłyby zostać przetworzone w prawidłowy sposób. Zamiast tego są wyrzucane do lasów, rezerwatów przyrody czy na dzikie wysypiska śmieci.

– Kiedy jeżdżę na przykład gdzieś na wycieczki rowerowe i widzę sprzęt AGD wyrzucony w lesie czy w rowie, to jest to totalnie przykre. Tym bardziej że mamy olbrzymią możliwość oddawania zużytych rzeczy do różnych punktów i płacimy za to, więc przede wszystkim to jest chyba taka kwestia mentalności, żeby korzystać z czegoś, co jest dobre, a kiedy się zużyje, to oddać w odpowiednie miejsce do utylizacji. Natomiast myślę, że edukacja naszego społeczeństwa idzie w bardzo dobrym kierunku i jest duża szansa na to, że będziemy gonić najlepszych – dodaje Kajra.

Elektrośmieci zawierają szkodliwe substancje takie jak: rtęć, freon, kadm, azbest czy związki bromu. Kiedy wydostaną się one z zepsutego urządzenia, przenikają do gleby, wód gruntowych i powietrza.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Rynek saszetek nikotynowych w Polsce będzie uregulowany. Osoby nieletnie nie będą mogły ich kupić

Siódmego maja sejmowa Komisja Zdrowia zajmie się nowelizacją ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych, która w części reguluje rynek woreczków nikotynowych. Eksperci z Forum Prawo dla Rozwoju podkreślają pilną potrzebę objęcia tego rynku przepisami prawnymi. Podkreślają, że brak odpowiednich regulacji prawnych dotyczących tych produktów, obecnych na polskim rynku od pięciu lat, to realne zagrożenie dla zdrowia publicznego. Niezbędne są kompleksowe przepisy, które uregulują kwestię saszetek i ograniczą do nich dostęp młodzieży.

Prawo

Kobiety wciąż są w mniejszości we władzach spółek. Tylko część firm działa na rzecz równości płci

Luka w zatrudnieniu kobiet i mężczyzn spadła w UE do najniższego poziomu w ostatniej dekadzie. Jednocześnie jednak panie częściej niż na kierowniczych pracują na niższych i gorzej płatnych stanowiskach. W Polsce, jak wynika z danych 30% Club Poland, udział kobiet w zarządach i radach nadzorczych 140 największych spółek notowanych na GPW wynosi 18,4 proc. Wskazuje to na potrzebę wdrożenia skutecznych działań na rzecz zwiększenia udziału kobiet w najwyższych strukturach zarządzania, również na szczeblu unijnym.

Konsument

Czterech na 10 Polaków miało do czynienia z deepfake’ami. Cyberprzęstępcy coraz skuteczniej wykorzystują manipulowane treści

Deepfaki, czyli wygenerowane bądź też zmanipulowane przez sztuczną inteligencję zdjęcia, dźwięki lub treści wideo, to jedna z najbardziej kontrowersyjnych technologii naszych czasów. Do jej tworzenia wykorzystywane są zaawansowane algorytmy AI, dlatego użytkownikom coraz trudniej jest odróżnić treści rzeczywiste od fałszywych. Z raportu „Dezinformacja oczami Polaków 2024” wynika, że cztery na 10 badanych osób miało do czynienia z takimi treściami. To o tyle istotne, że deepfaki bywają wykorzystywane do manipulacji, szantażu, niszczenia reputacji, oszustw i wyłudzeń finansowych.