Mówi: | Monika Richardson |
Funkcja: | była prezenterka |
Monika Richardson: Martwi mnie globalne ocieplenie klimatu. Zastanawiam się, jaki świat szykujemy dla naszych wnuków
Europejska Agencja Środowiska (EEA) alarmuje, że w związku z ocieplaniem się klimatu Europie zagraża wiele niebezpieczeństw, wśród nich ekstremalne zjawiska pogodowe – trąby powietrzne, fale upałów, powodzie, susze oraz pożary, a także wzrost zachorowań na różne choroby. W tej sytuacji Monika Richardson dziwi się temu, że wiele osób nie zważa na niekorzystne zmiany klimatyczne i zamiast im zapobiegać, poprzez swoje złe nawyki przyczyniają się tylko do pogłębienia problemu.
– Bardzo mnie martwi globalne ocieplenie klimatu, bo mam dwójkę dzieci, one też będą miały dzieci i zastanawiam się, jaki świat szykujemy dla naszych wnuków. Oczywiście dzisiaj możemy powiedzieć, że nas to nie dotyczy. To, że mamy rekordowo wysokie temperatury w lutym – przypadek, to, że mamy jakieś przedziwne zjawiska atmosferyczne, jakieś grady, huragany w tej części Europy – przypadek, no ale jak zacznie nam w Polsce brakować wody, to już troszkę inaczej o tym pomyślimy – mówi agencji Newseria Lifestyle Monika Richardson.
Europa jest kontynentem ocieplającym się najszybciej na świecie, ponad dwukrotnie szybciej, niż wynosi średnia światowa. Temperatury w lutym były aż o 3,3 st. C wyższe niż średnia dla lutego z lat 1991–2020. Przez pierwsze dwa tygodnie marca nie było dnia, który nie byłby rekordowo gorący.
– Globalne ocieplenie dotyczy globalnych problemów, czyli nas wszystkich, czyli również starej, dobrej Europy. I moim zdaniem zwalanie winy na Chińczyków, na Amerykanów, że to oni generują tę niską emisję oraz te śmieci, które nam niszczą planetę, to jest wszystko bzdura. Słuchajcie, to wszystko zaczyna się na naszym własnym podwórku – mówi.
Była prezenterka ma świadomość, że nie ma jednego, magicznego środka, który pomógłby zatrzymać dalsze ocieplenie klimatu, ale niekorzystne zmiany można nieco spowolnić. Dlatego tak ważne są nawet drobne gesty proekologiczne. Niestety z jej obserwacji wynika, że wiele osób wciąż bagatelizuje problem.
– Z kimkolwiek rozmawiam o recyklingu, to: ojejku, po co to segregować, przecież to i tak idzie do jednego wora. No nie, nie idzie, a nawet jeśli idzie, to nie jest to twoja odpowiedzialność. Twoją odpowiedzialnością jest to, żeby posegregowane śmieci wynieść, a co się później z tym dzieje, to już jest kwestia urzędu miasta i odpowiednich jednostek, które są do tego powołane. Ty musisz: recyklingować, segregować, nie wyrzucać, nie generować za dużo śmieci, nie marnować jedzenia – dodaje.
Monika Richardson zapewnia, że ona sama żyje w duchu idei zero waste oraz eko. Segreguje śmieci, daje ubraniom drugie życie, a nawet zdecydowała się sprzedać samochód, by na co dzień korzystać z komunikacji miejskiej. Była gwiazda TVP wzięła niedawno udział w evencie pod hasłem „Moda na recykling” zorganizowanym z okazji Światowego Dnia Recyklingu. Europejska Platforma Recyklingu od lat podejmuje działania edukacyjne mające na celu podnoszenie świadomości ekologicznej społeczeństwa.
Czytaj także
- 2024-12-12: 15 proc. Polaków na co dzień korzysta z miejskich rowerów publicznych. To rosnący potencjał dla reklamodawców
- 2024-12-18: Rolnictwo czekają znaczące inwestycje. Bez nich trudno będzie zapewnić żywność 10 mld ludzi
- 2024-12-16: Pierwsze lasy społeczne wokół sześciu dużych miast. Trwają prace nad ustaleniem zasad ich funkcjonowania
- 2024-12-13: Do lutego 2025 roku państwa ONZ muszą przedstawić swoje nowe zobowiązania klimatyczne. Na razie emisje gazów cieplarnianych wciąż rosną
- 2024-12-05: Walka z globalnym wylesianiem przesunięta o rok. Rozporządzenie UE prawdopodobnie zacznie obowiązywać dopiero w grudniu 2025 roku
- 2024-12-03: W rządowym planie na rzecz energii i klimatu zabrakło konkretów o finansowaniu transformacji. Bez tego trudno będzie ją przeprowadzić
- 2024-11-27: Tylko co trzecia firma wdraża zasady zrównoważonego rozwoju. Mniejsze przedsiębiorstwa potrzebują wsparcia w tym procesie
- 2024-11-19: Polacy wprowadzają na razie tylko drobne nawyki proekologiczne. Do większych zmian potrzebują wsparcia
- 2024-11-18: Błyskawiczne powodzie będą coraz częstszym zjawiskiem w Europie. Zwłaszcza miasta muszą być na nie przygotowane
- 2024-11-12: Polskę czeka boom w magazynach energii. Rząd pracuje nad nowymi przepisami
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.