Newsy

Eliza Gwiazda: Moja córka ma w tym roku bal ósmoklasisty. Musi być suknia wieczorowa, piękny koczek, zrobione paznokcie

2023-06-21  |  06:27

Influencerka zauważa, że bale klas ósmych, jakie odbywają się obecnie, niemal w niczym nie przypominają tych jeszcze sprzed kilkunastu czy nawet kilku lat. Teraz wyglądają one jak ministudniówki. Na absolwentów szkół podstawowych czeka wiele atrakcji, a same uczennice dokładnie się do nich przygotowują. Nie obejdzie się bez zjawiskowej kreacji, delikatnego makijażu, odpowiedniej fryzury i manicure’u.

Córka Elizy Gwiazdy kończy właśnie szkołę podstawową. Po wielu miesiącach nauki żegna się ze szkolnymi murami, a pożegnanie odbywa się w wielkim stylu. Dziewczyna szykuje się do balu, a jej rodzice  – na większe wydatki.

– Bale są naprawdę przez duże B – suknia wieczorowa, która na ziemi pięknie wiruje, muszą być zrobione paznokcie, piękny koczek. Mam wrażenie, że to trochę wygląda jak ministudniówka. Będzie fotobudka, będzie catering, będą balony, oczywiście youtuberzy, bo youtuberzy są teraz najważniejsi, więc po prostu na tym balu naprawdę będzie się działo. Oczywiście jest to organizowane w szkole – mówi agencji Newseria Lifestyle Eliza Gwiazda.

Influencerka zauważa, że ten bal ma dla jej córki szczególne znaczenie. To zwieńczenie ośmiu lat nauki w szkole podstawowej, zamknięcie pewnego etapu edukacji i otwarcie się na nowe doświadczenia.

– Jest to ważne wydarzenie dla naszych dzieciaków, bo przecież w tym momencie są przed jedną z ważniejszych decyzji w swoim życiu, a mianowicie przed wyborem liceum – mówi.

Eliza Gwiazda podkreśla, że jej córka ma już ściśle sprecyzowane plany dotyczące dalszej edukacji i wyboru drogi życiowej.

– Ja za moją córkę mocno trzymam kciuki. Ona śpiewa w Teatrze Wielkim w Operze Narodowej, ale swoją przyszłość wiąże z medycyną, więc zobaczymy, co z tego wyjdzie. Na razie działamy dwutorowo, będziemy próbować też dostać się do klasy biochemicznej. A tymczasem serdecznie zapraszam państwa do Teatru Wielkiego, bo nasze dzieciaki z chóru Artos śpiewają praktycznie do wszystkich przedstawień – mówi prezenterka.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem

Artysta promuje obecnie swój najnowszy singiel zatytułowany „Szybkie tempo” i właśnie z taką prędkością od trzech lat podbija polski rynek muzyczny. Piosenkarz zdaje sobie jednak sprawę z tego, jakie wyzwania narzuca życie w ciągłym biegu, dlatego on sam, mimo że prężnie rozwija swoją karierę i czerpie ogromną radość ze śpiewania, od czasu do czasu zatrzymuje się i patrzy na to, co robi z innej perspektywy, by złapać tak potrzebny dystans. Wiktor Dyduła przyznaje bowiem, że w branży muzycznej nie brakuje osób, które skarżą się na zbyt duże obciążenie psychiczne i wypalenie zawodowe.