Mówi: | Eliza Gwiazda |
Funkcja: | prezenterka, influencerka |
Eliza Gwiazda: Polacy wyrzucają śmieci, gdzie popadnie. Za chwilę nasza planeta będzie pełna śmieci
Influencerka przyznaje, że ją samą najbardziej w oczy kłują śmieci bezmyślnie rozrzucone w rezerwatach przyrody, w parkach, w lasach czy na plażach. Najczęściej są to zrywki, pety, plastikowe kubeczki czy opakowania po produktach żywnościowych, ale nie brakuje też elektrośmieci czy starych ubrań. Eliza Gwiazda dziwi się takim praktykom, bo przecież zamiast wywozić gdzieś samemu zepsute telewizory, pralki, laptopy czy telefony, można zamówić bezpłatny odbiór takich sprzętów z domu. Celebrytka chwali też ideę recyklingu i dawania ubraniom drugiego życia.
– Dla mnie śmieci to jest bardzo duży problem, bo często odwiedzam różne przepiękne miejsca w Polsce i niestety w lasach, na plażach czy w parkach widzę właśnie śmieci. Wydaje mi się, że Polacy do końca nie idą w nurcie ekologicznym, bo wyrzucają, je gdzie popadnie. A przecież naprawdę nie trzeba jakichś wielkich akcji organizować, żeby po prostu posprzątać śmieci, które nas otaczają. Każdy powinien zacząć od siebie. Jeżeli widzimy, że jakaś reklamówka lata gdzieś na ulicy, to jaki to jest problem, żeby nachylić się, podnieść ją i wyrzucić do kosza? Ale widzę, że ludzie są obojętni na to. Sami sobie szkodzimy, bo za chwilę ta planeta będzie cała pełna śmieci – mówi agencji Newseria Eliza Gwiazda.
Jednocześnie influencerka zauważa, że na szlakach turystycznych jest za mało pojemników na śmieci, a te, które zostały zamontowane, nie zawsze są regularnie opróżniane. To jednak nie zwalnia nas od obowiązku utrzymania tych wyjątkowych miejsc w czystości.
– Często zdarza się to na przykład w polskich Tatrach, gdzie jest kłopot ze śmietnikami. Warto też o tym mówić i apelować, bo czasami chcemy coś wyrzucić, ale nie mamy na to przestrzeni, więc wyrzucamy byle gdzie. Natomiast mimo wszystko musimy być odpowiedzialni. Ja mam w sobie taki gen, że jak mam jakiś śmieć, a śmietnik jest bardzo daleko, to po prostu zabieram go ze sobą. Strasznie denerwują mnie też pety porozrzucane na trawie – mówi.
Eliza Gwiazda zaznacza, że w lasach, przy ścieżkach rowerowych czy w pobliżu akwenów zalegają nie tylko zwykłe odpady, ale także niezwykle szkodliwe dla środowiska elektrośmieci: stare bądź uszkodzone telefony, laptopy, telewizory, pralki, lodówki i inne sprzęty. Niektóre z nich są już nawet rozebrane na części, bo jakieś elementy zostały oddane na złomowisko.
– Wydaje mi się, że ludzie są po prostu niedoinformowani, choć przecież dość często są organizowane przeróżne akcje i są podawane jasne wskazówki, gdzie można oddawać stary sprzęt. Poza tym wystarczy wejść do internetu i sprawdzić, gdzie jest zbiórka elektrośmieci, albo można też zamówić bezpłatny odbiór takich sprzętów z domu. Ja jak kupuję nową rzecz, to zawsze zamawiam w sklepie usługę zabrania, więc osoby, które mi montują nową pralkę czy lodówkę, od razu zabierają tę starą. I to jest w cenie, nie trzeba za to dopłacać, więc warto z tego skorzystać. Musimy troszeczkę wyjść ze swojej strefy komfortu, zrobić coś i będzie dobrze – mówi.
Jak również zauważa, często nie tylko w miejscach przeznaczonych do rekreacji i wypoczynku, ale i w pobliżu altanek śmietnikowych w miastach zalegają sterty ubrań, tekstyliów, ręczników i butów. Zgodnie z dyrektywą unijną od tego roku takie odpady powinny natomiast trafiać do osobnych pojemników w punktach selektywnej zbiórki odpadów komunalnych.
– Kupujemy bardzo dużo ubrań i cały czas nam jest wszystkiego mało. Ja oddaję niepotrzebne mi rzeczy na przykład do domu dla samotnych matek. Dostaję bardzo dużo ubrań, więc staram się je przekazywać osobom potrzebującym albo też wystawiam na „garażówkę”. Sprzedaję swoje ubrania, ale też zdarza mi się kupić coś używanego. Moje ubrania krążą i nawet czasami widzę na celebrytach jakieś swoje elementy garderoby, bo też oddaję je do takich miejsc, gdzie one po prostu schodzą. Cieszę się więc, że koleżanki z branży też potrafią wejść do lumpeksu i tam coś dla siebie wybrać – mówi.
Eliza Gwiazda radzi więc wszystkim paniom, by zajrzały głębiej do swoich szaf i po prostu je przewietrzyły. Ubrania, które im wydają się już nieatrakcyjne, na pewno wpadną w oko komuś innemu. Warto więc korzystać z popularnych platform internetowych do sprzedaży, wymieniać się rzeczami ze znajomymi czy przerabiać poszczególne elementy garderoby.
– Wykorzystujmy odpady, chodźmy na garażówki, dajmy ubraniom drugie życie, stawiajmy na recykling. Uważam, że to jest nowy nurt, który nawet nie powinien być trendem, tylko po prostu powinniśmy się poruszać w tej przestrzeni ekologicznej. Oczywiście w Warszawie jest troszeczkę inaczej i ludzie są bardziej otwarci na takie rozwiązania. Natomiast myślę, że w mniejszych miejscowościach aż tak bardzo się nad tym nie rozwodzą, na pewno mniej kupują niż my, ale myślę, że po prostu to, co im już niepotrzebne, to wyrzucają – dodaje prezenterka.
Eliza Gwiazda wspiera także szóstą edycję akcji „Moda na recykling”. To ogólnopolski projekt edukacyjno-ekologiczny Europejskiej Platformy Recyklingu (ERP Polska), którego celem jest edukacja w zakresie prawidłowego postępowania z elektroodpadami i odpadami opakowaniowymi. Podczas pokazu mody organizowanego we wrześniu zostaną zaprezentowane wyjątkowe recyklingowe kreacje.
Czytaj także
- 2025-06-02: Nowy parapodatek zamiast proekologicznego systemu ROP. Branża krytykuje sygnały płynące z resortu środowiska
- 2025-06-06: Ze względu na różnice w cenach surowce wtórne przegrywają z pierwotnymi. To powoduje problemy branży recyklingowej
- 2025-05-30: UE dąży do większej samodzielności w dostępie do surowców krytycznych. Częściowo pozyska je z recyklingu baterii
- 2025-05-23: Duża część zużytych opon trafia do spalenia. Jednak 85 proc. surowców z nich dałoby się ponownie wykorzystać
- 2025-04-07: Krzysztof Skórzyński: Elektrośmieci są dzisiaj gigantycznym problemem. Wciąż nie nauczyliśmy się segregować takich odpadów
- 2025-05-02: Kajra: Samochody mogą służyć nam latami. Mamy ze Sławomirem trzydziestoletniego golfa III, który wygląda, jakby wczoraj zszedł z linii produkcyjnej
- 2025-04-09: Kajra: Nie mam problemu z tym, żeby zakładać te same ubrania wiele razy lub łączyć w inny sposób. Kupuję mało rzeczy, nie lubię wybierać i przymierzać
- 2025-04-24: Krzysztof Skórzyński: Lubimy mówić, że dbamy o środowisko i dajemy rzeczom drugie życie. A potem idziemy do galerii i kupujemy nowe ubrania
- 2025-05-08: Piotr Zelt: Nie latam po sklepach i nie zawalam sobie szafy jakimiś niepotrzebnymi ciuchami. Mam sporo ubrań, które mają po 20 lat, i cały czas je noszę
- 2025-04-29: Julia Kamińska: Założyłam sobie, że w tym roku nie będę kupować żadnych nowych ubrań. Z sukcesem sprzedaję też swoje rzeczy na popularnej platformie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Psychologia

Bartłomiej Nowosielski: Kluczowe w leczeniu otyłości jest odpowiednie nastawienie psychiczne. Otoczenie nie zawsze jest wyrozumiałe i empatyczne
Aktor przyznaje, że osoby otyłe z powodu swojego wyglądu często przez otoczenie są odrzucane, marginalizowane i hejtowane. Brak akceptacji i zrozumienia wynika między innymi z tego, że nie brakuje tych, którzy myślą stereotypami i ich zdaniem dodatkowe kilogramy są wynikiem złego odżywiania i lenistwa. Bartłomiej Nowosielski tłumaczy, że otyłość jest chorobą przewlekłą, która wymaga leczenia. By terapia była skuteczna, potrzeba silnej woli i wielu wyrzeczeń. Dla niego w chwilach zwątpienia niezwykle ważne jest również wsparcie ze strony bliskich.
Problemy społeczne
Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.
Prawo
Kobietobójstwo jest typem przestępstwa niedookreślonym przez polskie prawo. Świadomość na ten temat jest wciąż zbyt mała

Brakuje usystematyzowanych danych na temat skali problemu, jakim jest kobietobójstwo – wskazuje organizacja Femicide in Poland. U źródeł problemu leży brak uspójnienia baz danych prowadzonych przez poszczególne organy państwowe. Organizacja pracuje nad narzędziami, które pozwolą je zgromadzić w jednym miejscu i udostępnić w formie interaktywnej mapy. Jej przedstawicielka wskazuje również na inne fundamentalne obszary do poprawy. To w szczególności egzekwowanie istniejącego prawa i intensyfikacja działań na rzecz edukacji.