Newsy

Ewa Szabatin: Pandemia spowodowała, że nerwica, którą stwierdzono u mnie lata temu, zaczęła wracać. Natłok informacji mnie stresował

2020-05-21  |  06:21

Tancerka chce wykorzystać przerwę od regularnej pracy produktywnie. Zależy jej głównie na rozwoju osobistym, dlatego medytuje, czyta książki i uczy się języków. Ma nadzieję, że dzięki praktykowaniu tych aktywności, gdy sytuacja na świecie się unormuje, powróci do pracy z nową energią. Ewa Szabatin przyznaje, że początek izolacji nie był dla niej łatwy – fobie i lęki z przeszłości powróciły do niej i nie dawały jej spokoju. Zdołała jednak zapanować nad negatywnymi emocjami, skupiając się na pozytywnych aspektach życia.

Tancerka zdecydowała się spędzić kwarantannę poza Polską. W trakcie izolacji zamierza robić wszystko to, na co dotychczas, z racji na mnożące się obowiązki, nie miała wystarczająco dużo czasu.

– Przyjechałam do Szwajcarii dwa miesiące temu, żeby wyremontować mieszkanie. Niestety podczas tego pobytu wybuchła pandemia i zamknięto granice. Stwierdziliśmy z mężem, że nie będziemy na szybko szukać powrotu do Polski i przeczekamy ten czas w nowym mieszkaniu – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Ewa Szabatin.

Patrząc z perspektywy czasu, tancerka ocenia, że dobrze radzi sobie z izolacją i związanym z nią światowym kryzysem. Przyznaje jednak, że początek kwarantanny był dla niej sporym wyzwaniem. Nagła zmiana wywołała w niej poczucie lęku. Doświadczenia z przeszłości sprawiły jednak, że szybko przezwyciężyła strach i skupiła się na produktywnym działaniu. Szabatin zaznacza, że dobrym sposobem na zażegnanie nawiedzających nas fobii jest praktykowanie wdzięczności względem siebie i świata. Taki stan pozwala się wyciszyć i lepiej zrozumieć własne obawy.

– Jestem osobą, która umie dostosować się do panujących warunków. Potrafię również być wdzięczna za to, co mam. Na początku pandemii odczuwałam niepokój. Natłok informacji i newsów mnie stresował i spowodował, że nerwica, którą stwierdzono u mnie lata temu, zaczęła wracać. Jednak bardzo szybko nad nią zapanowałam, wdrażając medytacje i stosując odpowiednie techniki oddechowe. Po tygodniu pozytywne nastawienie powróciło – tłumaczy.

Tancerka przyznaje, że izolacja w innym kraju spowodowała u niej spowolnienie działalności zawodowej. Przerwa od dotychczasowych obowiązków pozwoliła jednak skupić się jej na innych, dawno już planowanych projektach. Ewa Szabatin rozpoczęła intensywną pracę nad kolejnym e-bookiem. Wkrótce planuje także wystartować z  nowym biznesem – jednak na razie nie chce zdradzać szczegółów przedsięwzięcia. Tłumaczy, że home office – na który wiele osób teraz narzeka – dla niej nie stanowi problemu.

– Nie miałam problemu z odnalezieniem się w domowej rzeczywistości, bo przed pandemią również pracowałam głównie z domu. Będąc w  Warszawie, nagrywam filmiki, robię zdjęcia, prowadzę bloga i kanał na YouTubie. Wszystkie te czynności mogę wykonywać zdalnie. Jednak zawsze dobrze mieć możliwość zmian – wyjaśnia.

Ewa Szabatin przyznaje, że podczas pobytu w Szwajcarii najbardziej brakuje jej spotkań z rodziną i przyjaciółmi. Chciałaby jak najszybciej zobaczyć się i porozmawiać z najbliższymi na żywo. Tancerka tęskni również za podróżami oraz możliwością wyjścia do restauracji czy kosmetyczki. Jej zdaniem wielotygodniowe zamknięcie spowoduje, że codzienne rozrywki, które dotychczas uznawaliśmy za banalne, zaczną wiele dla nas znaczyć.

–  Musimy nauczyć się żyć tu i teraz. Doceniajmy drobne rzeczy, takie jak możliwość zjedzenia pysznego posiłku, poczytania książki, spędzenia czasu z dziećmi. Jeśli nauczymy się cieszyć z drobiazgów, będzie nam dużo łatwiej przetrwać obecny kryzys – zaznacza.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Wiktor Dyduła: Praca w charakterze kelnera jest bardzo ciężka fizycznie i psychicznie. Dlatego trzeba dawać napiwki, bo nawet 5 zł może zrobić komuś dzień

Zanim usłyszała o nim cała Polska, Wiktor Dyduła zarabiał między innymi jako animator zabaw dla dzieci, kelner i uliczny grajek. Każde zajęcie miało swoje plusy i minusy, ale jego najbardziej cieszyło to, że dzięki nim może poznawać ciekawych ludzi. Wokalista podkreśla, że ma duży szacunek do pieniądza i prawie zawsze daje też napiwki, bo wie, że to najlepsza forma docenienia pracy tych, którzy nas obsługują w kawiarni czy restauracji.

Ochrona środowiska

Wokół utylizacji odpadów medycznych narosło wiele mitów. Nowoczesne instalacje pozwalają wykorzystać ten proces do produkcji ciepła i energii

Według różnych szacunków w Polsce powstaje od 60 do nawet 200 tys. t odpadów medycznych. Wymagają one specjalnego trybu postępowania, innego niż dla odpadów komunalnych – jedyną dopuszczalną i obowiązującą w świetle polskiego prawa metodą jest ich spalanie. Obecnie zakłady przetwarzania odpadów to nowoczesne instalacje połączone z odzyskiem energii. Termiczne przekształcenie odpadów może też być elementem gospodarki o obiegu zamkniętym.

Moda

Piotr Zelt: Nie latam po sklepach i nie zawalam sobie szafy jakimiś niepotrzebnymi ciuchami. Mam sporo ubrań, które mają po 20 lat, i cały czas je noszę

Aktor zaznacza, że jego garderoba jest skromna, ale zawiera dobre jakościowo ubrania, które choć były kupione nawet dwie dekady temu, wciąż wyglądają jak nowe. Jego zdaniem nie warto ulegać sezonowym trendom i gromadzić w szafie wielu rzeczy, które modne są zaledwie kilka miesięcy. Zamiast tego lepiej zainwestować w ponadczasowe kurtki, marynarki czy buty z dobrych materiałów i dbać o nie tak, by posłużyły jak najdłużej.