Newsy

Ewa Wachowicz: Nigdy nie pomijam śniadania. Stosuję okno żywieniowe, więc czasem jem je bardzo późno

2024-08-21  |  06:16

Mateusz Gessler, Martin Gimenez Castro i Ewa Wachowicz będą odpowiadać za część kulinarną porannego pasma „Halo tu Polsat”. Prowadząca program „Ewa gotuje” już kompletuje przepisy, którymi podzieli się z widzami w nowym formacie, zachęcając ich do tego, by każdego dnia znaleźli czas na zjedzenie śniadania bogatego w składniki odżywcze. Jak zaznacza, ona sama stosując tzw. okno żywieniowe, je ten posiłek dopiero po godzinie 10.00 i najczęściej na talerz trafiają jajka.

Już wkrótce Ewę Wachowicz zobaczymy w programie „Halo tu Polsat”, w którym zaserwuje widzom swoje propozycje śniadaniowe. Jak zaznacza, będzie je przygotowywać z myślą o odbiorcach w każdym wieku i o różnych upodobaniach kulinarnych.

– Na pewno będą to zdrowe i pyszne potrawy, żeby smacznie rozpocząć dzień, bo wiadomo, że kuchnia to jest coś bardzo bliskiego nam, zwłaszcza o poranku, kiedy musimy mieć energię, żeby móc dobrze rozpocząć poranek i w ogóle cały dzień – mówi agencji Newseria Lifestyle Ewa Wachowicz.

Jak podkreśla, śniadanie to bardzo ważny posiłek i nie można go pomijać, bo z pustym żołądkiem nie będziemy mieć energii do pracy czy do nauki. Zdaniem dietetyków to, co jemy na początku dnia, ma ogromny wpływ na nasze funkcjonowanie, samopoczucie i zdrowie.

– Ja nie pomijam śniadania, natomiast nie ukrywam, że czasem jem je bardzo późno, dlatego że stosuję czasowy post, czyli jem w oknie żywieniowym – śniadanie po godzinie 10.00 i ostatni posiłek przed godziną 18.00. Na śniadanie najczęściej zjadam dużą ilość białka, najłatwiej i najszybciej przygotować mi jajka pod różną postacią, więc nie ukrywam, że to one u mnie w moim domu najczęściej królują na śniadanie – mówi.

Jej ulubiony i sprawdzony przepis na szybkie i zdrowe śniadanie to omlet w stylu francuskim. Nie dość, że dobrze smakuje, to również łatwo go przygotować nawet wtedy, gdy mamy niewiele czasu.

– Jajka wystarczy roztrzepać, można dodać trochę śmietany albo wody, żeby troszeczkę zmienić konsystencję jajek. Następnie na maśle, bo ja jestem absolutnie maślana dziewczyna, wylewamy tę masę jajeczną, delikatnie smażymy, podważamy, żeby nam ta masa podpływała pod wierzch i z jednej strony bardzo mocno opiekamy ten omlet. Do środka można dać szpinak, ser żółty, parmezan, pomidory, ja bardzo lubię dodawać też awokado. Później taki omlet składamy, wygląda pięknie, smakuje jeszcze lepiej i wchodzimy w dzień z dobrym posiłkiem i energią – dodaje Ewa Wachowicz.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Film

Joanna Kurowska: W tym kraju aktorzy są na końcu przewodu pokarmowego. Nikt nas nie broni, nie mamy związków zawodowych jak w USA

Aktorka nie szczędzi gorzkich słów pod adresem środowiska polskich filmowców. Jest rozgoryczona tym, że w branży nie można na nikogo liczyć nawet wtedy, kiedy dochodzi do utraty pracy, mobbingu czy nadużyć finansowych. Artyści się nie wspierają, a rywalizacja o role i obawa przed konsekwencjami wyrażania krytyki wobec reżyserów czy producentów powodują, że atmosfera jest niezwykle napięta. Joanna Kurowska zwraca też uwagę na konieczność przeprowadzenia reformy Zawiązku Artystów Scen Polskich. Jej zdaniem to sztuczny twór, który w rzeczywistości nie dba o aktorów, nie broni ich praw i interesów.

Prawo

Coraz więcej rodziców odmawia zaszczepienia dzieci. Statystyki mogłoby poprawić ograniczenie dostępu do żłobków i przedszkoli

W ciągu ostatnich kilku lat liczba uchyleń od szczepień obowiązkowych dzieci i młodzieży zwiększyła się prawie dwukrotnie – z 48,6 tys. w 2019 roku do 87,3 tys. w 2023 roku – wynika z danych NIZP PZH-PIB. W efekcie coraz więcej zapomnianych chorób powraca i rośnie liczba zachorowań m.in. na odrę czy krztusiec. Wraz rosnącym odsetkiem odmów powracają pomysły, by uzależnić od szczepień miejsce w żłobku czy przedszkolu, ale eksperci podkreślają, że potrzebna jest przede wszystkim edukacja rodziców.

Media

Karolina Pilarczyk: W nowym programie każdy z nas potrzebował pomocy medycznej. Ja straciłam kawałeczek palca

Drifterka podkreśla, że niektóre zadania w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory” były na tyle wymagające, że kończyły się kontuzjami i urazami. Karolina Pilarczyk zaznacza, że największą motywacją była dla niej możliwość zmierzenia się z uznanymi sportowcami, których podziwia od lat. Ma też świadomość, że różni się od pozostałych uczestników formatu, ponieważ jej dyscyplina koncentruje się nie na przygotowaniu fizycznym, ale na umiejętności prowadzenia samochodu wyścigowego, gdzie kluczowe są refleks, panowanie nad emocjami i zdolność do szybkiego podejmowania decyzji.