Newsy

Dorota Landowska: schorowani aktorzy często borykają się z problemami finansowymi

2016-03-14  |  06:45

Dla aktorów zmagających się z ciężką chorobą brak możliwości wykonywania zawodu jest ogromnym ciosem, który budzi frustrację i może prowadzić do załamania nerwowego. Często dochodzą do tego kłopoty finansowe, bo skromna gaża nie pozwala wcześniej zgromadzić zbyt dużych oszczędności. Brakuje więc pieniędzy nie tylko na leczenie, lecz także na podstawowe środki do życia.

Kiedy aktor zachoruje i choruje jego ciało, to nie może wejść na scenę, trudno jest stanąć przed kamerą i być uśmiechniętym, wesołym, zadowolonym z życia. Często są to sytuacje bardzo ekstremalne i podbramkowe. Na przykład Duśka Trafankowska pracowała na planie „Na dobre i na złe” między kolejnymi etapami chemii. Produkcja dostosowywała się jej zdrowia – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Dorota Landowska, prezes Fundacji im Darii Trafankowskiej.

Choć aktorzy często mają w swoim dorobku dziesiątki ról teatralnych i filmowych, to kiedy przychodzi taki moment, że z powodu choroby nie mogą pracować, to nie tylko zmagają się z cierpieniem, lecz także doskwiera im trudna sytuacja materialna.

Tak się dzieje z wieloma naszymi kolegami i to jest wspaniały dar, który jesteśmy w stanie sobie nawzajem ofiarować. To, że dostrzegamy drugiego człowieka. Z moich obserwacji wynika coś bardzo pięknego. Widzę, że dla naszego środowiska zarówno w teatrze, jak i w filmie to nie jest problem, żeby pomóc takiemu aktorowi, który zmaga się z ciężką chorobą. I to jest wspaniałe. Oby zawsze tak było – podkreśla Dorota Landowska.

Fundacja im. Darii Trafankowskiej od dziesięciu lat pomaga ratować życie i zdrowie osób związanych ze sceną. Działa na wielu obszarach. Poza wsparciem psychologicznym i pomocą doraźną stara się także rozwiązywać problemy socjalne.

Te trudności wynikają właściwie ze wszystkiego, zaczynając od tego, że kiedy się traci pracę, to traci się ubezpieczenie, a co za tym idzie – możliwość leczenia i kontaktu z służbą zdrowia. Zaczynamy więc od zapewnienia naszym podopiecznym tej podstawy, którą jest ubezpieczenie. Pieniędzy ciągle jest za mało, bo są tacy ludzie, dla których wydanie comiesięcznie na lekarstwo 100 zł to jest bardzo duży koszt – mówi Dorota Landowska.

Aktorka wspomina, że pomysł na założenie Fundacji zrodził się po śmierci Darii Trafankowskiej, która 12 lat temu zmarła na raka trzustki. W najtrudniejszym momencie swojego życia aktorka potrzebowała ogromnego wsparcia finansowego na leczenie. Jej znajomi chcieli więc zapobiec podobnym sytuacjom w przyszłości.

 – Staramy się organizować koncerty charytatywne, począwszy od Teatru Narodowego, Teatru Kamienica, a skończywszy na Studiu im. Lutosławskiego. Te koncerty przynoszą dochody, którymi dzielimy się z naszymi podopiecznymi jeden do jednego. Organizujemy różnego rodzaju licytacje, gdzie dary dają sportowcy, ludzie z pierwszych stron gazet, nasi koledzy celebryci, którzy nas wspierają, sławne osoby ze świata polityki. Są też darowizny, które są kierowane bezpośrednio na konto fundacji – dodaje Dorota Landowska.

Wśród podopiecznych Fundacji teraz są między innymi Monika Krzywkowska czy Katarzyna Trzcińska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Wiktor Dyduła: Praca w charakterze kelnera jest bardzo ciężka fizycznie i psychicznie. Dlatego trzeba dawać napiwki, bo nawet 5 zł może zrobić komuś dzień

Zanim usłyszała o nim cała Polska, Wiktor Dyduła zarabiał między innymi jako animator zabaw dla dzieci, kelner i uliczny grajek. Każde zajęcie miało swoje plusy i minusy, ale jego najbardziej cieszyło to, że dzięki nim może poznawać ciekawych ludzi. Wokalista podkreśla, że ma duży szacunek do pieniądza i prawie zawsze daje też napiwki, bo wie, że to najlepsza forma docenienia pracy tych, którzy nas obsługują w kawiarni czy restauracji.

Ochrona środowiska

Wokół utylizacji odpadów medycznych narosło wiele mitów. Nowoczesne instalacje pozwalają wykorzystać ten proces do produkcji ciepła i energii

Według różnych szacunków w Polsce powstaje od 60 do nawet 200 tys. t odpadów medycznych. Wymagają one specjalnego trybu postępowania, innego niż dla odpadów komunalnych – jedyną dopuszczalną i obowiązującą w świetle polskiego prawa metodą jest ich spalanie. Obecnie zakłady przetwarzania odpadów to nowoczesne instalacje połączone z odzyskiem energii. Termiczne przekształcenie odpadów może też być elementem gospodarki o obiegu zamkniętym.

Moda

Piotr Zelt: Nie latam po sklepach i nie zawalam sobie szafy jakimiś niepotrzebnymi ciuchami. Mam sporo ubrań, które mają po 20 lat, i cały czas je noszę

Aktor zaznacza, że jego garderoba jest skromna, ale zawiera dobre jakościowo ubrania, które choć były kupione nawet dwie dekady temu, wciąż wyglądają jak nowe. Jego zdaniem nie warto ulegać sezonowym trendom i gromadzić w szafie wielu rzeczy, które modne są zaledwie kilka miesięcy. Zamiast tego lepiej zainwestować w ponadczasowe kurtki, marynarki czy buty z dobrych materiałów i dbać o nie tak, by posłużyły jak najdłużej.