Newsy

Grażyna Szapołowska pisze kolejną książkę. Zamierza też wyreżyserować operę

2018-05-10  |  06:28

Jestem w epoce zapomnianych już aktorów, ale ja się nie dam – twierdzi gwiazda. Zamierza stanąć po drugiej stronie kamery i w przyszłym sezonie zająć się reżyserią opery. Pisze również kolejną książkę – będzie to kryminał z akcją osadzoną w Monte Carlo.

Grażyna Szapołowska jest autorką trzech książek: autobiograficznych „Zapomniałam o tobie” i „Ścigając pamięć” oraz zbioru opowiadań „Poza mną”. Ostatnia z nich ukazała się w 2015 roku. Gwiazda wciąż jest jednak zapraszana na spotkania autorskie, najczęściej organizowane w lokalnych bibliotekach. Podkreśla, że frekwencja zawsze dopisuje, a fani chętnie rozmawiają o napisanych przez nią książkach.

– To są najmilsze spotkania, ostatnie odbyło się w Wieluniu, gdzie przyszło bardzo wiele osób i pewien młody człowiek wygłosił do mnie piękne przemówienie. Tak się wzruszyłam, że się prawie popłakałam – mówi Grażyna Szapołowska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Aktorka twierdzi, że tego rodzaju wzruszenia zdarzają się jej stosunkowo rzadko, zazwyczaj płacz wywołuje u niej bowiem jedynie krzywda zwierząt. Podczas spotkania w Wieluniu zareagowała jednak bardzo emocjonalnie, zaskoczona faktem, że ktoś może w tak piękny sposób mówić o jej dotychczasowych osiągnięciach.

– Przecież właściwie jestem w tej epoce zapomnianych już aktorów, tak wiekowo się zbliżam, ale powiem w sekrecie, że ja się nie dam – mówi Grażyna Szapołowska.

Gwiazda zapewnia, że nie zamierza kończyć kariery zawodowej. Ostatnio rzadziej pojawia się na dużym ekranie, planuje jednak stanąć po drugiej stronie kamery. Jej debiutem reżyserskim nie będzie jednak film ani produkcja telewizyjna.

– Prawdopodobnie w przyszłym sezonie będę reżyserować operę, więc przechodzę na reżyserię, stanę po drugiej stronie kamery – mówi Grażyna Szapołowska.

Aktorka pisze również czwartą książkę. Tym razem będzie to kryminał, gatunek literacki wciąż niezwykle popularny wśród polskich czytelników. Gwiazda zdradza, że pierwotny tytuł jej nowego dzieła miał brzmieć „Rien ne va plus”, w 1991 roku wykorzystał go już jednak słynny pisarz Andrzej Bart. Akcja powieści, w całości oparta na własnym pomyśle Grażyny Szapołowskiej, toczyć się będzie w Monte Carlo.

– Młoda dziewczyna wchodzi bo Buddha-Bar i wyjątkowo płaci z góry za toaletę, zostawia monetę przed wejściem, przed skorzystaniem z toalety, a nie po, wchodzi i znika. Jedyny ślad, że ona tam weszła, to odcisk jej palca na monecie, dalej nie powiem – mówi aktorka.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Rynek saszetek nikotynowych w Polsce będzie uregulowany. Osoby nieletnie nie będą mogły ich kupić

Siódmego maja sejmowa Komisja Zdrowia zajmie się nowelizacją ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych, która w części reguluje rynek woreczków nikotynowych. Eksperci z Forum Prawo dla Rozwoju podkreślają pilną potrzebę objęcia tego rynku przepisami prawnymi. Podkreślają, że brak odpowiednich regulacji prawnych dotyczących tych produktów, obecnych na polskim rynku od pięciu lat, to realne zagrożenie dla zdrowia publicznego. Niezbędne są kompleksowe przepisy, które uregulują kwestię saszetek i ograniczą do nich dostęp młodzieży.

Prawo

Kobiety wciąż są w mniejszości we władzach spółek. Tylko część firm działa na rzecz równości płci

Luka w zatrudnieniu kobiet i mężczyzn spadła w UE do najniższego poziomu w ostatniej dekadzie. Jednocześnie jednak panie częściej niż na kierowniczych pracują na niższych i gorzej płatnych stanowiskach. W Polsce, jak wynika z danych 30% Club Poland, udział kobiet w zarządach i radach nadzorczych 140 największych spółek notowanych na GPW wynosi 18,4 proc. Wskazuje to na potrzebę wdrożenia skutecznych działań na rzecz zwiększenia udziału kobiet w najwyższych strukturach zarządzania, również na szczeblu unijnym.

Konsument

Czterech na 10 Polaków miało do czynienia z deepfake’ami. Cyberprzęstępcy coraz skuteczniej wykorzystują manipulowane treści

Deepfaki, czyli wygenerowane bądź też zmanipulowane przez sztuczną inteligencję zdjęcia, dźwięki lub treści wideo, to jedna z najbardziej kontrowersyjnych technologii naszych czasów. Do jej tworzenia wykorzystywane są zaawansowane algorytmy AI, dlatego użytkownikom coraz trudniej jest odróżnić treści rzeczywiste od fałszywych. Z raportu „Dezinformacja oczami Polaków 2024” wynika, że cztery na 10 badanych osób miało do czynienia z takimi treściami. To o tyle istotne, że deepfaki bywają wykorzystywane do manipulacji, szantażu, niszczenia reputacji, oszustw i wyłudzeń finansowych.