Newsy

Orły 2014 dla „Idy” Pawła Pawlikowskiego, Agaty Kuleszy, Dawida Ogrodnika i Bodo Koxa

2014-03-11  |  11:30
"Ida" Pawła Pawlikowskiego została uhonorowana Orłem 2014 dla najlepszego polskiego filmu, najlepszą aktorką okrzyknięto Agatę Kuleszę, a statuetkę dla najlepszego aktora otrzymał Dawid Ogrodnik.  Za role drugoplanowe  zostali nagrodzeni: Anna Nehrebecka i Arkadiusz Jakubik. Orły to nagrody Polskiej Akademii Filmowej, która zrzesza prawie 600 członków, reprezentujących filmową branżę. Przyznawane są w kilkunastu kategoriach.  Prestiżowe wyróżnienia wręczono po raz szesnasty.

Film Pawła Pawlikowskiego zdobył nie tylko najważniejszą statuetkę Polskiej Akademii Filmowej. Nagrodzono go także za główną rolę żeńską (Agata Kulesza), reżyserię (Paweł Pawlikowski) i montaż (Jarosław Kamiński). "Ida"  to opowieść o Annie – sierocie, która była wychowywana w zakonie. Przed złożeniem ślubów dziewczyna poznaje swoją jedyną krewną i dowiaduje się, że jest Żydówką. Poznaje też tragiczną historię swoich rodziców, zamordowanych podczas wojny.

Film „Ida” Pawła Pawlikowskiego ma  fantastyczne kreacje aktorskie. Jest bardzo dobrze wyreżyserowany, ma świetne zdjęcia. I to jest jego największa zaleta  – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Grażyna Torbicka, dziennikarka.

Statuetkę dla najlepszej aktorki wręczono Agacie Kuleszy, a za najlepszego aktora uznano Dawida Ogrodnika, który zagrał główną rolę w filmie "Chce się żyć" w reżyserii Macieja Pieprzycy.

Emocje zawsze w takich momentach biorą górę i właściwie nie wiem, co mam powiedzieć. Jestem szczęśliwy, że miałem szczęście pracować i z Maćkiem, i z Pawłem, że mogłem poznać tylu fantastycznych ludzi, tylu znakomitych aktorów. Że mogłem się wiele od nich nauczyć i że te spotkania nie są tylko spotkaniami tylko na moment, ale że trwają poza planem – mówi Dawid Ogrodnik, aktor.

Film Macieja Pieprzycy również został doceniony przez Polską Akademię Filmową.  W sumie obraz otrzymał najwięcej, bo aż pięć statuetek. Jego twórcy nagrodzono za scenariusz (Maciej Pieprzyca), główną rolę męską (Dawid Ogrodnik), drugoplanową rolę męską (Arkadiusz Jakubik) i drugoplanową rolę kobiecą (Anna Nehrebecka).  Film zdobył także specjalną nagrodę publiczności.

–  Ta nagroda jest dla mnie bardzo wzruszająca i to jest moja pierwsza nagroda, także jest dużym zaskoczeniem, dużą radością, nadzieją, że coś będzie dalej. Nie mówię o nagrodach, ale o pracy. I wyzwaniem takim, że za każdym razem jest coraz większa odpowiedzialność za wszystko, co robię, dokładnie za wszystko – mówi Anna Nehrebecka, aktorka.

Cztery statuetki  otrzymał  film ‘”Papusza” w reżyserii Joanny Kos-Krauze i Krzysztofa Krauzego. Najlepszym filmem dokumentalnym uznano "Inny świat" Doroty Kędzierzawskiej, a odkryciem roku ogłoszono Bodo Koxa, który zrealizował obraz „Dziewczyna z szafy”.

–  To przyjemne uczucie, że zbliżam się powoli do czterdziestki, więc to był ostatni moment, żeby mnie ktoś odkrył. Bałem się, że mnie nikt nie odkryje i zostanę w piwnicy po prostu, w undergroundzie, gdzie jest bardzo przytulnie. Ale jednak filmowcy, zwłaszcza reżyserzy, mają wielkie ego i chcą się dzielić swoją pracą na szerokiej platformie. Więc to jest wielka przyjemność – mówi Bodo Kox, reżyser.

Za najlepszy film europejski uznano dokument "Sugar Man" Malika Bendjelloula. Z kolei największym przegranym okazał się film „Wałęsa. Człowiek z nadziei” Andrzeja Wajdy. Mimo pięciu nominacji nie otrzymał żadnej nagrody. Uroczysta galę w Teatrze Polskim w Warszawie poprowadził  Maciej Stuhr.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

Inwestycje

Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.