Newsy

Patrycja Markowska wystąpi w filmie z Danielem Olbrychskim i Grażyną Szapołowską

2014-03-17  |  06:50
Patrycja Markowska wystąpi w filmie „Piąte: nie odchodź” w reżyserii Katarzyny Jungowskiej, córki Grażyny Szapołowskiej. Twórcy zapowiadają obraz jako opowieść o pozytywnych wartościach rodzinnych oraz o aniołach stróżach. W obsadzie znaleźli się m.in.: Daniel Olbrychski, Grażyna Szapołowska oraz Łukasz Simlat. 

Tytuł „Piąte: nie odchodź” został zainspirowany piosenką Patrycji Markowskiej, która wystąpi w epizodycznej roli w filmie. Będzie to debiut wokalistki na dużym ekranie.

Jest mi bardzo miło z tego powodu. Pomysł na epizod kinowy wziął się z piosenki z mojej płyty „Alter Ego” zatytułowanej „Piąte: nie odchodź”. Producent filmu zdecydował się tak nazwać projekt, a moja piosenka będzie go promować – mówi Patrycja Markowska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Piosenkarka zachowuje duży dystans do swojego kinowego debiutu. Podkreśla, że nie czuje się aktorką, a na ekranie pojawia się w roli samej siebie.

Nie gram w tym filmie. Tylko się tam pojawiam i gram Patrycję Markowską. Absolutnie nie jest to rola, bo słowo „rola” kojarzy mi się z aktorami typu Al Pacino – tłumaczy gwiazda.

Markowska nie kryje satysfakcji z tego, że film będzie promować jej singiel. Dzięki temu piosenka, którą wokalistka ocenia jako dość niszową, trafi do szerszej publiczności.

Szykuje się piękny film, przeczytałam scenariusz, jest dużo poetyki, świetni aktorzy, trzymam mocno kciuki za reżyserkę. Wiem, że nie łatwo jest być dzieckiem kogoś znanego, a to jej debiut. Trzymam mocno kciuki – mówi.

Zdjęcia do „Piąte: nie odchodź” rozpoczęły się w lutym.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nowe technologie

Gwiazdy

Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze

Prezenter podkreśla, że szczególne miejsce w jego sercu zajmują dwa pupile: Lola i Kiko, ale teraz więcej czasu psiaki spędzają u jego rodziców, bo liczne obowiązki rodzinne i zawodowe nie pozwalają mu na to, by poświęcił im tyle uwagi, ile potrzebują. Tomasz Tylicki zapewnia jednak, że gdy synek trochę podrośnie, a on zrealizuje pewien życiowy plan, to w przyszłości znajdzie sposób na to, aby czworonogi były z nimi na stałe.

Handel

Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież

Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.