Mówi: | Szymon Girtler |
Firma: | producent nart Monck Custom |
Głównym kryterium przy wyborze nart nie może być tylko cena czy opinie znajomych lub forumowiczów. Każdy ma inne potrzeby i oczekiwania
Przy wyborze nart należy przede wszystkim prawidłowo ocenić swoje umiejętności i zdecydować, jaki typ narciarstwa chce się uprawiać. Następnie trzeba dopasować sprzęt do wagi i wzrostu. Niebagatelne znaczenie ma też dobór odpowiedniego rozmiaru butów i dobrej jakości wiązań. W przypadku, gdy sprzedawca poleca konkretny towar bez zapytania o powyższe kwestie, dla klienta powinien to być sygnał ostrzegawczy, że za ladą nie stoi fachowiec służący profesjonalną poradą.
Podczas planowania zakupu nart niezwykle istotną sprawą są także ambicje. Warto więc zastanowić się, czy z sezonu na sezon chcemy doskonalić swoje umiejętności, czy jedynie raz na jakiś czas rekreacyjnie pozjeżdżać sobie ze stoku.
– Jeżeli są to pierwsze dni czy tygodnie z nartami, to myślę, że na początku lepiej wypożyczyć sprzęt, nie ma sensu go od razu kupować. W momencie, kiedy zdecydujemy się na zakup, można zacząć od tańszych modeli. Istotny przy wyborze jest poziom umiejętności i to, jaką przyszłość wiążemy z jazdą na nartach. Jeżeli już złapaliśmy tego bakcyla i bardzo nam się to spodobało, to spokojnie można kupować – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Szymon Girtler, producent nart Monck Custom.
Przy wyborze nart nie warto sugerować się rekomendacjami znajomych i opiniami znalezionymi na forach internetowych. Każdy ma inne doświadczenie, potrzeby i oczekiwania. Sprzęt, który doskonale sprawdza się w przypadku jednego narciarza, innemu może wręcz przeszkadzać w uprawianiu danej dyscypliny sportu.
– Najlepiej jest pójść do dobrego sklepu, gdzie jest duży wybór i porozmawiać ze specjalistą. Najważniejsze jest to, żeby kupić narty do tego, do czego się je będzie naprawdę używało. Co z tego, że się kupi najlepsze narty do jazdy po slalomie, jak się będzie chciało jeździć poza trasami i na odwrót. Przede wszystkim trzeba zdefiniować realne potrzeby, a potem szukać sprzętu – radzi Szymon Girtler.
Ważne jest także, by dobrać odpowiednią długość nart. Tutaj trzeba wziąć pod uwagę kilka czynników takich jak: wzrost, waga oraz umiejętności użytkownika. Przy zakupie sprzętu w żadnym wypadku wyznacznikiem nie powinna być cena, bo może się okazać, że najdroższy model nie będzie spełniał konkretnych potrzeb narciarza. Dlatego warto wnikliwie przeanalizować, czego oczekujemy od nart i co przyczyni się do poprawy komfortu jazdy.
– Ogromny wpływ na bezpieczeństwo mają wiązania. To jest absolutna podstawa. Dlatego muszą być, po pierwsze, dobrze ustawione przez profesjonalistę, a po drugie, muszą być w miarę nowe. Nie róbmy tak, że przekładamy sobie stare wiązania, a kupujemy nowe narty, bo wiązania się zużywają tak samo. Najważniejszym elementem wiązania jest sprężyna, która jest poddawana obciążeniom, w związku z czym się zużywa i potem takie wiązania się nie nadają do niczego – tłumaczy Szymon Girtler.
Niebagatelne znaczenie ma też wybór odpowiedniego modelu i rozmiaru butów. W tym przypadku zdecydowanie nie sprawdza się zasada na wyrost.
– Każdy producent ma specyfikę swoich butów, dlatego warto zmierzyć wiele różnych rodzajów. Bardzo często ludzie kupują za duże modele, bo wiadomo, na początku but jest twardy, plastikowy, niewygodny, więc chcemy, żeby było wygodniej, a potem to się robi wręcz na odwrót, bo ta stopa lata w bucie, są obtarcia, bolą paznokcie, pięty. But musi być dobrze dobrany, najlepiej żeby był na cienką skarpetkę, a nie jak kiedyś się uważało – na grubą, wełnianą skarpetę – wyjaśnia Szymon Girtler.
Przy wyborze nart należy również uwzględnić takie czynniki, jak taliowanie, szerokość, konstrukcja, twardość i sztywność wzdłużna. Dla wielu narciarzy ważny jest także stylowy design.
Czytaj także
- 2024-03-26: Piotr Zelt: W tym roku na Wielkanoc jadę na narty w Alpy. Chyba wszystkim jest na rękę, że będę gdzieś daleko
- 2024-04-04: Już nawet częściowa rezygnacja z mięsa i nabiału przynosi efekty zdrowotne. Znacząco redukuje też ślad węglowy
- 2024-01-17: Więcej rezerwacji na zimowy wypoczynek niż rok temu. Ponad połowa Polaków planuje zimą wyjazd
- 2024-01-04: Radosław Liszewski: Nie mam nałogów, z którymi muszę walczyć. Moje jedyne postanowienie noworoczne jest więc takie, że jeszcze bardziej wezmę się za siebie, żeby lepiej wyglądać
- 2023-12-21: Barbara Kurdej-Szatan: W tym roku w swoim domu organizuję święta dla całej rodziny. Z kolei na sylwestra jedziemy na narty w Alpy
- 2024-01-11: Kobiety zwykle jeżdżą bezpieczniej niż mężczyźni i rzadziej powodują wypadki. Stereotypy dotyczące ich stylu jazdy wciąż jednak są żywe
- 2023-08-14: Kierowcy nie do końca radzą sobie z systemami wspomagania jazdy. Część się ich obawia, inni ufają im zbyt mocno
- 2023-07-05: Szwedzcy naukowcy: Dłuższe życie najczęściej oznacza także wydłużony proces umierania. Wielu seniorów wymaga przed śmiercią intensywnej opieki
- 2023-05-26: Piotr Żyła: Ostatni sezon był bardzo dobry i udało mi się zrealizować dużą część mojego planu. Ale cały czas jest jeszcze coś do poprawy i chcę być na coraz wyższym poziomie
- 2023-06-29: Rafał Zawierucha: Lubię sporty dające wolność i dzięki którym mogę przekraczać granice. Dla mnie jest to narciarstwo i jazda konna
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Teatr
Artur Barciś: Często sąsiedzi nic o sobie nie wiedzą. Mój spektakl „Barabuum!” prowokuje do tego, żeby się poznać i podzielić swoimi skrytymi pragnieniami
– „Barabuum!” to dramat psychologiczny, farsa i komedia romantyczna w jednym – tak o swoim najnowszym spektaklu mówi reżyser. Artur Barciś zabiera widzów w emocjonalną i zwariowaną podróż przez małżeńskie życie dwóch par. Ich z pozoru normalne relacje zostają zaburzone podczas pewnego wieczoru w nowoczesnym mieszkaniu. Nieoczekiwane odkrycie zmienia sąsiedzkie i małżeńskie stosunki w arenę emocji, konfrontacji i głęboko skrywanych uczuć. Twórcy mają nadzieję, że ta sztuka pozwoli widzom spojrzeć z zupełnie nowej perspektywy nie tylko na życie bohaterów, ale i na swoje własne.
Muzyka
Luna: Trochę podupadłam na zdrowiu i mój głos nie działa tak, jak bym chciała. Czuję się bezradna i bezsilna
Przed wyjazdem na Konkurs Eurowizji reprezentantka Polski nie ukrywa, że boryka się z problemami zdrowotnymi, a bezradność i zwątpienie mieszają się z nadzieją i chęcią pokonania swoich słabości. By jak najlepiej zadbać o swoje struny głosowe, na jakiś czas zrezygnowała z koncertów. Teraz robi wszystko, by jej głos wrócił do formy i by mogła godnie się zaprezentować na scenie w Malmö.
Farmacja
Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych
Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.