Newsy

Grzegorz Krychowiak: Wydaje mi się, że Wojtek Szczęsny zrezygnował z gry w reprezentacji, bo po prostu stwierdził, że już mu się nie chce

2024-09-30  |  06:22

Kilka dni temu media obiegła informacja, że Wojciech Szczęsny, który pożegnał się z reprezentacją Polski i z Juventusem, przygotowuje się do podpisania kontraktu z FC Barcelona i za jakiś czas zadebiutuje w nowych barwach. Ta informacja niewątpliwie zaskoczyła kibiców piłki nożnej. Miesiąc temu bramkarz ogłosił bowiem, że kończy karierę, wybiera się na sportową emeryturę i całą uwagę chce teraz poświęcić rodzinie. Grzegorz Krychowiak podkreśla, że czas spędzony wspólnie na boisku był dla niego cennym doświadczeniem.

Ostatni mecz w biało-czerwonych barwach Wojciech Szczęsny zagrał 21 czerwca przeciwko Austrii na Euro 2024. Bramkarz wiedział też, że umowy z nim nie będzie chciał przedłużyć Juventus, dla którego występował przez ostatnie siedem lat. Ogłosił więc, że kończy z futbolem. Teraz również Grzegorz Krychowiak ogłosił, że kończy reprezentacyjną karierę.

– Mamy z Wojtkiem stały kontakt. Zaczynaliśmy grę razem w reprezentacji i bardzo dobrze wspominam ten czas. Zresztą można powiedzieć, że kończymy razem tę przygodę. Odbiegając już od fantastycznego bramkarza i zawodnika, jakim jest, to osoba, którą szanuję i z którą spędziłem mnóstwo bardzo fajnego czasu – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Grzegorz Krychowiak.

Jego zdaniem to, że Wojciech Szczęsny odszedł z reprezentacji, było efektem wypalenia na tej płaszczyźnie i w tym składzie.

– Wojtek jest bardzo spokojną osobą, natomiast wydaje mi się po prostu, że stwierdził, że już mu się nie chce i to był powód podjęcia tej decyzji – dodaje piłkarz.

Propozycja z Barcelony wydaje się jednak nie do odrzucenia. Duma Katalonii po kontuzji Marca-Andre ter Stegena musiała powziąć plan awaryjny, a Wojciech Szczęsny to jeden z najlepszych golkiperów. Taki scenariusz wydarzeń przewidział już na początku września Michał Probierz, który na konferencji prasowej oznajmił: „Moje prywatne zdanie jest takie, że Wojtek nie wytrzyma za długo i wróci do grania”. Na razie nie wiadomo, czy bramkarz mógłby także wrócić do reprezentacji Polski.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok

W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.

Problemy społeczne

Polacy nie wiedzą zbyt dużo o chorobach mózgu. Jeszcze mniej o tym, jak o niego dbać

Choroby mózgu nie są zbyt rozpowszechnionym tematem wśród Polaków. Znacznie więcej wiedzą o zdrowiu ogólnie czy otyłości. Tym samym trudno im wskazać konkretne choroby, a tym bardziej powiedzieć coś o związanej z nimi profilaktyce. O tzw. higienie mózgu słyszał tylko co trzeci badany, a 13 proc. rozumie, czym ona jest. Dlatego też eksperci wskazują na większą potrzebę edukacji w tym zakresie.

Film

Joanna Kurowska: W tym kraju aktorzy są na końcu przewodu pokarmowego. Nikt nas nie broni, nie mamy związków zawodowych jak w USA

Aktorka nie szczędzi gorzkich słów pod adresem środowiska polskich filmowców. Jest rozgoryczona tym, że w branży nie można na nikogo liczyć nawet wtedy, kiedy dochodzi do utraty pracy, mobbingu czy nadużyć finansowych. Artyści się nie wspierają, a rywalizacja o role i obawa przed konsekwencjami wyrażania krytyki wobec reżyserów czy producentów powodują, że atmosfera jest niezwykle napięta. Joanna Kurowska zwraca też uwagę na konieczność przeprowadzenia reformy Związku Artystów Scen Polskich. Jej zdaniem to sztuczny twór, który w rzeczywistości nie dba o aktorów, nie broni ich praw i interesów.