Newsy

Artur Chamski: Działanie jest najlepszą formą na odnalezienie się w tej trudnej rzeczywistości. Pomoc uchodźcom ukoiła mój niepokój

2022-04-05  |  06:17

Aktor przyznaje, że na początku był zszokowany faktem, że w XXI wieku mamy wojnę, a co więcej, ten konflikt zbrojny toczy się tuż za naszą granicą. Trudno mu było to zaakceptować, ale postanowił się nie zadręczać złymi myślami. Przystąpił do działania i szybko się przekonał, że do pomocy uchodźcom potrzeba wiele rąk.

Artur Chamski wspomina, że gdy dowiedział się o rosyjskiej agresji na Ukrainę, nie mógł uwierzyć, że spełnił się ten czarny scenariusz. Ogarnął go lęk i zaczął martwić się o to, co będzie jutro i jak wpłynie to na naszą przyszłość.

– Na samym początku, 24 lutego, bardzo mocno zaczął mi towarzyszyć po prostu strach i kompletnie nie wiedziałem, w jaki sposób sobie z tym poradzić – mówi agencji Newseria Lifestyle Artur Chamski.

Aktor nie chciał jednak siedzieć bezczynnie i snuć katastroficznych wizji. Wiedział bowiem, że taka postawa nie prowadzi do niczego dobrego.

– Po kilku dniach, kiedy miałem wolne, postanowiłem w jakiś sposób zadziałać, żeby tę bezsilność zamienić w działanie. Wykonałem więc telefony do znajomych z Ukrainy i już po 15 minutach wiedziałem, co mam robić. Następny dzień był pełen obowiązków, bo okazało się na przykład, że mama mojego serdecznego kolegi fotografa jest w pociągu do Polski, więc trzeba było pojechać i odebrać ją z Przemyśla – mówi.

Artur Chamski zapewnia, że to działanie zaczęło mu dodawać siły i odwagi. Skupił się na realnej pomocy i dzięki temu udało mu się pozbyć czarnych myśli.

– Miałem mnóstwo tematów do działania i jak się okazało, nie byłem jedyny. To ruszyło lawinę wielu bardzo miłych, zaskakujących inicjatyw ze strony moich bliskich znajomych, nie tylko artystów, którzy mieszkając na co dzień ze mną w Warszawie, po prostu reagowali na bieżąco na to morze ludzi, którzy przyjeżdżali tutaj. Jest to jakaś mała kropla, ale to działanie trochę uspokoiło ten mój niepokój. Po prostu działanie jest najlepszą formą na odnalezienie się w tej rzeczywistości – mówi aktor.

Jego zdaniem ważny jest każdy, nawet najdrobniejszy gest. Trzeba reagować na bieżące potrzeby uchodźców i nie ustawać w tym wsparciu. Jednorazowa pomoc to stanowczo za mało. To powinno być systematyczne działanie.

– Ja jestem na takim etapie, że mam np. wielką paletę makaronów, którą chcemy zamienić na posiłki, i mamy już kilka restauracji, które pomogą nam to ogarnąć, żebyśmy mogli chociaż podzielić się ciepłym posiłkiem z ludźmi, którzy tutaj przyjadą. Jak tylko mam wolną chwilę, to też zajmuję się dystrybucją, rozwożeniem rzeczy dla potrzebujących. Zbieram od znajomych rzeczy, które oni przygotowali, jeżdżę po Warszawie w umówione miejsce i odbieram od nich różne koce czy też jedzenie z długim terminem przydatności – dodaje.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Transport

W Amazon pracuje ponad 750 tys. robotów. Najnowszy jest wyposażony w „zmysł” dotyku

Pierwsze roboty wyposażone w „zmysł” dotyku wykorzystywane są przez Amazon do obsługi produktów w centrach realizacji zamówień w USA i Niemczech. Roboty potrafią precyzyjnie przeszukiwać nawet ciasne przestrzenie półek w poszukiwaniu konkretnych produktów i z wyczuciem przenosić je na taśmę. Dzięki nim pracownicy nie muszą się schylać ani wspinać po drabinie w poszukiwaniu towaru. Automatyzacja wspiera też pracę kurierów. Paczki, które mają być dostarczone pod wskazany adres, podświetlane są w furgonetce na zielono, co ułatwia znalezienie właściwej przesyłki i skraca czas dostawy.

Medycyna

Diagnostyka zaburzeń snu może być łatwiejsza. Inteligentna piżama monitoruje bruksizm i bezdech senny

Naukowcy z Uniwersytetu Cambridge opracowali inteligentną piżamę, której zadaniem jest monitorowanie w warunkach domowych wzorców oddechu podczas snu i wykrywanie jego zaburzeń takich jak bezdech senny, chrapanie czy bruksizm. Jest to możliwe dzięki znajdującym się w materiale zaawansowanym grafenowym czujnikom tensometrycznym. Urządzenie może stać się alternatywą dla często niekomfortowej dla pacjentów diagnostyki w warunkach szpitalnych lub z wykorzystaniem nieporęcznego sprzętu.

Gwiazdy

Julia Kamińska: Elektrośmieci to duży problem. Sama mam w piwnicy zepsutą pralkę i muszę zorganizować jej wywóz

Piotr Zelt, Julia Kamińska i Klaudia Zioberczyk zauważają, że mimo wielu akcji informacyjnych i edukacyjnych nadal nie wszyscy Polacy zdają sobie sprawę z tego, że elektrośmieci, które nie są w odpowiedni sposób zutylizowane, stanowią ogromne zagrożenie dla środowiska. I choć istnieją różne możliwości przekazania zużytych, nieużywanych lub uszkodzonych urządzeń elektrycznych i elektronicznych do punktów zbiórki czy firm zajmujących się recyklingiem, to nie brakuje osób, które lekceważą wszelkie wytyczne i idą na łatwiznę. Wyrzucają takie sprzęty do zwykłych śmietników albo wywożą na przykład do lasu.