Mówi: | Barbara Kurdej-Szatan |
Funkcja: | aktorka |
Barbara Kurdej-Szatan chce nagrać płytę z mężem
– Mój małżonek ukończył Akademię Muzyczną w Katowicach na wydziale jazzu, na wokalu, jest też pianistą. Ja śpiewam więc jest ogromna szansa, że coś razem zrobimy – mówi Barbara Kurdej-Szatan.
Mąż aktorki Rafał Szatan obecnie gra w zespole Rh +. Brał także udział w show ”, występował w programie „Jaka to melodia”. Jeśli para zdecyduje się na muzyczny projekt, wówczas będzie chciała nagrać płytę z różnymi stylami muzycznymi.
– Każdy lubi co innego i na pewno trochę jazzu, trochę soulu, trochę popu będzie. To zależy od tego, co będziemy mieli w tym momencie w głowach i na jaki wpadniemy pomysł – mówi aktorka i dodaje, że oboje mają już doświadczenie we wspólnej pracy, bo niedawno robili razem koncert świąteczny.
Na razie para nie ma jednak czasu na wspólne śpiewanie, a Barbara Kurdej-Szatan jest ciągle zabiegana. Ostatnio trafiła na plan „M jak miłość”, gdzie zagra jedną ze znaczących ról w nowym sezonie serialu. Aktorka musi także łączyć pracę zawodową z wychowywaniem 1,5 rocznej córeczki Hani.
– Staram się jak najwięcej czasu z nią spędzać – mówi Kurdej–Szatan. – Ostatnio była z nami na próbach do koncertu świątecznego, który robiliśmy. Słuchała nas cały czas. Nauczyła się ich wszystkich i już śpiewa nawet.
W rodzinie aktorki artystyczne zdolności ma nie tylko jej mąż i córeczka.
Barbara Kurdej-Szatan jest absolwentką krakowskiej PWST. Można ją oglądać na deskach Teatru Nowego w Poznaniu oraz warszawskiego Teatru ROMA.
Czytaj także
- 2024-11-13: Katarzyna Dowbor: Mamy z synem umowę, że nie rozmawiamy o pracy. Cieszę się, że został ciepło przyjęty przez widzów TVN i ma dobre wyniki oglądalności
- 2024-11-22: Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze
- 2024-09-17: Barbara Kurdej-Szatan: Przez pięć lat nie prowadziłam żadnych programów w telewizji. Tęskniłam za tym i uważam, że „Cudowne lata” będą hitem TVP
- 2024-09-25: Barbara Kurdej-Szatan: Moda ekologiczna jest nam bardzo bliska. Kupuję ciuchy lepszej jakości, ale dużo rzadziej
- 2024-07-29: Młodym singlom coraz bardziej podoba się życie w pojedynkę. Znacząca zmiana w ciągu dekady
- 2024-06-04: Lara Gessler: Bolączką naszej generacji jest brak czasu dla innych. Staram się poświęcać dzieciom jak najwięcej uwagi, bez telefonu i telewizora w tle
- 2024-04-18: Polacy mało wiedzą o instytucji rodzicielstwa zastępczego. Dwie trzecie społeczeństwa nigdy nie spotkało się z tym pojęciem
- 2024-03-28: Monika Richardson: Co roku na święta organizujemy zjazd rodzinny w pięknym dworku w Wielkopolsce. Do śniadania wielkanocnego siada 40 osób
- 2024-04-12: Tomasz Dedek: My aktorzy jesteśmy trochę próżni i dzięki temu zawodowi chcemy być znani. Kiepsko, jeśli nikt nas nie poznaje na ulicy
- 2024-03-21: Joanna Trzepiecińska: Z „Rodziny zastępczej” mam same dobre wspomnienia. Do dziś odcinam kupony sympatii widzów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Nowe technologie
Artur Barciś: Od sztucznej inteligencji dowiedziałem się, że zmarłem na scenie. Dla niej jestem kompletnie nikim
Aktor nie ma wątpliwości, że sztuczna inteligencja będzie miała wpływ na zawody artystyczne, w tym aktorstwo, dubbing i lektorstwo. Zaznacza też, że może wprowadzać ludzi w błąd, bo na przykład kiedyś na jego temat wygenerowała nieprawdziwe informacje. Dlatego też podkreśla potrzebę stworzenia ram prawnych, aby chronić ludzi przed nieautoryzowanym używaniem ich wizerunku i tożsamości.
Gwiazdy
Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze
Prezenter podkreśla, że szczególne miejsce w jego sercu zajmują dwa pupile: Lola i Kiko, ale teraz więcej czasu psiaki spędzają u jego rodziców, bo liczne obowiązki rodzinne i zawodowe nie pozwalają mu na to, by poświęcił im tyle uwagi, ile potrzebują. Tomasz Tylicki zapewnia jednak, że gdy synek trochę podrośnie, a on zrealizuje pewien życiowy plan, to w przyszłości znajdzie sposób na to, aby czworonogi były z nimi na stałe.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.