Newsy

Beata Pawlikowska: Podczas urlopów ekologia schodzi u nas na drugi plan. Zbyt często latamy samolotami i niszczymy przyrodę

2024-05-22  |  06:16

Podróżniczka apeluje, by planując wyjazdy wakacyjne, a później już wypoczywając w konkretnych miejscach, nie włączać taryfy ulgowej i nie zapominać o ekologii. Jak jednak obserwuje, Polakom daleko do ekologicznej turystyki i po urlopach mają sporo na sumieniu. Przede wszystkim nie dbają o przyrodę, tratują roślinność, płoszą zwierzęta, w każdy zakątek próbują dojechać samochodem i pozostawiają po sobie spory bałagan. Beata Pawlikowska zachęca do tego, by na czas urlopu zostawić swoje auta w garażu, a podróżować chociażby pociągami.

Odwiedzając dalekie zakątki świata, chętnie korzystamy z lotów samolotami. Każda taka wyprawa pozostawia jednak duży ślad węglowy, dlatego zdaniem podróżniczki warto dobrze przemyśleć swoje plany wakacyjne, by zminimalizować emisję szkodliwych gazów do atmosfery.

– Można spróbować ograniczyć swoje podróżowanie samolotami i na przykład nie wyjeżdżać kilka razy po tydzień albo po dwa tygodnie, tylko wyjechać raz na miesiąc, albo raz na dwa miesiące, bo wtedy ograniczamy liczbę przelotów samolotem – mówi agencji Newseria Lifestyle Beata Pawlikowska.

Jej zdaniem niekoniecznie każdy urlop trzeba spędzać za granicą. Zamiast więc kupować drogie bilety lotnicze, lepiej wybrać publiczny transport zbiorowy w Polsce i na wakacje pojechać na przykład pociągiem.

– Jest mnóstwo cudownych miejsc blisko nas, gdzie można przeżyć niezwykłą przygodę i gdzie można zobaczyć przecudowną przyrodę. Ja od kilku lat mam taki zwyczaj, żeby w maju wyruszyć gdzieś w Polskę. W zeszłym roku byłam w Górach Sowich, dwa lata temu w Gorcach i byłam zachwycona – mówi.

Beata Pawlikowska przypomina jednak o tym, by w miejscach, w których wypoczywamy, dbać o środowisko naturalne, nie pozostawiać po sobie sterty śmieci, nie zrywać chronionych roślin i nie niszczyć zabytków.

– Ekologia oznacza szacunek dla miejsca, w którym jestem, więc najważniejsza rzecz, to nigdy nie zachęcać swoim zachowaniem do tego, żeby środowisko, w którym się znajdujemy, było niszczone albo żeby zwierzęta były więzione. Na przykład w Machu Picchu jest teraz limit turystów, którego kiedyś nie było. Teraz ograniczona liczba osób może tam być tylko przez cztery godziny. Ja myślę, że to dobrze, dlatego że w ten sposób chroni się takie miejsca przed zadeptaniem – mówi podróżniczka.

Z jej obserwacji wynika bowiem, że wiele urokliwych i wyjątkowych zakątków świata zmieniło się na niekorzyść właśnie z tego powodu, że po prostu zostały zadeptane przez turystów.

– Pamiętam, jak pierwszy raz byłam nad jeziorem Tonle Sap w Kambodży. Przyjechałam tam rikszą, stanęłam nad brzegiem jeziora, nad którym stały takie budki, gdzie rozkładało się ryby. Natomiast kiedy pojechałam tam cztery, może pięć lat później, nie poznałam tego miejsca, dlatego, że jezioro Tonle Sap stało się bardzo popularne wśród turystów. Bardzo dużo ludzi zaczęło tam przyjeżdżać i w ogóle nie było już tego trawiastego, błotnistego nabrzeża, tylko zbudowano betonowe, przy którym cumowały łódki, do których wsiadali turyści. To było już zupełnie inne miejsce – wspomina Beata Pawlikowska.

Podróżniczka zauważa, że turyści często zachowują się bezmyślnie. Priorytetem jest dla nich zrobienie atrakcyjnego zdjęcia czy nagranie filmiku, który podbije sieć. Zupełnie nie przejmują się, że dewastują przy tym środowisko naturalne czy też płoszą zwierzęta.

– Jeżeli w jakimś miejscu wszyscy sobie robią zdjęcie z małpką albo z krokodylem wyjętym z wody, to dla ludzi jest to chwilowa atrakcja, ale jeśli spojrzeć na to z punktu widzenia tego zwierzęcia i środowiska naturalnego, w którym się znajduję, to jest zachowanie bez szacunku, które wykorzystuje żywą istotę do tego, żeby pochwalić się zdjęciem swoim znajomym. Wiele razy byłam świadkiem takiego zachowania. Zapominamy, że zwierzęta nie są zabawkami, z którymi powinniśmy sobie robić zdjęcia. One powinny żyć w swoim naturalnym środowisku, tak jak my chcemy mieć prawo żyć na wolności – dodaje.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Maja Sablewska: Musieliśmy przeformatować mój program, bo zmienia się moda i społeczeństwo. Jest więcej tolerancji, a kobiety są bardziej odważne

Stylistka zaznacza, że w swoim programie nie działa pochopnie i na oślep, a wszystkie metamorfozy poprzedzone są szczerą rozmową z bohaterkami. Z obserwacji Mai Sablewskiej wynika, że kobiety są coraz bardziej odważne w kwestii wyglądu i ubioru, nie boją się eksperymentować, chętnie szukają inspiracji i już nie przejmują się tak bardzo krytyką innych osób.  W kolejnej formatu „10 lat młodsza w 10 dni z Sablewską” jego gospodyni musi więc dostosować się do zmieniających się warunków i sprostać wymaganiom uczestniczek.

Uroda

Paulina Sykut-Jeżyna: W czasie urlopu przez dwa tygodnie się nie malowałam. Bardzo lubię chodzić bez makijażu, ale moja praca go wymaga

Prezenterka nie ukrywa, że czasem lubi odpocząć od telewizyjnego looku i jeśli tylko może, to rezygnuje z perfekcyjnego makijażu, jaki jest koniecznością w pracy przed kamerami. W swoich mediach społecznościowych również nie unika zdjęć, na których pokazuje, jak wygląda bez filtrów i make-upu. Paulina Sykut-Jeżyna podkreśla, że bardziej niż na kosmetyki kolorowe stawia na pielęgnacyjne. Szczególnie dba o odpowiednie nawilżenie skóry, by zawsze była gładka i promienna.

Ochrona środowiska

Beton z alg czy szkło fotowoltaiczne. Ekologiczne innowacje zmieniają sektor budowlany

Sektor budynków i budownictwa jest największym emitentem gazów cieplarnianych, odpowiadając za 37 proc. globalnych emisji – wynika z danych ONZ. Tradycyjne materiały budowlane, takie jak beton czy cegły, są stopniowo udoskonalane, aby jak najlepiej odpowiadać na wyzwania środowiskowe. – Większość producentów, szczególnie tych dużych, skupia się na tym, aby obniżać koszty ekologiczne produkcji materiałów, tak żeby konsumenci otrzymywali produkt bardziej zrównoważony – ocenia Tomasz Bojęć, partner zarządzający w ThinkCo. Z drugiej strony na rynek wchodzą innowacje, które stosowane w większej skali będą stopniowo zazieleniać budownictwo.