Mówi: | Beata Sadowska |
Funkcja: | dziennikarka, prezenterka |
Beata Sadowska: Same możemy zadbać o to, żeby rak piersi został wcześnie wykryty. Niektóre historie moich przyjaciółek niestety zakończyły się tragicznie
Ambasadorki 12. edycji kampanii Dotykam=Wygrywam organizowanej przez Fundację Wsparcie na Starcie apelują do wszystkich pań jednym hasłem: podejmij prosty, ale kluczowy krok – dotknij swoich piersi i sprawdź, jak się czują. Beata Sadowska, która wspiera tę akcję od samego początku, przekonuje, że wystarczy kilkanaście minut raz w miesiącu, by zrobić samobadanie gruczołów piersiowych i upewnić się, że wszystko jest w porządku. Gdy zaś wyczuwalne są jakieś guzki lub zgrubienia, warto się skonsultować z lekarzem, który pomoże wyjaśnić wszystkie wątpliwości i w razie choroby szybko podejmie leczenie.
Z raportu OECD „Health at a glance. Europe 2022” wynika, że w Polsce częściej niż w innych krajach diagnozujemy raka piersi w późniejszych stadiach. Tylko 41 proc. pacjentek otrzymuje diagnozę na wczesnym etapie, podczas gdy średnia EU to 51 proc. Dlatego też znane Polki zachęcają wszystkie panie do samobadania piersi.
– Jestem ambasadorką akcji Dotykam=Wygrywam od pierwszej edycji. Jest to niezmiernie ważna akcja, bo statystyki są wciąż zatrważające – nadal jesteśmy w ogonie Europy, jeśli chodzi o wczesne wykrywanie raka piersi, i niestety jesteśmy w czołówce, jeśli chodzi o umieralność na ten nowotwór. Samobadanie piersi może nam uratować nie tylko zdrowie, ale też życie, więc dlaczego tego nie robić? Jest to bardzo ważna akcja, podpisuję się pod nią jedną i drugą łapą. Jedną i drugą łapą robię też samobadanie – mówi agencji Newseria Lifestyle Beata Sadowska.
Samobadanie piersi składa się z dwóch etapów: oględzin gruczołów piersiowych przed lustrem i badania palpacyjnego, które polega na odpowiednim dotykaniu i uciskaniu piersi tak, by wyczuć wszelkiego rodzaju zgrubienia i guzki. Beata Sadowska przyznaje, że z każdym kolejnym badaniem nabiera się coraz większej wprawy i przekonuje dotąd jeszcze wszystkie nieprzekonane panie do tego, by również spróbowały tej prostej metody.
– Zdecydowanie więcej kobiet dzisiaj robi samobadanie piersi, na pewno zmienia się to na lepsze, ale jeszcze dużo pracy przed nami. Fundacja Wsparcie na Starcie robi mnóstwo akcji w szkołach, przeprowadza różne pogadanki i prezentacje, jak samej w domu odpowiednio badać piersi – mówi dziennikarka.
Sadowska przyznaje, że w jej otoczeniu są kobiety, które zmagają się z nowotworem piersi. W niektórych przypadkach rak został wykryty w zaawansowanym stadium i niestety nie udało się już z nim wygrać.
– Na szczęście w mojej najbliższej rodzinie nie mamy takich historii i oby tak pozostało. Były natomiast takie sytuacje wśród moich najbliższych przyjaciółek i niektóre z nich niestety zakończyły się tragicznie. Pamiętam też jedną historię z Justyną, która zachorowała na raka. Zadzwoniła ona do mnie po wizycie u lekarza i mówi: „Lekarz zapytał: Co chciałaby pani usłyszeć, że to geny? Muszę panią zmartwić, że pani sama sobie na to zapracowała”. Więc jeśli możemy same sobie zapracować na raka, to możemy też same zadbać o to, żeby on się nie pojawił, a jak już się pojawi, to żeby został wcześnie wykryty – dodaje Beata Sadowska.
Rak piersi jest drugą, po raku płuc, przyczyną zgonów nowotworowych u kobiet. W grupie kobiet między 20. a 44. rokiem życia jest na pierwszym miejscu zarówno pod względem zachorowalności, jak i umieralności. W grupie kobiet powyżej 50. roku życia stanowi aż 80 proc. zachorowań.
Czytaj także
- 2024-12-23: Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu
- 2024-12-05: Przedświąteczna gorączka zakupów może sprzyjać nieprzemyślanym decyzjom. UOKiK ostrzega przed nadmiernym zadłużaniem
- 2024-12-03: 40 proc. Polaków nie czuje się zabezpieczonych na wypadek poważnej choroby. Obawiają się problemów z dostępem do leczenia i jego finansowaniem
- 2024-11-29: W tym roku liczba nowych zakażeń wirusem HIV sięgnie w Polsce 2 tys. Większość z nich rozpoznawana jest na późnym etapie
- 2024-12-04: Diagnostyka obrazowa w Polsce nie odbiega jakością od Europy Zachodniej. Rośnie dostępność badań i świadomość pacjentów
- 2024-11-15: Rok regularnej aktywności fizycznej wydłuża życie w zdrowiu o co najmniej rok. Zmniejsza też absencję chorobową w pracy
- 2024-11-20: Katarzyna Ankudowicz: Jestem z przemocowego domu. Dużo kosztowało mnie, żeby wyjść z tego i zacząć funkcjonować bez piętna bycia totalnie gorszą
- 2024-11-04: Wynik wyborów prezydenckich w USA zależeć będzie od kilku stanów. Jest ryzyko nieuznania przegranej jednej ze stron, zwłaszcza przez Donalda Trumpa
- 2024-10-29: Trudno gojące się rany to problem miliona Polaków. System ochrony zdrowia go bagatelizuje
- 2024-11-26: Polscy naukowcy pracują nad personalizowaną terapią raka płuca. Faza badań klinicznych coraz bliżej
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Jakub Rzeźniczak: Z szacunku dla żony odmówiłem udziału w „Tańcu z gwiazdami”. Do programu „Mówię Wam” nie pójdę ze względu na prowadzącego
Nie tylko producenci TVN-u chcieli widzieć w swoim formacie Jakuba Rzeźniczaka. Walczył o niego również Polsat, proponując mu udział w nowej edycji „Tańca z gwiazdami”. Były piłkarz nie wystąpi jednak na parkiecie, bo jak podkreśla, w tym momencie nie czułby się komfortowo w tym programie. Nie chce bowiem prowokować dwuznacznych sytuacji i dostarczać swojej żonie powodów do niepokoju czy zazdrości.
Konsument
Będzie ubywać mięsa na stołach Polaków. Eksperci radzą ograniczyć spożycie nawet o dwie trzecie
Produkcja zwierzęca nie zniknie, ale będzie musiała zostać ograniczona – oceniają eksperci rynku żywności i podkreślają, że przemawiają za tym zarówno względy zdrowotne, jak i środowiskowe. Obecnie przeciętny Polak zjada ok. 75 kg mięsa rocznie, a wskazywana przez dietetyków zdrowa granica to ok. 20–25 kg.
Podróże
Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok
W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.