Mówi: | Dorota Goldpoint |
Funkcja: | projektantka mody |
Dorota Goldpoint: Brakuje nam dyscypliny w przestrzeganiu restrykcji. Aby wrócić do normalnego życia, musimy najpierw spiąć gorset i być posłuszni zaleceniom
Projektantka mody uważa, że Polacy zbyt lekkomyślnie podchodzą do obostrzeń i restrykcji wprowadzanych przez rząd. Za nic mają rosnące statystyki zgonów i zakażeń, ignorują obowiązek noszenia maseczek i nie unikają spotkań towarzyskich, a w ten sposób trudno będzie nam wyjść z pandemii. Niedawno projektantka wróciła z Tygodnia Mody w Dubaju i jak podkreśla, jest pełna podziwu dla tamtejszej społeczności, która jest zdyscyplinowana i od początku ściśle przestrzegała ograniczeń związanych z przeciwdziałaniem COVID-19, w efekcie czego powróciła już do normalnego funkcjonowania.
Dorota Goldpoint zdaje sobie sprawę z tego, że wszyscy są zmęczeni pandemią i związanymi z nią ograniczeniami. Kolejne informacje o groźniejszych wariantach czy mutacjach COVID-19 nie powodują już tak silnego strachu jak przed rokiem. Pod adresem rządzących pada natomiast wiele słów krytyki, jej zdaniem – zupełnie niesłusznie. Zamiast narzekania i lekkomyślności potrzebne są bowiem mobilizacja i stosowanie się do wytycznych służb sanitarnych.
– Krytykujemy nasz rząd za to, że jest zbyt radykalny w nakładaniu restrykcji, a ja uważam, że jest zbyt łagodny czasami. Jestem świeżo po wizycie w Dubaju i obserwując to, jak tam są wprowadzane w życie pewne postanowienia i jak są sankcjonowane, to my jesteśmy naprawdę krainą łagodności – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Dorota Goldpoint.
Projektantka mody uważa, że Polacy są mało zdyscyplinowani i nie potrafią dostosować się do restrykcji. Za nic mają rządowe obostrzenia i tylko prześcigają się w pomysłach, jak je obejść. Policyjne kontrole nie pomagają, a eksperci ostrzegają: skrajna nieodpowiedzialność tylko pogarsza sytuację epidemiologiczną.
– W krajach, w których jest demokracja, jest bardzo trudno wprowadzić pewne zmiany i pewne rozporządzenia, które będą respektowane przez wszystkich. Demokracja daje nam wolność myślenia, wolność wypowiadania, wolność działania i każdy ma do tego prawo i w związku z tym dlatego jest tak trudno skonsolidować społeczeństwo w dyscyplinie, żebyśmy w końcu mogli z tej pandemii wyjść. A żebyśmy mogli wrócić do normalnego życia, to po prostu najpierw musimy spiąć ten gorset i być naprawdę posłuszni tym zaleceniom – mówi Dorota Goldpoint.
Jej zdaniem powinniśmy wierzyć w skuteczność lockdownu i poważnie traktować wszelkie apele służb. Tymczasem akcja #ZostańWdomu już dawno straciła swoją ważność.
– Tylko solidarne działanie pozwoli nam zamknąć tę chorobę poprzez to, że się nie kontaktujemy, nie chodzimy w różne miejsca i nie przenosimy tego wirusa. Musimy przeczekać ten moment i musimy się też zaszczepić. Wydaje mi się, że nam brakuje dyscypliny. Gdybyśmy ją mieli, gdybyśmy wszyscy poczuli, że nie robimy tego dla rządu, tylko robimy to dla siebie, to byłoby dużo lepiej. Bo przecież to jest oczywiste, że musimy myśleć trochę bardziej globalnie, bo chodzi o to, żebyśmy wszyscy z tego wyszli i żeby gospodarka znowu wróciła na normalne tory – mówi.
Dorota Goldpoint podkreśla, że wzorem w kwestii przestrzegania restrykcji są Zjednoczone Emiraty Arabskie. Jest pod dużym wrażeniem postawy tamtejszej społeczności.
– W Dubaju 70 proc. społeczeństwa jest już zaszczepione, dlatego oni wrócili do normalnego życia. I właściwie to jest chyba jedyne miejsce, oprócz dalekich kierunków, ale w najbliższym naszym otoczeniu, powiedzmy sześć–siedem godzin samolotem, to jest jedyne miejsce, które normalnie żyje. Byłam w restauracji, stoliki są oddalone od siebie w bezpiecznej odległości, są szyby, które je oddzielają, wszyscy noszą maski, dezynfekują ręce. Tam po prostu jest dyscyplina – mówi projektantka mody.
Czytaj także
- 2025-04-15: 400 gmin w Polsce nie ma na swoim terenie apteki i sytuacja co roku się pogarsza. Samorządowcy apelują o zmiany w prawie
- 2025-04-01: Ponad 2 mld ludzi nie ma dostępu do czystej wody. To pogłębia ubóstwo i nierówności społeczne
- 2025-02-19: Wycofanie się USA z WHO może mieć katastrofalne skutki. Cenę zapłacą także kraje UE
- 2025-01-07: W ciągu 10 lat w Polsce może brakować 2,1 mln pracowników. Ratunkiem dla rynku pracy wzrost zatrudnienia cudzoziemców
- 2024-12-05: Opieka długoterminowa mierzy się z niedoborem kadr. Brakuje szczególnie pielęgniarek
- 2025-01-15: Susza stała się już corocznym zjawiskiem w Polsce. Lokalne inicjatywy mogą wiele zmienić
- 2025-01-28: Joanna Kurowska: Aktorstwo to jest niesprawiedliwy zawód. Jesteśmy ciągle oceniani, a nie mamy żadnego wsparcia
- 2024-12-04: Zmęczenie i spadek motywacji coraz częstszym problem polskich pracowników. Niewielu może liczyć na wsparcie pracodawców
- 2024-11-13: Polska ochrona zdrowia niegotowa na kolejny kryzys. Eksperci: nie wyciągnęliśmy lekcji z pandemii
- 2024-09-06: Polska kolejny rok z rzędu boryka się z suszą. Problemy mają rolnicy w 13 województwach
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju
Żywienie

Sylwia Bomba: Stosuję zasadę żywieniową 80/20. Raz w tygodniu jem z córką kebaba i organizm wybacza mi to
Influencerka przekonuje, że są takie momenty czy okoliczności, kiedy w swoim jadłospisie pozwala sobie na więcej. Jej zdaniem każdy powinien robić sobie taki „oszukany dzień” i spełniać wtedy swoje zachcianki żywieniowe. Oczywiście nie po to, żeby się najeść do syta, ale zaspokoić apetyt chociażby na coś słodkiego. Sylwia Bomba przyznaje, że do jej dietetycznych grzeszków należą: kebab, popcorn i cola.
Problemy społeczne
Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników

Dotychczasowe modele organizacji pracy w firmach nie zawsze odpowiadają na wyzwania przyszłości. Ostatnie lata zmieniły zasady gry na rynku pracy i teraz elastyczność liczy się na nim bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Elastyczny model pracy staje się jednym z bardziej oczekiwanych benefitów, a dla firm jest to sposób na przyciągnięcie talentów. Kolejnym jest wykorzystanie innowacyjnych narzędzi technologicznych. To jednak wymaga zarówno od pracowników, jak i od pracodawców zaangażowania w ciągłe podnoszenie kompetencji.
Gwiazdy
Wiktor Dyduła: W domu rodzinnym zawsze podtrzymywaliśmy tradycję śmigusa-dyngusa. Teraz widzę, że w miastach już zanika ten zwyczaj

Zdaniem wokalisty śmigus-dyngus może dostarczyć sporo radości, ale też być powodem kłótni, chociażby w momencie, kiedy nie wszyscy godzą się na taką zabawę. Nie ukrywa też, że w dzieciństwie najbardziej czekał właśnie na lany poniedziałek i bitwę na wiadra. Zauważa jednak, że z roku na rok ta tradycja powoli zanika, a za oblanie wodą osób, które sobie tego nie życzą, można nawet dostać mandat.