Newsy

Dorota Goldpoint: Silne kobiety powinny być inspiracją dla tych zagubionych i potrzebujących pomocy. Moja fundacja pomoże im się spotkać

2021-08-02  |  06:21

W ślad za projektem „The Inner Power” projektantka powołała do życia Fundację „Serce nie ma zmarszczek”, dzięki której chce wspierać dojrzałe kobiety. Jej celem jest przedstawianie dojrzałości jako potencjału, a nie jako ograniczenia. Zapewnia, że będzie docierać do szerokiej grupy pań w różnym wieku. Zamierza pokazywać te niby zwyczajne, a jednak niezwyczajne, które są świadome swojej siły, odnoszą sukcesy i mogą być dla innych inspiracją, a także wspierać takie, których potencjał i rozwój zostały z jakiegoś powodu zahamowane.

Dorota Goldpoint podkreśla, że w ramach Fundacji „Serce nie ma zmarszczek” chce pokazywać model dojrzałej kobiety, edukować oraz przeciwdziałać dyskryminacji ze względu na wiek oraz płeć.

– Fundacja „Serce nie ma zmarszczek” powołana została do życia w marcu tego roku. Stworzyłam dość precyzyjny projekt, który ma wspierać dojrzałe kobiety, ma im służyć. Cele fundacji to m.in. kontynuacja projektu „The Inner Power”. Wcześniej zaproponowałam udział w nim wspaniałym gwiazdom, honorową ambasadorką jest Irena Santor. Z kolei praca fundacji będzie polegała na tym, że będziemy zapraszać do tego projektu zwyczajne kobiety. Zwyczajne, ale niezwyczajne, takie, które prezentują ogromną siłę, ogromne zaangażowanie w swoje życie, czy to zawodowe, czy osobiste. Będziemy odkrywać te kobiety i je pokazywać. Ale będziemy też pomagać tym paniom, których rozwój osobisty został z jakiegoś powodu zahamowany – mówi agencji Newseria Lifestyle Dorota Goldpoint.

Projektantka uważa, że kobiety muszą się nawzajem wspierać i sobie pomagać. Te, którym się bardziej w życiu powiodło, które są lepiej sytuowane czy też odniosły sukces w jakiejś dziedzinie, powinny być wyczulone na potrzeby słabszych, takich, które są na  życiowym zakręcie i potrzebują pomocy, chociaż nie zawsze mają odwagę o nią poprosić.

– Uważam, że istnieje coś takiego jak siostrzeństwo, czyli taka pomoc kobietom i dla kobiet. I te wspaniałe kobiety, które są silne i świadome, mogą stanowić inspirację właśnie dla tych kobiet, które potrzebują pomocy. Dlatego w drugiej fazie projektu będę zapraszała te silne kobiety, ale już nie takie, które znamy z pierwszych stron gazet, tylko które po prostu pracują w swoim środowisku, są cudowne i spełnione. I będziemy pomagać tym paniom, które są zagubione, których życie potoczyło się w taki sposób, że zatrzymały się gdzieś, gdzie nie czują szczęścia i nie potrafią smakować życia. Wierzę głęboko, że kobiecie naprawdę może pomóc druga kobieta – mówi Dorota Goldpoint.

Jak podkreśla, jej pragnieniem jest ukazywanie i utrwalenie w świadomości społecznej ogromnej siły i wewnętrznej mocy, jaką mają w sobie dojrzałe kobiety. Jej zdaniem dojrzałość jest piękna, gdy się ją rozumie i akceptuje, a sekretną bronią pań po 50-tce są: stabilizacja, równowaga i doświadczenie, które zbierały przez całe życie.

– Absolutnie nie jestem feministką, jestem daleka od takich filozofii, bo uważam, że klasyczne traktowanie kobiety i mężczyzny jest najbardziej zdrowe i prawdziwe. Uważam natomiast, że kobiety inaczej się rozwijają niż mężczyźni i w pewnym wieku poprzez moc doświadczeń, wspaniałe przeżycia i umiejętność przyjmowania tego, co ważne, nabierają cudownej mocy. Dojrzała kobieta potrafi delektować się życiem, potrafi je smakować i ona jest, jak to niektórzy mawiają, jak dobre francuskie wino – dodaje projektantka.

W 2019 roku ukazała się książka Doroty Goldpoint zatytułowana „Serce nie ma zmarszczek. The Inner Power”. Chciała nią złożyć hołd dojrzałym kobietom. Jej zdaniem bowiem 50. urodziny to ważny, a wręcz przełomowy moment w życiu. Dlatego też w swojej publikacji szeroko zdefiniowała takie pojęcia jak „dojrzała kobiecość”, „macierzyństwo” czy „dojrzałe relacje”. Opisała także dylematy i wątpliwości, które pojawiają się wraz z upływem czasu.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Dorota Gardias: Jeżeli w wakacje chcemy mieszkać w luksusowym hotelu, korzystać ze SPA i jeść na mieście, to na pewno będzie drogo. Za niewielkie pieniądze również można się świetnie bawić

Pogodynka przyznaje, że bardzo ceni sobie czas spędzony z bliskimi, kontakt z naturą i zdrowy styl życia. Poza tym jest lokalną patriotką, dlatego też tegoroczny urlop postanowiła spędzić w swoich rodzinnych stronach – na Roztoczu, by jeszcze bardziej poznać tę niezwykle urokliwą część Polski. Dorota Gardias uważa, że można dobrze się bawić, korzystać z atrakcji i przywieźć z wyjazdu wiele niezapomnianych wrażeń, nie wydając na to majątku. Tym razem zaplanowała spływy kajakowe, jazdę konno, rowerowe wyprawy oraz podążanie śladami historii. Gdyby trzeba było spać pod namiotem, nie miałaby nic przeciwko.

Farmacja

E. Kopacz: Róbmy wszystko, by dzieci przyjeżdżające do Polski wchodziły w cykl kalendarza szczepień. Wiele zależy od świadomości matek

Według danych UNICEF poziom wyszczepialności dzieci w Ukrainie wynosi 70 proc. i jest znacząco niższy niż w przypadku dzieci w Polsce. – Róbmy wszystko, żeby dzieci, które do nas przyjeżdżają, wchodziły w cykl kalendarza szczepień i pobierały szczepionki – mówi Ewa Kopacz. Jednocześnie dane Ministerstwa Zdrowia wskazują, że noworodki, które przychodzą na świat w Polsce, są szczepione w prawie 100 proc. Wciąż jest jednak pewien odsetek mam, które mimo obowiązku szczepień dla dzieci nie zamierzają tego robić. Duża w tym wina mitów krążących wokół szczepionek, podsycanych przez ruchy antyszczepionkowe.

Inwestycje

Rynek domów prefabrykowanych może do 2030 roku być wart 7 mld zł. Inwestorów przekonuje krótszy czas budowy

Domy prefabrykowane, stawiane z produkowanych w fabrykach modułów, to temat stosunkowo nowy na polskim rynku, ale zyskujący na popularności. Firma Spectis szacuje, że ten segment rynku jest wart ok. 5 mld zł, a do 2030 roku urośnie do 7 mld. Również długoterminowe perspektywy pozostają optymistyczne. Inwestorów przekonuje do tej technologii przede wszystkim możliwość skrócenia czasu inwestycji do kilku miesięcy i kontroli jej kosztów.