Mówi: | Edyta Herbuś |
Funkcja: | aktorka, tancerka |
Edyta Herbuś: czuję, że się rozwijam. Spełniam się artystycznie i spełniam swoje marzenia
Aktorka podkreśla, że jej życie zawodowe przeżywa obecnie rozkwit i wkroczyła właśnie w najlepszy etap w życiu. Z przyjemnością przyjmuje kolejne role, bo ma świadomość, że aktor, który chce się rozwijać, cały czas musi być aktywny. Jej talent, umiejętności i zaangażowanie zostały już docenione przez wielu reżyserów, a grafik na najbliższe miesiące jest szczelnie wypełniony. Od lutego wkracza w dwa zupełnie nowe projekty.
Edyta Herbuś podkreśla, że w jej życiu zawsze najważniejszym drogowskazem była pasja. Wcześniej poprzez taniec, a teraz – aktorstwo, może się dzielić z widzami emocjami i dawać im to, co ma w sobie najlepszego. Aktorka przyznaje, że czuje się usatysfakcjonowana owocami swojej pracy.
– Jestem mocno skoncentrowana na dwóch projektach, które już trwają, to nowa rola w serialu „Pierwsza miłość” i spektakl „Przygoda z ogrodnikiem”, z którym teraz jeździmy w trasie po Polsce. Mnóstwo wspaniałych spotkań z publicznością na żywo, po dwa spektakle w każdym mieście, wielka radocha, to pierwsza farsa, w której gram i widzę, jak dużo dobrego, uśmiechu i humoru wnosi to dla publiczności – mówi agencji Newseria Edyta Herbuś, aktorka, tancerka.
Herbuś nie kryje satysfakcji z tego, że jej kariera nabiera tempa, a kolejne wyzwania zawodowe przynoszą nowe doświadczenia i pozwalają rozwijać się na polu aktorskim. Aktorka zdradza też, że jej grafik jest szczelnie wypełniony.
– W przyszłym roku od lutego wchodzę w dwa nowe projekty, o których jeszcze nie chcę mówić, ale tych wyzwań trochę jest. Na pewno nie będzie nudno, bardziej muszę się teraz wykazać zdolnością organizacyjną, żeby to wszystko ze sobą pogodzić, ale robię to, co kocham. To jest moja pasja, nawet jeśli czasem jestem zmęczona, to jest to przyjemne zmęczenie, kiedy czuję, że się rozwijam, że robię fajne rzeczy, że spełniam siebie artystycznie, spełniam swoje marzenia – życzę tego wszystkim na święta, miłości i takiego spełnienia w życiu codziennym – mówi Edyta Herbuś.
Herbuś podkreśla, że w aktorstwie odkrywa swój potencjał. Sporo zainwestowała w swój rozwój, ale dzięki temu w każdej kolejnej roli czuje się coraz pewniej.
Czytaj także
- 2024-11-13: Katarzyna Dowbor: Mamy z synem umowę, że nie rozmawiamy o pracy. Cieszę się, że został ciepło przyjęty przez widzów TVN i ma dobre wyniki oglądalności
- 2024-10-24: Pracownicy deklarują mocne zaangażowanie w swoją pracę. Rzadko czują wsparcie od pracodawców
- 2024-10-09: Qczaj: Siedem lat temu pod wpływem jesiennej chandry rozpocząłem swoją karierę. Teraz dostaję od życia dużo fajnych niespodzianek
- 2024-10-08: Magda Bereda: Chcę się totalnie poświęcić muzyce. Właśnie Piotr Rubik w Miami, a ja w Warszawie tworzymy wspólną płytę
- 2024-10-18: Firmy energetyczne cierpią na niedostatek kadr. Niepewność w branży zniechęca do edukacji w tym kierunku
- 2024-09-23: Monika Miller: Troszkę odeszłam z polskiego show-biznesu, bo ja nie do końca do niego pasuję. Na co dzień nie czytam i nie mówię po polsku
- 2024-09-16: Piotr Zelt: Od października zaczynam wykłady w Warszawskiej Szkole Filmowej. Czasami trafiają się takie grupy, że zastanawiam się, po co oni chcą ten zawód uprawiać
- 2024-10-04: Anna Głogowska: Długo wstydziłam się stanąć na scenie teatralnej. Teraz zaczynam myśleć o sobie jako o aktorce
- 2024-10-01: Monika Mrozowska: Wcieliłam się w rolę prowadzącej formatu youtubowo-instagramowego. Testuję menu w restauracjach i rozmawiam z ciekawymi gośćmi
- 2024-09-23: Monika Mrozowska: Półmaraton dodał mi siły i odwagi. Zamierzam próbować rzeczy, które kiedyś spisałam na straty
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Dawid Kwiatkowski: Uczestnicy „Must Be the Music” starają się zaczepiać nas na korytarzach. Ja uciekam, bo przed castingiem nie chcę wchodzić w żadne relacje
Nowy juror w programie „Must Be the Music” przyznaje, że na planie produkcji panują duże emocje. Na castingi zgłosiło się bowiem wielu utalentowanych solistów i różne zespoły muzyczne, a każdy chce wypaść jak najlepiej i przejść do kolejnego etapu. Niektórzy uczestnicy próbują w kuluarach zbliżyć się do jurorów i być może w ten sposób też coś „ugrać”, ale Dawid Kwiatkowski zaznacza, że on sam nie daje się w żaden sposób przekupić. Jest obiektywny, bezstronny i jego ocena podyktowana jest tylko tym, co widzi i słyszy ze sceny.
Edukacja
Jedna na trzy kobiety w UE doznała w życiu przemocy. Apele o bardziej zdecydowaną walkę z tym zjawiskiem
Około 50 mln, czyli 31 proc. kobiet w Unii Europejskiej doznało w swoim życiu przemocy seksualnej lub fizycznej – wynika z europejskiego badania przemocy uwarunkowanej płcią. Do takich aktów dochodzi zarówno w domach, jak i w miejscach pracy czy przestrzeni publicznej, w różnych środowiskach. Dyrektywa, która ma pomóc walczyć z tym zjawiskiem, weszła już w życie, ale państwa członkowskie mają ją wdrożyć do polowy 2027 roku.
Media
Beata Tadla: Ludziom się wydaje, że na wizji wkładamy jakąś maskę, żeby nie pokazywać swojego stosunku do tego, o czym mówimy
Gospodyni „Pytania na śniadanie” bardzo ceni sobie to, że w porannym formacie nie trzeba przyjmować sztywnej pozy i karmić widza sztucznym uśmiechem, tylko można zachowywać się spontanicznie i naturalnie. Jak zapewnia, ona sama przed kamerami nie ukrywa emocji, czasem się wzrusza, a innym razem śmieje do łez. Zdaniem Beaty Tadli widzowie wyczują każdy fałsz, dlatego nie warto udawać i posługiwać się maskami. Trzeba być szczerym i otwartym. Ważna jest przy tym nić porozumienia ze swoim partnerem ekranowym, bo wtedy można sobie pozwolić na więcej.