Newsy

Ekskluzywny Menel: Jestem aktywnym ojcem. Chętnie wyręczam żonę w obowiązkach

2018-11-19  |  06:11

Kamil Pawelski nie wyobraża sobie, żeby opiekę nad kilkumiesięcznym synkiem zostawić tylko żonie. Stara się pomagać jej we wszystkich domowych obowiązkach oraz po ciężkim dniu zapewnić możliwość wypoczynku. Ekskluzywny Menel przyznaje, że niezwykle polubił bycie tatą i czerpie z tego ogromną radość i siłę do życia.

Syn Kamila Pawelskiego i Viktorii Skrobotun nosi imiona Abel Antoni.  Bloger przyznaje, że chłopiec jest oczkiem w jego głowie, dlatego poświęca mu bardzo dużo czasu i uwagi. Opieka nad maluchem nie jest dla niego ciężarem, tylko przyjemnością.

– Jestem ogromnym fanem partnerstwa, tak w relacjach zawodowych, jak i w prywatnych. Wychodzę z założenia, że partnerstwo może naprawić ten świat, szczególnie jeżeli chodzi o związki damsko-męskie, więc jak najbardziej jestem aktywnym ojcem i biorę udział w procesach wychowawczych mojego syna – mówi agencji Newseria Lifestyle Kamil Pawelski, autor bloga Ekskluzywny Menel.

Ekskluzywny Menel chętnie dzieli się kolejnymi zdjęciami z maluchem na Instagramie. Przyznaje też, że rola ojca i męża wymaga od niego odpowiedzialności za bliskie osoby. Żona zawsze może liczyć na jego wsparcie i pomoc.

– Mam też świadomość tego, że ojciec, szczególnie w pierwszych miesiącach, nie zastąpi matki, więc staram się bardziej swoją żonę dopieszczać, żeby ona w tym dość trudnym czasie też mogła się czuć pełna sił i być świadoma tego, że np. jeżeli chce wyjechać na urlop z koleżankami, to ja spokojnie małym się zajmę. Uznaję się za pełnoprawnego rodzica tego małego dzieciaka i chcę, żeby moja żona była też osobą wypoczętą, więc w takich aspektach staram się być tym, który ją wspiera – mówi Kamil Pawelski.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Beata Tadla: Ludziom się wydaje, że na wizji wkładamy jakąś maskę, żeby nie pokazywać swojego stosunku do tego, o czym mówimy

Gospodyni „Pytania na śniadanie” bardzo ceni sobie to, że w porannym formacie nie trzeba przyjmować sztywnej pozy i karmić widza sztucznym uśmiechem, tylko można zachowywać się spontanicznie i naturalnie. Jak zapewnia, ona sama przed kamerami nie ukrywa emocji, czasem się wzrusza, a innym razem śmieje do łez. Zdaniem Beaty Tadli widzowie wyczują każdy fałsz, dlatego nie warto udawać i posługiwać się maskami. Trzeba być szczerym i otwartym. Ważna jest przy tym nić porozumienia ze swoim partnerem ekranowym, bo wtedy można sobie pozwolić na więcej.

Uroda

Wiktor Dyduła: W listopadzie wąsy są szczególnym symbolem dbania o zdrowie. Ale na nowy rok może je już zgolę

Co prawda charakterystyczny wąs od dłuższego czasu jest jego znakiem rozpoznawczym, ale wokalista nie chce się przywiązywać do takiego image’u. Już nawet był bliski zmiany, jednak postanowił jeszcze się wstrzymać, chociażby ze względu na to, że trwa listopad, który jest miesiącem solidarności z mężczyznami walczącymi z rakiem prostaty i rakiem jąder. Artyści, dziennikarze i sportowcy zapuszczają w tym czasie wąsy i tym samym zachęcają do badań profilaktycznych.

IT i technologie

Sztuczna inteligencja nie zastąpi pisarzy. Nie tworzy literatury, tylko książki dla zabicia czasu

Kwestia wykorzystania dzieł pisarzy do trenowania algorytmów sztucznej inteligencji budzi coraz większe kontrowersje. Część autorów kategorycznie zabrania takiego używania swoich prac, inni godzą się na to w zamian za proponowane przez niektóre wydawnictwa honoraria. Literaci są jednak zgodni co do tego, że teksty pisane przez SI nigdy nie wejdą do kanonu literatury pięknej. Technologia nie stworzy bowiem nowej wartości artystycznej, lecz powieli już istniejące schematy.