Mówi: | Ewa Minge |
Funkcja: | projektantka mody |
Ewa Minge chce pomagać osobom chorym na raka
Projektantka założyła fundację Black Butterflies, której celem jest pomoc prawna, medyczna i psychologiczna dla pacjentów onkologicznych. Fundacja Ewy Minge będzie też aktywizować chorych poprzez sztukę i kulturę. Uroczysta inauguracja jej działalności odbędzie się 19 listopada i będzie połączona z pokazem mody.
Ewa Minge od wielu lat prowadzi działalność charytatywną. Przekazuje fundusze na cele dobroczynne, opiekuje się chorymi dziećmi, którym pomaga realizować marzenia. Obecnie postanowiła nadać swojej działalności nową formę, dlatego założyła fundację, której celem będzie wspieranie pacjentów onkologicznych i przewlekle chorych na nieuleczalne choroby. Projektantka doskonale rozumie ich potrzeby – jej matka zmarła z powodu nowotworu, a ona sama od lat zmaga się z ciężką chorobą genetyczną.
– Doświadczyłam chyba takich najtrudniejszych chwil, jakich ludzie mogą doświadczyć, czyli przychodzi na człowieka wyrok i się zastanawiamy, co dalej. W momencie, kiedy okazuje się, że jesteśmy chorzy, przestaje dla nas istnieć wszystko inne, istnieje dla nas tylko ta choroba – mówi Ewa Minge agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Fundacja Ewy Minge nosi nazwę Black Butterflies, tak jak ostatnia kolekcja projektantki, która w lipcu zachwyciła paryski świat mody. Celem fundacji jest szeroko pojęta pomoc dla pacjentów onkologicznych. Będą oni mogli skorzystać z pomocy prawnej w zakresie przysługujących im praw, wsparcia psychologicznego oraz medycznego, m.in. w kwestii możliwych terapii i dostępnych leków. Zdaniem Ewy Minge większość Polaków wciąż traktuje chorobę nowotworową jak wyrok śmierci, diagnoza jest więc dla nich szokiem, który czasem uniemożliwia efektywne leczenie.
– Przeraża nas choroba, nie potrafimy wielu rzeczy załatwić, okazuje się, że mamy bałagan w życiu, że trzeba by było to życie uporządkować. Okazuje się, że wielu rzeczy nie wiemy, nie znamy podstawowych wynikających z Konstytucji praw pacjenta. Nie wiemy, że wcale nie musimy 10 miesięcy czekać w kolejce, jeżeli mamy guz nowotworowy czy powiększone węzły chłonne – mówi Ewa Minge.
Fundacja będzie ponadto aktywizować chorych poprzez kulturę i sztukę. Ewa Minge zaprosiła do współpracy znane osoby ze świata kultury i sztuki, m.in. Małgorzatę Domagalik i zespół Blue Café. Artyści wspierać będą podopiecznych fundacji w realizacji ich marzeń, np. wydaniu płyty, zaprojektowaniu kolekcji ubrań, opublikowaniu utworu literackiego.
– Będzie to arteterapia, muzykoterapia, terapia przez sport. Będziemy dokonywali cudów i to, że oni spełnią marzenie, które wydawało im się nierealne, będzie pomagało w spełnieniu marzenia pod tytułem „chcę wyzdrowieć” – mówi Ewa Minge.
Pierwsza placówka fundacji Black Butterflies powstaje w Zielonej Górze, gdzie od lat mieszka Ewa Minge. Projektantka zapowiedziała, że na fundację przeznaczać będzie część dochodów ze sprzedaży kolekcji luksusowych oraz haute couture. Uroczyste otwarcie fundacji odbędzie się 19 listopada w Arkadach Kubickiego Zamku Królewskiego w Warszawie. Podczas imprezy pokazana zostanie kolekcja Black Butterflies Ewy Minge, wystąpi też zespół Blue Café.
Czytaj także
- 2024-12-23: Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu
- 2024-11-28: Pozew przeciwko Skarbowi Państwa za brak skutecznej walki ze smogiem. Może to wpłynąć na przyszłe regulacje
- 2024-12-17: Zakłady poprawcze i młodzieżowe ośrodki wychowawcze nie spełniają swoich funkcji. Większą rolę w resocjalizacji powinny pełnić rodziny
- 2024-11-20: Katarzyna Ankudowicz: Jestem z przemocowego domu. Dużo kosztowało mnie, żeby wyjść z tego i zacząć funkcjonować bez piętna bycia totalnie gorszą
- 2024-10-30: Kompetencje społeczne są kluczowe w świecie pełnym ekranów. Można je rozwijać już u przedszkolaków
- 2024-11-06: Martyna Wojciechowska: Cudownie mieć 50 lat, wiedzieć, czego się chce i czego się na pewno nie chce. To dla mnie bardzo dobry czas
- 2024-11-26: Polscy naukowcy pracują nad personalizowaną terapią raka płuca. Faza badań klinicznych coraz bliżej
- 2024-11-05: Katarzyna Dowbor: Telewizja ma ogromną siłę i dzięki temu mogę zrobić coś dla innych. Nieważne, pod jakimi barwami – ważne, że się pomaga
- 2024-10-21: Polsko-francuski zespół naukowców nagrodzony za opracowanie fluorescencyjnych barwników. W przyszłości mogą m.in. pomóc w leczeniu raka
- 2024-09-27: Zmiany klimatu zagrażają produkcji kawy. Susze pogłębiają trudną sytuację rolników
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Film
Joanna Kurowska: Żaden polski aktor nie dostał miliona dolarów za film. Gramy równie dobrze jak amerykańscy, a jesteśmy niedoceniani i hejtowani
Artystka nie ma żadnych wątpliwości – polska branża filmowa wymaga natychmiastowego uzdrowienia. Konieczne jest wprowadzenie gruntownych zmian po to, aby zapewnić aktorom lepsze warunki pracy, odpowiednie wynagrodzenie i wsparcie w sytuacjach kryzysowych. Joanna Kurowska zauważa, że honoraria w polskim kinie są rażąco niskie i chociażby w stosunku do zarobków amerykańskich gwiazd dysproporcja jest ogromna. Dla przykładu żaden polski aktor nie otrzymał jeszcze miliona dolarów za rolę, podczas gdy w USA takie kwoty są standardem.
Ochrona środowiska
Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić
Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).
Problemy społeczne
W Polsce rośnie liczba wykrywanych chorób przenoszonych drogą płciową. Coraz większa świadomość i możliwość testowania
Światowa Organizacja Zdrowia podaje, że na świecie codziennie odnotowuje się ponad milion nowych zakażeń chorób uleczalnych przenoszonych drogą płciową (STI). W rzeczywistości może ich być nawet wielokrotnie więcej. W Polsce tylko w 2023 roku wykryto ponad 5 tys. przypadków kiły, chlamydii i rzeżączki. Ze względu na tę samą drogę transmisji zakażenia choroby te często ze sobą współwystępują, a zakażenie jedną z nich zwiększa znacząco ryzyko zakażenia HIV.