Newsy

Ewa Piekut: Dostaję już kolejne propozycje współpracy. Zdradzę tylko, że jeden projekt też jest związany z przetrwaniem, ale w bardziej widowiskowym stylu

2024-01-29  |  06:16

Uczestniczka programu „Królowa przetrwania” podkreśla, że dopiero gdy opadną emocje po emisji finałowego odcinka, zacznie myśleć o kolejnych projektach. Na brak propozycji zawodowych nie narzeka, wkrótce pewnie pojawią się następne, ale Ewa Piekut na razie nie chce niczego deklarować i podejmować konkretnych decyzji. Niewykluczone jednak, że za jakiś czas weźmie udział w kolejnej spektakularnej walce w klatce.

Influencerka ma nadzieję, że przed nią jeszcze wiele nietuzinkowych wyzwań. Już teraz obiecuje, że wnikliwie rozważy każdą propozycję współpracy i wybierze takie, które przyniosą jej największą satysfakcję.

– Teraz mam dwie propozycje. O jednej na razie nie chcę w ogóle wspominać, a druga to jest coś w stylu bardziej sportowym, też w stylu przetrwania, tylko dużo sympatyczniej i bardziej widowiskowo. Nie chodzi o żaden program, ale można się zastanowić i domyślić, o co może chodzić. Na razie jednak nie chcę zapeszać, nie chcę nic mówić, ale to jest jedyna rzecz, do której chcę wrócić – mówi agencji Newseria Lifestyle Ewa Piekut.

Szczegóły tego projektu owiane są tajemnicą. Influencerka ma jednak nadzieję, że przyjdzie odpowiedni moment i wszystko uda się zrealizować zgodnie z planem. Teraz natomiast nie ma głowy do innych spraw zawodowych, bo całkowicie pochłonął ją program „Królowa przetrwania”. Nie ukrywa też, że boi się tego, jak jej osoba zostanie odebrana przez widzów i czy nie spadnie na nią lawina negatywnych komentarzy.

– Powiem szczerze, że jestem trochę zestresowana tą całą emisją z tego powodu, że kiedyś bardzo ucierpiałam przez duży hejt i mega się martwię, jak to wszystko zostanie teraz pokazane, więc na razie o jakiejkolwiek telewizji czy o innych programach nie myślę, bo muszę sobie poradzić z tym, co będzie tutaj. Mam nadzieję, że ludzie jednak będą łaskawi i trochę nas zrozumieją – mówi.

Jeśli chodzi o dotychczasowe projekty, z których celebrytka może być szczególnie dumna, to warto przypomnieć, że ma ona na swoim koncie mistrzowski pas Elite Fighters, który zdobyła po walce, którą stoczyła z Weroniką „Iamwero” Piątek.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

Inwestycje

Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.