Newsy

Grzegorz Skawiński: Mamy nadzieję, że festiwal w Opolu odbędzie się z udziałem publiczności. Nie wyobrażamy sobie występu dla pustej widowni

2020-09-02  |  06:10

Zespół Kombii podczas tegorocznego 57. Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu premierowo zaprezentuje swój nowy utwór. Wokalista ma nadzieję, że widownia nie będzie pusta, ponieważ z powodu pandemii długo nie miał okazji zagrać koncertu z udziałem publiczności. Tłumaczy również, że piosenka „Przetrwamy” została stworzona, by pomóc uporać się z trudnymi chwilami w życiu. Do takich z pewnością należy również czas kwarantanny oraz izolacji, który przeżywa obecnie wielu Polaków.

Grzegorz Skawiński zaznacza, że okoliczności premiery będą wyjątkowe. Nowy utwór bierze bowiem udział w konkursie premier. To wywołuje niesamowite emocje i wzmaga ekscytację członków zespołu.

– Dla nas festiwal w Opolu jest świętem polskiej piosenki. Mam nadzieję, że w tym roku też tak będzie. Jesteśmy podekscytowani, bo występujemy w koncercie premier i nasz nowy utwór „Przetrwamy” staje do konkursu. Staje w szranki z dziewięcioma innymi piosenkami, więc będzie to szczególnie podniecające. Uważamy to za ogromną promocję naszej kapeli, bez względu na to, jaki będzie wynik zmagań – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Grzegorz Skawiński.

Wokalista nie wie jeszcze, jak będzie wyglądać organizacja wydarzenia. Przyznaje, że bardzo chciałby zagrać premierowy utwór przed widownią i poczuć emocje fanów. Jednakże zmieniające się obostrzenia sanitarne pozostawiają wiele wątpliwości. Cokolwiek zadecydują organizatorzy  przedsięwzięcia, Grzegorz Skawiński wraz z grupą Kombii będą chcieli sprawić widzom przyjemność i  dostarczyć im rozrywki, niezależnie od tego, czy ludzie będą uczestniczyć w wydarzeniu osobiście, czy poprzez transmisję telewizyjną.  

– Cieszymy się, że będziemy mogli wystąpić na festiwalu. Mamy nadzieję, że będzie towarzyszyła nam publiczność, bo nie wyobrażamy sobie występu dla pustej widowni. Chcielibyśmy, żeby ludzie byli razem z nami – tłumaczy.

Piosenka, którą podczas opolskich premier zaprezentuje zespół Kombii, ma wyjątkowe przesłanie. Muzycy chcą za pomocą pokrzepiającego tekstu wesprzeć osoby, które znajdują się w trudnej sytuacji życiowej. Grzegorz Skawiński tłumaczy, że utwór można interpretować na wiele różnych sposobów w zależności od okoliczności i kontekstu.

– „Przetrwamy” to utwór o naszych czasach. Można go podciągnąć również pod historię pandemiczną, która się teraz dzieje. Znaczenie tekstu jest jednak dużo szersze, tyczy się każdego nieszczęścia ludzkiego i procesu wychodzenia z niego. To światełko w tunelu, które pojawia się, gdy jest trudno – wyjaśnia wokalista.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Sebastian Karpiel-Bułecka: Jurorowanie to nie jest proste zadanie, ale bardzo mnie to rajcuje. Staram się być sprawiedliwy, szczery i rzetelny

Nowy juror w programie „Must Be the Music” podkreśla, że ta rola jest dla niego niezwykłą przygodą, bo dzięki niej nie tylko może odkrywać młode talenty, ale także nieznane dotąd aspekty swojej kariery artystycznej. Ocenianie uczestników nie jest prostą sprawą, ale Sebastian Karpiel-Bułecka nie chce nikomu dawać złudnych nadziei i chwalić kogoś tylko po to, żeby nie zrobić mu przykrości. Wokalista wychodzi z założenia, że jeśli ktoś decyduje się na udział w tym programie, to musi być przygotowany na każdą ocenę, nawet tę najbardziej surową.

Prawo

Nałóg nikotynowy wśród nieletnich zaczyna się najczęściej od e-papierosów. Przyciągają ich słodkie, owocowe smaki tych produktów

Co czwarty uczeń ma za sobą inicjację nikotynową, a dla większości z nich pierwszym produktem, po jaki sięgnęli, był e-papieros. Zdecydowana większość uczniów używających nikotyny korzysta właśnie z e-papierosów, a prawie połowa nie ma problemu z ich zakupem – wskazują nowe badania przeprowadzone z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia. Eksperci podkreślają, że niebezpiecznym produktem, z uwagi na ryzyko uzależnienia behawioralnego, są także e-papierosy beznikotynowe. Trwają prace nad przepisami, które m.in. zakażą ich sprzedaży nieletnim.

Ochrona środowiska

Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru

Biznes futrzarski ma negatywny wpływ na środowisko naturalne – podkreślają eksperci Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Hodowle powodują zatrucie wód i gleb oraz są zagrożeniem dla bioróżnorodności. Z kolei produkcja futra z norek, lisów i jenotów generuje znacznie większe niż bawełna czy poliester emisje gazów cieplarnianych, zużycie wody i zanieczyszczenie wody. 25 listopada obchodzimy Dzień bez Futra, który ma zwrócić uwagę na cierpienie zwierząt hodowanych na potrzeby przemysłu futrzarskiego oraz promować etyczne i ekologiczne wybory w modzie.