Newsy

Halina Mlynkova: Ludzie myślą, że ciągle śpiewam w Brathankach

2014-01-07  |  09:20
Halina Mlynkova nagrała już dwie solowe płyty, a ostatnio można ją oglądać na deskach teatru w roli Marleny Dietrich. Mimo to wiele osób wciąż kojarzy ją głównie z działalnością w zespole Brathanki i muzyką folk.

Część ludzi myśli, że nadal śpiewam w Brathankach. Ostatnio nawet 10-latka do mnie napisała, czy to prawda, że odchodzę z zespołu, bo jakaś dziewczyna nowa podobno ma tam śpiewać – mówi Halina Mynkowa agencji informacyjnej Newseria Lifestyle. Mnie już tam nie ma 10 lat. Wydałam drugą solową płytę. To jest kolejny etap w życiu. Piosenki, które są na tej płycie, są pisane pod mój głos, pod moje możliwości, czego do tej pory nie było i bardzo mnie to cieszy. Ponieważ mogę się wyśpiewać, mogę pokazać całą skalę. Mogłam się również pokazać emocjonalnie od strony wokalnej .

Wokalistkę można także oglądać na deskach Mazowieckiego Teatru Muzycznego im. Jana Kiepury. „Édith i Marlene” to spektakl o wieloletniej przyjaźni dwóch niezwykłych kobiet i wybitnych artystek Édith Piaf i Marleny Dietrich. W spektaklu Halina Mlynkova wcieliła się w rolę Dietrich.

To jest wspaniałe przedsięwzięcie reżyserki Márty Mészáros. Mogłam zmierzyć się z rolą teatralną, uważając do tej pory, że nie umiem grać i chyba nigdy by mi się to nie udało. Márta mnie przekonała i koledzy, i koleżanki, którzy mi pomagali w przygotowaniach, że da się i sprawia mi to ogromną przyjemność wyznaje artystka. 

Wokalistka angażuje się także w działalność charytatywną. Mlynkova jest ambasadorką akcji „Zdążyć przed rakiem szyjki”, pomagała spełniać dziecięce marzenia Fundacji Ewy Gorzelak Nasze Dzieci, brała udział w kampanii AVON Różowa Wstążka oraz napisała bajkę „Nutka kapryśnica”, która znalazła się charytatywnym zbiorze „Bajki Gwiazd”.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nowe technologie

Gwiazdy

Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze

Prezenter podkreśla, że szczególne miejsce w jego sercu zajmują dwa pupile: Lola i Kiko, ale teraz więcej czasu psiaki spędzają u jego rodziców, bo liczne obowiązki rodzinne i zawodowe nie pozwalają mu na to, by poświęcił im tyle uwagi, ile potrzebują. Tomasz Tylicki zapewnia jednak, że gdy synek trochę podrośnie, a on zrealizuje pewien życiowy plan, to w przyszłości znajdzie sposób na to, aby czworonogi były z nimi na stałe.

Handel

Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież

Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.