Newsy

Halina Mlynkova wydaje nową płytę

2013-10-25  |  11:00
Była wokalistka Brathanków wraca ze swoim drugim, autorskim albumem. Za produkcję  utworów na płycie „Po drugiej stronie lustra” odpowiada Leszek Wronka, który pracował m.in. z Karelem Gottem oraz Heleną Vondrackovą. Płytę Haliny Mlynkovej promuje singiel „Aż do dna”.

Po dwuletniej przerwie artystka postanowiła przypomnieć o sobie fanom nowym wydawnictwem.

Na krążku pojawią się klimaty stricte irlandzkie. Tym razem nie zdecydowałam się na muzyczną podróż po całym świecie. Jest to tylko jeden rodzaj muzyki, ale przedstawiony w różnych odsłonach – stwierdza Mlynkova w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle. – W tekstach przewija się zarówno smutek, nostalgia, powaga, jak i radość i poczucia humoru. Jako, że wszystko jest „po drugiej stronie lustra” to mogę puścić wodze fantazji.

Mlynkova cieszy się ze współpracy z Leszkiem Wronką, który wziął udział w produkcji nowej płyty.

Większość tekstów jest mojego autorstwa oraz Leszka Wronki, który dodatkowo był producentem i pomysłodawcą albumu. Wspólna praca nad tekstem jest dla mnie idealna, gdyż nie lubię zostać sama ze swoimi wersami bez jakiekolwiek opinii. Jedną piosenkę na moją płytę, oprócz mnie i Leszka, napisał Zbyszek Książek – dodaje piosenkarka.

Pierwszym autorskim albumem Haliny Mlynkovej był wydany w 2011 roku krążek pt. „Etnoteka”.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Nauka

Dog parenting jest skutkiem szerszych zmian społecznych. U źródeł rosnąca samotność i trudności w budowaniu relacji [DEPESZA]

Naukowcy z Uniwersytetu Loránda Eötvösa w Budapeszcie uważają, że dzięki specyficznym cechom wyglądu niektórych psów, zachowaniom komunikacyjnym zbliżonym do niemowląt i zależności od człowieka mogą one budzić w nas instynkt opiekuńczy porównywalny z tym, jaki wywołują dzieci. Obserwowane w bogatych i rozwiniętych krajach zjawisko dog parentingu budzi wiele kontrowersji, ale zdaniem naukowców nie ma ono wpływu na rodzicielstwo.

Podróże

Maciej Dowbor: Mamy dom w Hiszpanii i tam odpoczywamy, ale na co dzień mieszkamy w Polsce. Tu pracujemy, płacimy podatki, a nasze córki chodzą do szkoły

Prezenter zaznacza, że co prawda wraz ze swoją żoną kupili dom w Hiszpanii, to jednak większość czasu spędzają w Polsce. Tutaj bowiem mają pracę, a ich córki chodzą do miejscowych szkół. Maciej Dowbor zdradza też, że dużo lepiej funkcjonuje mu się w naszym kraju. Tu realizuje większość swoich projektów zawodowych, natomiast możliwość wyjechania z dala od Warszawy pomaga mu się wyciszyć, odpocząć od zgiełku i nabrać do wszystkiego dystansu.