Mówi: | Ilona Felicjańska |
Funkcja: | modelka |
Ilona Felicjańska: Sama prowokuję, że o mnie piszą. Robię to, bo moje życie jest inspiracją dla innych ludzi
Modelka przyznaje, że zdążyła się już przyzwyczaić do tego, że media interesują się nie tylko jej posunięciami zawodowymi, lecz przede wszystkim życiem prywatnym. Zdaje sobie też sprawę z tego, że sama prowokuje portale plotkarskie do takiej aktywności, upubliczniając czasem więcej niż powinna. Jednak żadne negatywne komentarze czy sugestie zawistnych osób nie mają dla niej znaczenia, a co więcej – dzięki nim staje się coraz bardziej odporna na ludzką zawiść.
Do tej pory Ilona Felicjańska nie miała szczęścia w miłości. Przez 12 lat była żoną biznesmena Andrzeja Rybkowskiego, z którym ma dwóch synów. Burzliwe małżeństwo finalnie zakończyło się rozwodem, a dzieci zostały z ojcem. Kolejny związek – z Yossarianem Malewskim – także nie przetrwał próby czasu. Kiedy więc modelka poznała Paula Montanę, uwierzyła, że znalazła mężczyznę na całe życie i zła karta nareszcie się odwróci. Niedawno jednak ten spokój mogły zakłócić zdjęcia, na których widać, jak narzeczony modelki rzekomo bawi się w jednym z warszawskich klubów z inną kobietą. Wiele osób natychmiast wróżyło rozpad związku.
– Najbardziej zaskakujące i trudne jest dostawanie nagle porad od ludzi, którzy nie znają ani mnie, ani Paula, tylko zobaczyli jakieś zdjęcia i oni już wiedzą, co powinnam zrobić z życiem. Trzeba zdać sobie sprawę z tego, że po pierwsze nikt z tych osób, które mi radzą, nie był na miejscu – były to zdjęcia zrobione w ciemnym lokalu telefonem komórkowym. Zaskakujące jest, że komuś się chce takie zdjęcia robić i wysyłać. Tylko po co? Żeby nas zniszczyć? Dla nas to była wielka próba tej miłości – mówi agencji Newseria Ilona Felicjańska, modelka.
Felicjańska podkreśla, że dzięki wzajemnemu zaufaniu i łączącemu ich uczuciu udało im się przejść przez ten zakręt. Choć jak w każdym innym związku tak też i u nich zdarzają się nieporozumienia, ale zdaniem modelki – nic nie jest w stanie ich rozdzielić, a szczególnie zawistne komentarze i sugestie obcych osób.
– Jednego, czego jesteśmy pewni, to tego, że naprawdę się kochamy. Wiem, że Paul mnie nie zdradził, te zdjęcia tylko sugerują, że tak było i były specjalnie tak zrobione, a ja mu wierzę, bo właśnie na tym polega miłość, żeby mówić sobie wszystko i żeby sobie wybaczać. Zanim zdjęcia się ukazały, znałam całą historię – mówi Ilona Felicjańska.
Modelka zdradza, że zdjęcia te przyczyniły się do kryzysu w jej związku.
– To był czas, kiedy najbardziej się rozstaliśmy, ale mam nadzieję, że było to już ostatnie rozstanie i że przerobiliśmy ten temat ucieczki. Bo to jest taki mechanizm uciekania – nie jesteś taka, jak mi się wydaje, że powinnaś być, mimo że bym nie chciał, żebyś była uległa, ale nie jesteś uległa, to ja cię nie chcę. Jest to dość skomplikowane, ale przejdziemy to – mówi Ilona Felicjańska.
Felicjańska twierdzi, że ostatnia sytuacja niczego nie zmienia, a wręcz przeciwnie – umocniła ich relację i ślub na pewno się odbędzie.
– Wierzę, że ślub będzie, tylko stwierdziliśmy, że po pierwsze chcę, żeby na tym ślubie były moje dzieci, bo to są najważniejsze osoby w moim życiu oprócz Paula, i chciałabym, żeby to były wakacje. Z drugiej strony, czy ten ślub będzie czy nie, to nie ma znaczenia, bo ten ślub ma być dlatego, że się naprawdę kochamy i chcemy być razem, a nie po to, żeby portale pisały: będą ze sobą czy nie będą. Chociaż w sumie bawimy się tym, bo jak to się mówi: nieważne jak, ważne, żeby pisali, byleby tylko nazwiska nie pomylili. Muszę być ciekawą osobowością, skoro nadal chce im się o mnie pisać – mówi Ilona Felicjańska.
Felicjańska zdaje sobie sprawę z tego, że im więcej mówi publicznie o swoich relacjach z partnerem, tym większa lawina komentarzy i opinii.
– Nie mogę mieć pretensji o to, że piszą, bo w jakiś sposób sama to prowokuję. Dlaczego to robię? Bo moje życie jest inspiracją dla innych ludzi, bo tak wyszło, tego nie zaplanowałam, tak się stało. Nie mam pretensji o żadne wpisy – im są gorsze, tym bardziej mnie hartują. Co nas nie zabije, to nas wzmocni. Teraz ukazały się zdjęcia, gdzie się opalaliśmy, robione z bardzo daleka, gdzie wyglądam na jeden wielki cellulit. Jeśli ktoś się ucieszy, że Felicjańska źle wygląda – niech mu dobrze będzie. Wiem, jak wyglądam i nie będę się tym przejmować – mówi Ilona Felicjańska.
Czytaj także
- 2025-02-28: Branża AGD podnosi się po trudnym okresie. Liczy na wsparcie w walce z silną konkurencją z Chin
- 2025-02-21: Polacy przerzucają się na piwa bezalkoholowe. Segment rośnie o 17 proc., podczas gdy cały rynek piwa się kurczy
- 2025-02-19: Polskie mleczarstwo przygotowuje się do silniejszej konkurencji na zagranicznych rynkach. Potrzebuje wsparcia systemowego
- 2025-02-04: Rząd planuje podwójnie opodatkować e-papierosy. To zmusi palaczy do powrotu do tradycyjnych papierosów
- 2025-01-28: Powstała koalicja na rzecz zmniejszenia dopuszczalnego limitu alkoholu u kierowców do 0,0 promila. Jest wniosek o zmiany prawne w tym zakresie
- 2025-01-21: Ministerstwo Finansów chce objąć akcyzą wkłady do e-papierosów. Eksperci prognozują upadek polskich producentów i wzrost szarej strefy
- 2025-01-20: Joanna Kurowska: W tym kraju aktorzy są na końcu przewodu pokarmowego. Nikt nas nie broni, nie mamy związków zawodowych jak w USA
- 2024-09-13: Monika Miller: Zastanawiam się, czy chcę ślubu tradycyjnego, czy na przykład na plaży w Macedonii. Myślę też, czy zaprosić gości i czy chcę rodzinę
- 2024-11-18: J. Jelonek i O. Kubiak: Po ślubie za granicą w świetle polskiego prawa dalej będziemy niewidoczni. Walczymy o traktowanie na równi z parami heteroseksualnymi
- 2024-08-30: Katarzyna Cichopek: Mamy z Maciejem tyle zajętości związanych z produkcjami Polsatu, że musieliśmy zrobić sobie przerwę od naszego podcastu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju
Zdrowie

Katarzyna Dowbor: Jak najszybciej muszę się zaszczepić przeciw kleszczowemu zapaleniu mózgu. Do tej pory zabezpieczałam przed tymi pasożytami tylko moje zwierzęta
Prezenterka przyznaje, że do tej pory nie zdawała sobie sprawy, że kleszczowe zapalenie mózgu to taka podstępna i groźna choroba. Jest ona wywoływana przez wirusa, który dostaje się do naszego organizmu w wyniku ukłucia przez kleszcza. Dlatego tak ważne jest, by przed tymi pajęczakami zabezpieczać nie tylko naszych pupili, ale także siebie. Katarzyna Dowbor już umówiła się na przyjęcie odpowiedniej szczepionki. Z danych opracowanych przez Ośrodek Badań Socjomedycznych Instytutu Stosowanych Nauk Społecznych UW wynika, że na taki krok decyduje się zaledwie co dziesiąty Polak.
Moda
Julia Kamińska: Założyłam sobie, że w tym roku nie będę kupować żadnych nowych ubrań. Z sukcesem sprzedaję też swoje rzeczy na popularnej platformie

Aktorka chętnie podjęła wyzwanie „no-buy 2025” i jak zapewnia, w tym roku nie zamierza kupować żadnych nowych ubrań. Poza tym systematycznie „wietrzy” swoją szafę i te rzeczy, które już nie są jej potrzebne, sprzedaje przez internet albo oddaje znajomym. Julia Kamińska zaznacza też, że kompletując stylizację na czerwony dywan, stara się nie wydawać pieniędzy na nowe ubrania. Najpierw zagląda do garderoby, by znaleźć w niej coś, co można ponownie wykorzystać.
Infrastruktura
Mazowsze turystycznie radzi sobie lepiej niż przed pandemią. Odwiedzających przyciąga już nie tylko Warszawa

Województwo mazowieckie jest liderem pod względem liczby turystów. W ubiegłym roku odwiedziło je prawie 7 mln gości. I choć lokomotywą ruchu turystycznego pozostaje Warszawa, to coraz więcej osób wybiera zwiedzanie regionu w wolniejszym tempie niż w stolicy i bliżej natury. Mazowsze od lat postrzegane było jako idealny kierunek na mikrowyprawę, ale teraz przybywa osób, które chcą się tu zatrzymać na dłużej niż 1–2 dni.