Mówi: | Jakub Wesołowski |
Funkcja: | aktor |
Jakub Wesołowski: Dla mnie jako przedsiębiorcy jest to czas wymagający ogromnych poświęceń, reorganizacji i cięcia kosztów. Szukam optymalnych rozwiązań
Znany z serialu „Na Wspólnej” Jakub Wesołowski może się poszczycić nie tylko zdolnościami aktorskimi, ale również zdolnościami biznesowymi. Prowadzi między innymi hotel i agencję eventową. Z powodu pandemii obydwie branże przeżywają jednak ogromny kryzys i na razie trudno przewidzieć, kiedy sytuacja zacznie się poprawiać. Aktor na razie jednak nie zamierza zamykać swoich biznesów, a lockdown wykorzystuje na opracowywanie strategii działania w rzeczywistości postpandemicznej i podnoszenie jakości oferowanych usług.
Jakub Wesołowski zauważa, że choć w czasie pandemii wiele branż przenosi swoje usługi do internetu, to takiego rozwiązania niestety nie da się zastosować w przypadku usług hotelarskich. Z kolei w branży eventowej częściowo biznes ten można realizować online, ale jest to zupełnie inny obszar działania. W eventach bowiem ważne są emocje, kreatywność, interakcja z uczestnikami i ich zaangażowanie.
– W przypadku hoteli nie ma możliwości realizacji usługi online’owej, bo my świadczymy usługę, która opiera się w znakomitej większości na gościnności i trosce o klienta w momencie, gdy przebywa u nas. Natomiast z agencją eventową jest trochę prościej, bo tu już sporo projektów można przenieść do przestrzeni online’owej, ale to z kolei wymaga od pracowników zupełnie innego zestawu kompetencji. Oczywiście chcemy się adaptować do zaistniałej sytuacji i absolutnie nie jesteśmy podmiotem, który stwierdza, że jest ciężko i czeka, aż będzie lepiej. To ogromna zasługa naszych zespołów, że podnoszą rękawicę i starają się szukać jakichś rozwiązań – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Jakub Wesołowski.
Przyznaje, że zarówno branża hotelarska, jak i eventowa znalazły się w potężnym kryzysie, jakiego jeszcze nigdy wcześniej nie doświadczyły. Co prawda część firm otrzymała subwencje w ramach tarczy antykryzysowej, ale dla wielu z nich to stanowczo za mało, żeby przetrwać.
– Czas lockdownu jest szalenie trudny. Hotel i eventy to są jednak takie branże, które korzystają z tego, że ludzie się przemieszczają. Byliśmy na przykład beneficjentami spotkań, team buildingów czy szkoleń – mówi aktor.
W branży eventowej rok 2020 zapowiadał się bardzo dobrze. Wiele firm planowało huczne obchody swoich jubileuszy, szykowały się więc spektakularne eventy, uroczyste gale, bankiety i ważne konferencje. Wszystko z dnia na dzień stanęło pod znakiem zapytania. Taka patowa sytuacja utrzymuje się już ponad rok i w najbliższym czasie o powrocie do imprez na masową skalę na pewno nie ma mowy.
– Z jednej strony ten moment jest ogromnym wyzwaniem dla nas jako przedsiębiorców, a z drugiej – zatrudniamy wiele osób i mamy też poczucie troski, bo wiemy, jak dużo zawdzięczamy swoim pracownikom w tych dobrych momentach, więc też chcemy o nich zadbać teraz, kiedy jest trudniej – mówi Jakub Wesołowski.
Aktor zapewnia, że na razie nie zamierza redukować zatrudnienia w swoich firmach. Wierzy bowiem, że w końcu uda się wyjść z tego zastoju, ale zapewne wszystko będzie się odbywać na nowych zasadach. Trzeba być więc przygotowanym na każdą ewentualność. Dlatego też jako przedsiębiorca ceni sobie kreatywność, chęć działania oraz próby dostosowania się do nowych możliwości.
– Bez wątpienia jest to czas wymagający ogromnych poświęceń, pewnych reorganizacji i cięcia kosztów, z drugiej strony też chcemy się rozwijać, chcemy robić nowe rzeczy, dostarczać nowe usługi, podnosić ich jakość, tak więc ten rok bardzo mocno spędziliśmy na porządkowaniu tych rzeczy, na które zazwyczaj nie było czasu. Głęboko wierzę, że to, co najgorsze za nami, i mam nadzieję, że niedługo będziemy mogli zaprezentować klientom to, nad czym pracowaliśmy tak mocno w okresie lockdownu – mówi.
Jakub Wesołowski liczy na to, że szczepionka i stosowanie się do restrykcji pomogą w walce z koronawirusem i w ciągu kolejnych miesięcy sytuacja zacznie się stabilizować.
– Głęboko wierzymy, że to, co najgorsze, jest już za nami. Pewnie jako przedsiębiorcy chcielibyśmy, żeby to działo się wszystko zdecydowanie szybciej, aczkolwiek też mamy świadomość różnych ograniczeń i mamy poczucie współodpowiedzialności za to, co się dzieje. Pewnie nikt z nas nie zakładał, że ten lockdown w tej czy innej postaci potrwa jednak rok – mówi aktor.
Czytaj także
- 2025-04-11: Spada udział chowu klatkowego w hodowli drobiu. Wciąż jednak 67 proc. kur trzymanych jest w klatkach
- 2025-04-03: Krakowska fabryka Philip Morris przestawia się na produkcję wkładów tytoniowych do nowych podgrzewaczy. Amerykański koncern ogłosił zakończenie inwestycji o wartości blisko 1 mld zł
- 2025-03-20: Piotr Zelt: Planuję wziąć udział w wyścigach kolarskich Gran Fondo. Trenuję cztery razy w tygodniu
- 2025-04-08: Eliza Gwiazda: Polskie hotele to już nie są te sprzed 10-15 lat. Nie ma takiej zachcianki, której pięciogwiazdkowe obiekty by nie spełniły
- 2025-03-07: Malwina Wędzikowska: Luksusowe marki bardzo podupadły. Miliarderzy noszą się bez logo, a influencerzy przebodźcowali odbiorców towarami z górnej półki
- 2025-02-21: Polacy przerzucają się na piwa bezalkoholowe. Segment rośnie o 17 proc., podczas gdy cały rynek piwa się kurczy
- 2025-02-20: Wysoka akcyza na e-papierosy to nokaut dla polskiej branży vapingowej. Eksperci ostrzegają przed upadłościami, ale i problemami z fiskusem
- 2025-02-10: Polscy europosłowie chcą rewizji zakazu sprzedaży aut spalinowych od 2035 roku. Liczą na zdecydowane poparcie w europarlamencie
- 2025-01-28: Branża drzewna obawia się zalewu mebli z importu. Apeluje o wypracowanie strategii leśnej państwa
- 2025-02-12: Jakub Rzeźniczak: Chciałbym wrócić do piłki nożnej. Teraz jednak widzę siebie już nie na boisku, ale na szczeblach zarządzających
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju
Żywienie

Sylwia Bomba: Stosuję zasadę żywieniową 80/20. Raz w tygodniu jem z córką kebaba i organizm wybacza mi to
Influencerka przekonuje, że są takie momenty czy okoliczności, kiedy w swoim jadłospisie pozwala sobie na więcej. Jej zdaniem każdy powinien robić sobie taki „oszukany dzień” i spełniać wtedy swoje zachcianki żywieniowe. Oczywiście nie po to, żeby się najeść do syta, ale zaspokoić apetyt chociażby na coś słodkiego. Sylwia Bomba przyznaje, że do jej dietetycznych grzeszków należą: kebab, popcorn i cola.
Problemy społeczne
Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników

Dotychczasowe modele organizacji pracy w firmach nie zawsze odpowiadają na wyzwania przyszłości. Ostatnie lata zmieniły zasady gry na rynku pracy i teraz elastyczność liczy się na nim bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Elastyczny model pracy staje się jednym z bardziej oczekiwanych benefitów, a dla firm jest to sposób na przyciągnięcie talentów. Kolejnym jest wykorzystanie innowacyjnych narzędzi technologicznych. To jednak wymaga zarówno od pracowników, jak i od pracodawców zaangażowania w ciągłe podnoszenie kompetencji.
Gwiazdy
Wiktor Dyduła: W domu rodzinnym zawsze podtrzymywaliśmy tradycję śmigusa-dyngusa. Teraz widzę, że w miastach już zanika ten zwyczaj

Zdaniem wokalisty śmigus-dyngus może dostarczyć sporo radości, ale też być powodem kłótni, chociażby w momencie, kiedy nie wszyscy godzą się na taką zabawę. Nie ukrywa też, że w dzieciństwie najbardziej czekał właśnie na lany poniedziałek i bitwę na wiadra. Zauważa jednak, że z roku na rok ta tradycja powoli zanika, a za oblanie wodą osób, które sobie tego nie życzą, można nawet dostać mandat.