Mówi: | Jarosław Milner |
Funkcja: | aktor, prezenter telewizyjny |
Jarosław Milner: Nie lubię wolnego od pracy. Gdy nie mam nic do zrobienia to się nudzę i robię się smutny
Słowo „wolne” jest mi obce – mówi aktor. Twierdzi, że odpoczywa pracując, zwłaszcza gdy obowiązki zawodowe wymagają zaangażowania się w akcje charytatywne. Jarosław Milner uwielbia jednak podróże, dlatego zamierza się wybrać na krótkie wakacje. W planach ma odwiedzenie ukochanego Rzymu, Paryża i Berlina.
Mimo pełni lata Jarosław Milner nie zwalnia tempa pracy. Aktor i prezenter telewizyjny twierdzi, że nie potrzebuje długiego urlopu, odpoczywa bowiem, wykonując obowiązki zawodowe. Zapewnia, że uwielbia swoją pracę, nie wykonuje jej z przymusu, a wolnego nie lubi. Ma w sobie dużo energii i nieustanną potrzebę spotykania się z ludźmi, nie potrafi więc siedzieć bezczynnie.
– Gdy siedzę w domu i nie mam nic do zrobienia, to się nudzę. Kiedy się nudzę, to robię się smutny i chce mi się płakać – mówi Jarosław Milner agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Dla aktora źródłem ogromnej satysfakcji jest również fakt, że dzięki pracy zawodowej może spędzać lato w sposób kreatywny i produktywny. Wypoczywając nad morzem lub nad polskimi jeziorami, nie miałby natomiast takiej możliwości. Jarosław Milner podkreśla również, że praca daje mu możliwość angażowania się w ciekawe inicjatywy takie jak charytatywny Ultramaraton Plażowy organizowany przez fundację Krzysztofa Drabika.
– Sztuką jest wierzyć w marzenia i je mieć, ale jeszcze większą sztuką jest umieć je urzeczywistniać. Ja uważam, że jestem przykładem, który chodzi, uśmiecha się i mówi otwarcie, że umie urzeczywistniać swoje marzenia – mówi aktor.
Nie oznacza to jednak, że aktor nie planuje wakacyjnego wyjazdu. Zapewnia, że uwielbia podróże, choć niekoniecznie bardzo dalekie. Zwiedza głównie Europę, bardziej odległe destynacje, jak choćby Stany Zjednoczone Ameryki, na razie go nie pociągają. Milner zgadza się bowiem ze słowami Beaty Pawlikowskiej, że podróż zaczyna się już w momencie wyjścia z domu, dlatego nawet wyjazd do miejscowości odległej o 30 km może się okazać wielką życiową przygodą.
– Chcę sobie zrobić urlop. Na pewno polecę do Paryża, odwiedzę mój ukochany Rzym, bardzo lubię Włochy, lubię śpiewać po włosku, lubię pośpiewać nie tylko w domu, lecz także dla przyjaciół. Jest w mojej głowie kilka pomysłów, może odwiedzę Berlin – mówi artysta.
Najlepsze wspomnienia aktor zachował jak dotąd z wyjazdu do Francji, gdzie spędził blisko rok. Jest zachwycony zwłaszcza Prowansją oferującą wspaniały klimat, malownicze krajobrazy i pyszną kuchnię. Artysta nie ukrywa, że przebywając tam, miał wrażenie, że znajduje się w raju. Mimo to tęsknił za Polską i postanowił wrócić do ojczystego kraju.
Czytaj także
- 2024-11-13: Katarzyna Dowbor: Mamy z synem umowę, że nie rozmawiamy o pracy. Cieszę się, że został ciepło przyjęty przez widzów TVN i ma dobre wyniki oglądalności
- 2024-11-22: Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze
- 2024-10-09: Qczaj: Siedem lat temu pod wpływem jesiennej chandry rozpocząłem swoją karierę. Teraz dostaję od życia dużo fajnych niespodzianek
- 2024-10-08: Magda Bereda: Chcę się totalnie poświęcić muzyce. Właśnie Piotr Rubik w Miami, a ja w Warszawie tworzymy wspólną płytę
- 2024-09-24: Firmy dostosowują biura do nowych realiów na rynku pracy. Coraz częściej są miejscem spotkań i budowania relacji
- 2024-10-01: Pozytywne doświadczenia w podróży mogą poprawić kondycję fizyczną i psychiczną. Naukowcy zbadali to za pomocą teorii fizyki
- 2024-09-23: Monika Miller: Troszkę odeszłam z polskiego show-biznesu, bo ja nie do końca do niego pasuję. Na co dzień nie czytam i nie mówię po polsku
- 2024-09-16: Piotr Zelt: Od października zaczynam wykłady w Warszawskiej Szkole Filmowej. Czasami trafiają się takie grupy, że zastanawiam się, po co oni chcą ten zawód uprawiać
- 2024-10-04: Anna Głogowska: Długo wstydziłam się stanąć na scenie teatralnej. Teraz zaczynam myśleć o sobie jako o aktorce
- 2024-09-18: Anna Głogowska: W samym środku lata wyjechałam na wakacje do Egiptu. Temperatura powietrza sięgała 43, a wody 38 stopni
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Beata Tadla: Ludziom się wydaje, że na wizji wkładamy jakąś maskę, żeby nie pokazywać swojego stosunku do tego, o czym mówimy
Gospodyni „Pytania na śniadanie” bardzo ceni sobie to, że w porannym formacie nie trzeba przyjmować sztywnej pozy i karmić widza sztucznym uśmiechem, tylko można zachowywać się spontanicznie i naturalnie. Jak zapewnia, ona sama przed kamerami nie ukrywa emocji, czasem się wzrusza, a innym razem śmieje do łez. Zdaniem Beaty Tadli widzowie wyczują każdy fałsz, dlatego nie warto udawać i posługiwać się maskami. Trzeba być szczerym i otwartym. Ważna jest przy tym nić porozumienia ze swoim partnerem ekranowym, bo wtedy można sobie pozwolić na więcej.
Uroda
Wiktor Dyduła: W listopadzie wąsy są szczególnym symbolem dbania o zdrowie. Ale na nowy rok może je już zgolę
Co prawda charakterystyczny wąs od dłuższego czasu jest jego znakiem rozpoznawczym, ale wokalista nie chce się przywiązywać do takiego image’u. Już nawet był bliski zmiany, jednak postanowił jeszcze się wstrzymać, chociażby ze względu na to, że trwa listopad, który jest miesiącem solidarności z mężczyznami walczącymi z rakiem prostaty i rakiem jąder. Artyści, dziennikarze i sportowcy zapuszczają w tym czasie wąsy i tym samym zachęcają do badań profilaktycznych.
IT i technologie
Sztuczna inteligencja nie zastąpi pisarzy. Nie tworzy literatury, tylko książki dla zabicia czasu
Kwestia wykorzystania dzieł pisarzy do trenowania algorytmów sztucznej inteligencji budzi coraz większe kontrowersje. Część autorów kategorycznie zabrania takiego używania swoich prac, inni godzą się na to w zamian za proponowane przez niektóre wydawnictwa honoraria. Literaci są jednak zgodni co do tego, że teksty pisane przez SI nigdy nie wejdą do kanonu literatury pięknej. Technologia nie stworzy bowiem nowej wartości artystycznej, lecz powieli już istniejące schematy.