Newsy

Joanna Jędrzejczyk: Anna Mucha jest dla mnie ikoną, bardzo ją lubię. Będę próbowała ją zastąpić, ale jesteśmy zupełnie różnymi postaciami

2021-03-05  |  06:17

Mistrzyni UFC w wadze słomkowej już niedługo zasiądzie na fotelu jurora tanecznego show Telewizji Polskiej „Dance Dance Dance”. Joanna Jędrzejczyk zaznacza, że będzie to dla niej spore wyzwanie, ponieważ do tej pory nie zajmowała się tańcem. Podkreśla, że bardzo szybko się uczy i jest otwarta na nowe doświadczenia. Ma nadzieję, że kompetencje, które zdobyła jako sportowiec, pomogą jej w sprawiedliwych ocenach uczestników programu.

Data premiery pierwszego odcinka trzeciej edycji „Dance Dance Dance” została przesunięta z powodu stwierdzenia przypadku koronawirusa na planie. W konsekwencji nowi jurorzy mają nieco więcej czasu, by przygotować się do roli.

– Tańczę tylko w domu przed lustrem, a śpiewam tylko w samochodzie. Jednak bardzo się cieszę, że mogę sprawdzić się w roli jurora w trzeciej edycji programu – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Joanna Jędrzejczyk.   

Zawodniczka MMA zastąpi Annę Muchę, która jako jurorka zasłynęła z kontrowersyjnych ocen i odważnych opinii. Uczestnicy wielokrotnie podkreślali, że jest bardzo wymagająca i najmniejszy błąd nie umknie jej uwadze. Joanna Jędrzejczyk zaznacza, że nie będzie chciała naśladować swojej poprzedniczki. Zależy jej głównie na autentyczności.

– Anna Mucha jest dla mnie ikoną, bardzo ją lubię. Widziałam jedynie fragmenty wcześniejszych odcinków z nią w roli jurora. Będę próbowała ją zastąpić, ale jesteśmy zupełnie różnymi postaciami. Zresztą nowy sezon to także nowe emocje i nowi ludzie. Ze starego składu jury została tylko Ida Nowakowska. Szybko się uczę i bardzo się cieszę, że jestem w tak zacnym gronie – tłumaczy.

Joanna Jędrzejczyk coraz częściej bierze udział w programach telewizyjnych, audycjach radiowych oraz udziela wywiadów dla prasy. Podkreśla, że lubi nowe wyzwania. Nie zamierza jednak dla kariery medialnej zrezygnować ze sportu. To właśnie on jest dla niej priorytetem.

– Planuję wrócić do walk, nadal jestem aktywną zawodniczką i codziennie trenuję. Wczoraj byłam na planie programu „Dance Dance Dance”. Dzień zdjęciowy trwał ponad 15 godzin. Wstałam o godzinie 5.00, żeby o 6.00 odbyć trening. Dostosowuję rozpiskę dnia do treningu, bo jestem przede wszystkim sportowcem. Na drugim miejscu stawiam obowiązki medialne czy sponsorskie. Prawdopodobnie zawalczę pod koniec tego roku – zaznacza.

Zawodniczka MMA wydała swoją drugą autobiografię pod tytułem „Czarno na białym”. Przyznaje, że nowy rok będzie dla niej niezwykle ważny pod wieloma względami. Czeka ją bowiem mnóstwo nowych, ciekawych projektów. Zdecydowanie najbardziej ekscytującym wydarzeniem będzie jednak premiera filmu dokumentalnego o jej sportowych osiągnięciach.

– Propozycji jest dużo, już niedługo zagram w serialu. Ostatnio premierę miała moja książka, a wkrótce światło dzienne ujrzy film dokumentalny, który kręciło HBO przez kilka lat. Nie mogę się doczekać, bo to podsumowanie mojej kariery, która co prawda jeszcze się nie kończy. Cały czas na pierwszym miejscu stawiam rozwój – podkreśla Joanna Jędrzejczyk.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nowe technologie

Gwiazdy

Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze

Prezenter podkreśla, że szczególne miejsce w jego sercu zajmują dwa pupile: Lola i Kiko, ale teraz więcej czasu psiaki spędzają u jego rodziców, bo liczne obowiązki rodzinne i zawodowe nie pozwalają mu na to, by poświęcił im tyle uwagi, ile potrzebują. Tomasz Tylicki zapewnia jednak, że gdy synek trochę podrośnie, a on zrealizuje pewien życiowy plan, to w przyszłości znajdzie sposób na to, aby czworonogi były z nimi na stałe.

Handel

Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież

Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.