Mówi: | Joanna Racewicz |
Funkcja: | dziennikarka |
Joanna Racewicz: Pracuję nad nowym projektem, ale na razie niech pozostanie on moją słodką tajemnicą. Mam nadzieję, że dobre anioły czuwają nad tym pomysłem
Dziennikarka zdradza, że stoi przed nowym, niezwykle ciekawym wyzwaniem zawodowym. Tym razem jednak nie będzie to ani program informacyjny, ani publicystyczny, ale intrygujący projekt lifestyle’owy. Zapewnia też, że o szczegółach poinformuje wtedy, kiedy wszystko będzie już dopięte na ostatni guzik.
Joanna Racewicz nie ukrywa, że wiąże z nowym programem duże nadzieje. O takim projekcie myślała bowiem od dawna i cieszy się, że teraz wreszcie będzie mogła go zrealizować. Żeby jednak nie zapeszyć, nie zdradza wielu szczegółów.
– Teraz właśnie nad nim pracuję, tylko moja babunia mówiła: nigdy nie mów hop, zanim nie przeskoczysz, nie zdradzaj swoich marzeń, bo możesz rozśmieszyć Pana Boga. Więc proszę mi pozwolić zachować to jeszcze w mojej słodkiej tajemnicy, ale myślę, że jeśli dobre anioły będą nad tym moim pomysłem czuwać, to wkrótce porozmawiamy już o szczegółach – mówi agencji Newseria Lifestyle Joanna Racewicz.
Dziennikarka ma wieloletnie doświadczenie w pracy w mediach. W jej portfolio jest wiele programów telewizyjnych i audycji radiowych. Napisała również trzy książki. Jak podkreśla, lubi mieć napięty grafik zawodowy, a bezczynność zwyczajnie ją męczy. Wakacje również planuje tak, by zbyt długo nie nudzić się w jednym miejscu.
– To był intensywny czas, intensywny też wypoczynek, bo nie jestem typem, który leży na plaży i zażywa niekończącego się relaksu, sącząc drinki z palemką, nie, broń Boże. Ja wolę zwiedzać, poznawać nowe miejsca i pokazywać je mojemu synowi, więc to był aktywny wypoczynek, ale bardzo ładujący baterie – dodaje.
Joanna Racewicz ma jeszcze w zanadrzu wiele pomysłów na różne programy. Zamierza je systematycznie realizować, ale nie chce niczego robić w pośpiechu, bo uważa, że na wszystko przychodzi odpowiedni moment.
Czytaj także
- 2024-11-15: Rok regularnej aktywności fizycznej wydłuża życie w zdrowiu o co najmniej rok. Zmniejsza też absencję chorobową w pracy
- 2024-11-18: Maciej Rock: „Must Be the Music” to jeden z moich ulubionych programów. Szczególnie wspominam Korę
- 2024-11-21: Miuosh: Czegoś takiego jak w studiu „Must Be the Music” jeszcze nie przeżyłem. To jest inny świat, to jest rozmach
- 2024-11-12: Polskę czeka boom w magazynach energii. Rząd pracuje nad nowymi przepisami
- 2024-11-14: Odwożenie dzieci do szkoły samochodem nie bez wpływu na jakość powietrza. Wielu rodziców tylko po to uruchamia auto
- 2024-11-08: Samorządy inwestują w mieszkania dla studentów i absolwentów. Chcą w ten sposób zatrzymać odpływ młodych ludzi
- 2024-11-05: Leczenie okulistyczne coraz skuteczniejsze. Pomagają w tym inwestycje w infrastrukturę i nowe technologie
- 2024-10-15: Klaudia Carlos: Nie myślę o konkurowaniu z innymi formatami. „Pytanie na śniadanie” jest programem interdyscyplinarnym i wielopokoleniowym
- 2024-10-30: Kompetencje społeczne są kluczowe w świecie pełnym ekranów. Można je rozwijać już u przedszkolaków
- 2024-10-28: Martyna Wojciechowska: Sztuczna inteligencja zastępująca dziennikarzy i artystów to niepokojący trend. To prowadzi do dezinformacji
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Nowe technologie
Artur Barciś: Od sztucznej inteligencji dowiedziałem się, że zmarłem na scenie. Dla niej jestem kompletnie nikim
Aktor nie ma wątpliwości, że sztuczna inteligencja będzie miała wpływ na zawody artystyczne, w tym aktorstwo, dubbing i lektorstwo. Zaznacza też, że może wprowadzać ludzi w błąd, bo na przykład kiedyś na jego temat wygenerowała nieprawdziwe informacje. Dlatego też podkreśla potrzebę stworzenia ram prawnych, aby chronić ludzi przed nieautoryzowanym używaniem ich wizerunku i tożsamości.
Gwiazdy
Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze
Prezenter podkreśla, że szczególne miejsce w jego sercu zajmują dwa pupile: Lola i Kiko, ale teraz więcej czasu psiaki spędzają u jego rodziców, bo liczne obowiązki rodzinne i zawodowe nie pozwalają mu na to, by poświęcił im tyle uwagi, ile potrzebują. Tomasz Tylicki zapewnia jednak, że gdy synek trochę podrośnie, a on zrealizuje pewien życiowy plan, to w przyszłości znajdzie sposób na to, aby czworonogi były z nimi na stałe.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.