Mówi: | Jola Szymańska |
Funkcja: | autorka bloga Hipster Katoliczka, publicystka magazynforher.pl |
Jola Szymańska (Hipster Katoliczka): Mam wrażenie, że ludzie są niesamowicie spragnieni mówienia o Bogu w normalny sposób
Autorka bloga Hipster Katoliczka uważa, że nie ma sprzeczności w byciu chrześcijanką i nowoczesną kobietą, zainteresowaną sztuką i modą. Jej zdaniem ludzie chcą, by o Bogu i wierze mówić w sposób normalny i to odnajdują na jej blogu. Nie czuje się jednak autorytetem w kwestii wiary, choć wielu jej czytelników tak ją traktuje.
Jola Szymańska założyła bloga o nazwie Hipster Katoliczka w 2013 roku. Twierdzi, że decyzja o rozpoczęciu blogowania wynikała z jej głębokiej religijności i potrzeby mówienia o Bogu. Od dziecka była wierząca, a Bóg zajmuje istotne miejsce w jej życiu. Wychowała się w katolickiej rodzinie – kilku jej wujków zostało księżmi, ona sama w dzieciństwie marzyła o byciu ministrantem.
– Bóg jest dla mnie bardzo ważny, to on jest moim tatą, który mnie prowadził przez całe życie i chciałam w ten sposób podziękować mu za dużo dobra i opieki, której doświadczyłam – mówi Jola Szymańska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Na swoim blogu chce pokazać, że życie w zgodzie z chrześcijańskimi wartościami nie musi oznaczać rezygnacji z zabawy czy zamiłowania do sztuki i piękna. Z tego przekonania wywodzi się też nazwa bloga, która – zdaniem jego autorki – tylko pozornie stanowi wewnętrzną sprzeczność. Ona sama od wielu lat interesuje się sztuką i designem, lubi się otaczać produktami wysokiej jakości.
– To w najkrótszych słowach mieści się pod określeniem „hipster”. A jeżeli chodzi o słowo „katoliczka”, to oczywiście chodzi o tę sferę wewnętrzną i duchową, czyli to, co chcę opakować dobrą jakością – mówi blogerka.
Obecnie blog Hipster Katoliczka ma ponad 10 tys. fanów na Facebooku i ok. 3 tys. subskrypcji na platformie YouTube. Blogerka twierdzi, że czytelnicy żywo reagują na publikowane przez nią treści – piszą e-maile, przychodzą na prowadzone przez nią spotkania, np. w czasie Światowych Dni Młodzieży, czasem zaczepiają ją na ulicy. Chcą się podzielić z nią własnym doświadczeniem lub przemyśleniami, zapytać o radę.
– Mam wrażenie, że ludzie są niesamowicie spragnieni mówienia o Bogu i o relacji z Bogiem w normalny sposób. I w ogóle normalności są spragnieni, takiej zwyczajności i bycia sobą, nieukrywania tego, jakim się jest, a jednocześnie bycia przyjętym takim, jakim się jest – mówi Jola Szymańska.
Blogerka twierdzi, że nie czuje się autorytetem w kwestiach wiary, choć wielu jej czytelników tak ją traktuje. Stara się mówić ludziom o Bogu i jego stawiać w centrum zainteresowania swoich odbiorców, a nie samą siebie. Na blogu porusza też tematy niezwiązane bezpośrednio z katolicyzmem, tak aby stanowiły ciekawą treść także dla osób świeckich.
– Wydaje mi się, że jeżeli ktoś szuka autorytetu, to niech czyta ewangelię i niech skupi się na Panu Jezusie i to On jest rzeczywiście autorytetem, bo ja mogę być tylko bardzo miernym naśladowcą – mówi Jola Szymańska.
Wiosną tego roku blogerka nawiązała współpracę z nowym internetowym magazynem For Her. Jego treści skierowane są przede wszystkim do kobiet, które cenią wartości chrześcijańskie i starają się nimi kierować w życiu, a jednocześnie interesują się modą, kulturą, designem. Szymańska nie ukrywa, że propozycja współpracy od dyrektor wydawniczej magazynu Marzeny Wilkanowicz-Devoud była dla niej zaskoczeniem, ale i wielkim wyróżnieniem. Cieszy się, że może pisać dla magazynu zawierającego tak wartościowe treści.
– Trudno było mi się nie zgodzić, bo tak rzadko się zdarzają takie propozycje, które są nie tylko ciekawe, lecz także niesamowicie dobrze zrealizowane. Bo to jest ważne w tym portalu, w tym magazynie, że jest od początku do końca robiony na najwyższym poziomie – mówi blogerka.
Jola Szymańska twierdzi, że współpraca z magazynem For Her jest dla niej szansą na rozwój także dlatego, że zmusza ją do regularnego pisania. Nie zamierza jednak z jej powodu ograniczyć treści publikowanych na blogu. W najbliższych miesiącach zamierza rozwinąć swój kanał na platformie YouTube. Chce zwiększyć częstotliwość publikowanych tam materiałów oraz ulepszyć ich jakość.
Czytaj także
- 2025-01-09: Większe bezpieczeństwo przechowywanych w magazynach dzieł sztuki. Muzeum Narodowe w Warszawie przeniesie je do nowego budynku
- 2025-01-14: Eksperci apelują o zmiany w konstrukcji podatków od nieruchomości. Danina od wartości byłaby bardziej sprawiedliwa i transparentna
- 2024-11-18: Potrzeba 10 razy większej mocy magazynów energii, niż obecnie mamy. To pomoże odciążyć system
- 2024-10-08: Już małe dziewczynki wiążą poczucie własnej wartości z wyglądem. Przykładają do tego większą wagę niż chłopcy [DEPESZA]
- 2024-09-17: Klienci dużych spółek energetycznych mogą już przejść na dynamiczne taryfy za prąd. Nie dla wszystkich to opłacalne rozwiązanie
- 2024-08-20: Upały wyzwaniem w transporcie żywności. W zwykłych samochodach dostawczych może być nawet 50°C [DEPESZA]
- 2023-09-26: Wizyty w e-sklepach z odzieżą sportową mogą zaburzyć samoocenę wśród kobiet. Sposób promocji produktów skłania do porównywania się z sylwetkami modelek
- 2023-11-10: Startuje Ciepłownia Przyszłości w Lidzbarku Warmińskim. Takie technologie może wykorzystywać cały sektor w Polsce
- 2023-07-17: 56 proc. Polaków uważa się za religijnych. Wśród młodych odsetek osób niereligijnych jest dwukrotnie większy niż u starszych
- 2023-05-09: Natalia Zastępa: Moje życie skręciło nie w tym miejscu, w którym powinno, i potrzebowałam powrotu na właściwe tory. O tym opowiada mój najnowszy singiel
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Piotr Zelt: W te wakacje gram wyjątkowo dużo spektakli. Znajdę jednak czas na wyjazd nad morze, żeby popływać z córką na desce
Aktor jest zapalonym windsurferem, dlatego nie wyobraża sobie wakacji bez pływania na desce. Swoją pasją zaraził też córkę, nad morze wybierają się więc razem. Piotr Zelt podkreśla natomiast, że ze względu na dużą zajętość i rolę w pięciu spektaklach, które są wystawiane również w miesiącach letnich i to poza Warszawą, na razie nie planuje dłuższego wyjazdu za granicę.
Finanse
Polacy chcą jak najszybciej przechodzić na emeryturę i nie chcą na niej pracować. Potrzebne zachęty do dłuższej aktywności zawodowej

Tylko 11,6 proc. osób w wieku 50–74 lat, które pobierają emeryturę, nadal pracuje. Choć ten wskaźnik nieco rośnie, to nadal niska jest skłonność do pozostawania aktywnym zawodowo po uzyskaniu uprawnień emerytalnych. Niecałe 19 proc. chciałoby pracować po osiągnięciu wieku emerytalnego. Zdaniem prof. Elżbiety Gołaty z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu konieczne są zachęty do dłuższej aktywności zawodowej, bo na podniesienie wieku emerytalnego nie ma przyzwolenia społeczeństwa.
Podróże
Qczaj: W te wakacje planuję zwiedzić sporą część Stanów Zjednoczonych. Pojadę z siostrą do Yellowstone

W Stanach Zjednoczonych trener zamierza spędzić co najmniej miesiąc. Jak zaznacza, szczególnie marzy o tym, by zobaczyć Park Narodowy Yellowstone – miejsce, które zafascynowało go po obejrzeniu popularnego serialu. Qczaj planuje też zabrać mamę na wycieczkę samochodową po atrakcyjnych trasach USA. Pielęgnowanie relacji rodzinnych jest dla niego niezwykle ważne, dlatego chce efektywnie spędzić czas z bliskimi tak, by po wakacjach pozostały im miłe wspomnienia.