Mówi: | Kaja Śródka |
Funkcja: | projektantka mody |
Kaja Śródka o swoim synku: jego styl to styl ekskluzywnego menela
Kaja Śródka dba o wygląd swojego syna Teodora. Dobiera ubrania lekko za duże, z dobrych materiałów m.in. ekologicznych oraz wygodne. Zdradziła, że stylizuje dziecko na małego ekskluzywnego menela. Niedawno ostrzygła go także w salonie Roberta Kupisza.
– Mój styl ubierania Teodora nazywamy stylem małego ekskluzywnego menela, ponieważ uwielbiam mu kupować wszystko za duże. Może on wyglądać jak biedny wycieruch, bo tu ma za duży mankiet, tam jakieś spodnie powłóczy za sobą, nogawki są popodwijane. Lubię taki rodzaj luzu, nie lubię jak się dzieci przebiera np. dziewczynki w białych rajstopkach. Moim zdaniem fajnie jak dzieci są takie luzackie i taki styl uprawiam w kontekście Tosia – mówi Kaja Śródka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Stylistka dba także o jakość ubrań i o to aby były wygodne dla syna.
– Ubrania, które dla niego kupuję mają być fajne, ekologiczne, wykonane z dobrych materiałów i wygodne, żeby syn mógł w nich biegać, przewracać się, żeby nic go nie obcierało. Dlatego też kupuję mu je trochę za duże, żeby miał swobodę swoich wariackich ruchów, a nie był opakowany w jakiś dziwny mundurek – mówi Kaja Śródka.
Niedawno była z synem u fryzjera w salonie Roberta Kupisza, o czym poinformowała na swoim Facebooku. Jak tłumaczy, wszystko zadziało się przez przypadek.
– Do Roberta chodzę robić coś z włosami, których jak na razie mam trochę więcej niż Teodor. On przyjechał z tatą do nas w odwiedziny, a potem mieliśmy iść na lunch. Stwierdziliśmy, że możemy się powygłupiać i jakoś go ostrzyc. Maja Sablewska, która była operatorem telefonu, on strzyżony u dziewczyn i tak się zdarzyło, że pierwsze postrzyżyny rzeczywiście były takie bardzo wysublimowane, w świetnym otoczeniu – opowiada Kaja Śródka.
Syn Teodor ma rok i dwa miesiące. Jego ojcem i partnerem stylistki jest Patryk Mikiciuk.
Czytaj także
- 2025-01-20: Coraz więcej rodziców odmawia zaszczepienia dzieci. Statystyki mogłoby poprawić ograniczenie dostępu do żłobków i przedszkoli
- 2024-11-21: Prawa dzieci wciąż nie są wszędzie respektowane i chronione. W Polsce brakuje ważnego mechanizmu ochrony międzynarodowej
- 2024-12-09: Podejście do przemocy wobec dzieci się zmienia, ale wciąż dużo jest do zrobienia. Trwają prace nad uszczelnieniem przepisów
- 2024-11-26: RPD chce walczyć z przypadkami przemocy wobec dzieci neuroróżnorodnych. Powstanie specjalny zespół ekspertów
- 2024-11-15: Rok regularnej aktywności fizycznej wydłuża życie w zdrowiu o co najmniej rok. Zmniejsza też absencję chorobową w pracy
- 2024-11-12: W Polsce rodzi się najmniej dzieci w historii pomiarów. Duże znaczenie mają różnice w wykształceniu kobiet i mężczyzn oraz rynek pracy
- 2024-11-22: Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze
- 2024-10-10: Już sześciolatki korzystają z bankowości elektronicznej. Często nie są świadome cyberzagrożeń
- 2024-10-31: Medycyna stylu życia zyskuje na znaczeniu. Może zapobiegać przewlekłym chorobom serca i nowotworom
- 2024-09-18: Część kosmetyków może być groźna dla kobiet w ciąży. Zwiększają ryzyko nadciśnienia
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Uroda
Adam Kszczot: Moja żona została mistrzynią świata w makijażu permanentnym. Trochę się też do tego przyczyniłem
W trakcie swojej kariery sportowej lekkoatleta specjalizujący się w biegu na 800 m odniósł wiele sukcesów i zdobył medale na najważniejszych międzynarodowych zawodach. Ale jak się okazuje, w domu nie jest jedynym mistrzem. Jego żona bowiem również może się poszczycić tytułem mistrzyni świata, ale nie w sporcie. Renata Kszczot specjalizuje się w microbladingu, czyli metodzie makijażu permanentnego brwi. Olimpijczyk jest niezwykle dumny z osiągnięć partnerki, wspiera ją i stwarza jej przestrzeń potrzebną do rozwijania pasji. W zamian za to ona wprowadza go w tajniki swojej pracy.
Gwiazdy
Iga Baumgart-Witan: Mama nie pozwoliła mi na udział w programie „Mistrzowskie pojedynki”. Zdecydowałam się i już pierwszego dnia marzyłam, żeby wrócić do domu
Biegaczka nie ukrywa, że miała kilka momentów zwątpienia w kwestii swojego udziału w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory”. Po obejrzeniu zajawki zagranicznej edycji zrozumiała bowiem, jak wymagające mogą być konkurencje, i nie była do końca przekonana, czy sobie z nimi poradzi. Oliwy do ognia dolała jej mama, która absolutnie nie godziła się na ten wyjazd. Mimo wątpliwości Iga Baumgart-Witan postanowiła jednak stawić czoła trudnościom i zmierzyć się z wyczerpującymi wyzwaniami, ale jak zaznacza – nic za wszelką cenę.
Media
Iwona Guzowska: W programie „Mistrzowskie pojedynki" jest kilka osób stricte nastawionych na rywalizację. Chciały jak najwyżej zajść i szły po trupach do celu
Mistrzyni świata w kickboxingu z entuzjazmem wspomina swój udział w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory”, bo jak podkreśla, okazał się dla niej wyjątkowo cennym doświadczeniem. Realizując poszczególne zadania, sportowcy musieli bowiem stawić czoła nie tylko rywalom, ale i własnym ograniczeniom. Iwona Guzowska zdradza też, że niektórzy uczestnicy byli mocno zdeterminowani. Nie ukrywali, że przyjechali po to, żeby wygrać, i nie dawali sobie żadnej taryfy ulgowej.