Newsy

Kasia Moś: Scena i dom – tak widzę siebie za 10 lat. Marzy mi się duży ogród, a w nim stado zwierząt

2017-11-07  |  06:47

Wokalistka podkreśla, że dekada to sporo czasu i wszystko może się zdarzyć, ale ona sama nie planuje drastycznych zmian w swoim życiu. Za 10 lat nadal widzi siebie na scenie, chce się spotykać z fanami na koncertach, nagrywać płyty, a jeśli chodzi o życie prywatne – marzy o tym, by założyć rodzinę i powiększyć swoje domowe zoo.

Wokalistka bardzo ceni sobie stabilizację życiową. A tą może osiągnąć poprzez spełnianie zawodowych marzeń i dobre relacje z najbliższymi. Do pełni szczęścia potrzebne jej są również pupile.

– Gdzie wyobrażam sobie siebie za 10 lat? To zawsze trudne pytanie. Ale myślę, że scena i dom – tam właśnie widzę siebie w przyszłości. Wyobrażam sobie, że dalej będę śpiewała, grała koncerty. Marzy mi się też duży ogród i stado zwierząt. Chciałabym mieć więcej zwierząt, psów oraz świnkę – mówi agencji Newseria Kasia Moś, wokalistka.

Piosenkarka zdradza, że zawsze chciała, by właśnie to zwierzę dołączyło do jej prywatnego zoo, bo jest dobrym kompanem i wiernym przyjacielem.

Od dziecka marzy mi się świnia. To niezwykle inteligentne, cudowne stworzenia i pamiętam, że u nas w rodzinnym mieście, w Bytomiu, jedna pani miała taką bardzo dużą świnkę wietnamkę i ona spacerowała sobie po rynku. Pamiętam, że zakochałam się w tych zwierzętach. Jestem ogólnie osobą bardzo zwierzolubną, nieważne który to gatunek, kocham wszystkie zwierzęta – mówi Kasia Moś.

Wokalistka ma w domu pięć psów i dwa koty. Z wyjątkiem Coco – suczki w typie pekińczyka, pozostałe zwierzaki zostały przygarnięte ze schroniska, znalezione na ulicy bądź trafiły do niej z polecenia znajomych. Wokalistka od dzieciństwa staje w obronie pokrzywdzonych zwierząt, którym właściciele zgotowali prawdziwe piekło, angażuje się w akcje charytatywne i zachęca do adopcji czworonogów.

 

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Konsument

Nieprawidłowe postrzeganie masy ciała może być przekazywane pokoleniowo. Ważne jest budowanie zdrowych nawyków na poziomie rodziny

Rodzice przekazują swojemu potomstwu własne lęki, w tym te dotyczące postrzegania własnego ciała – mówią psychodietetycy. Przez naśladownictwo dzieci uczą się też nieprawidłowych nawyków żywieniowych, takich jak na przykład kompulsywne objadanie się po niepowodzeniu w stosowaniu restrykcyjnej diety. Eksperci podkreślają, że podstawą profilaktyki zaburzeń odżywiania jest uświadamianie dzieci na temat zdrowych nawyków. Zachęcają do wspólnych zakupów i przygotowywania razem posiłków. Ostrzegają również przed fat shamingiem, którego konsekwencje mogą towarzyszyć dziecku również w dorosłości.

Gwiazdy

Cezary Pazura: Siatkówka to nasz sport narodowy, bo naprawdę nam wychodzi. Podczas studiów byłem mistrzem w tej dyscyplinie

Aktor przyznaje, że jest wielkim pasjonatem siatkówki, stara się oglądać wszystkie rozgrywki reprezentacji i czuje ogromną satysfakcję oraz dumę, kiedy nasi zawodnicy wygrywają kolejne mecze. Podczas studiów Cezary Pazura sam zdobył tytuł najlepiej rozgrywającego turnieju, dobrze więc wie, jakich emocji dostarcza sport i rywalizacja. Z całych sił zachęca więc swoje dzieci do aktywności fizycznej, by znalazły ulubioną dyscyplinę i trenowały.