Newsy

Katarzyna Ankudowicz: Jestem zdruzgotana i przerażona, że Donald Trump został prezydentem. On przecież się chwali, że Putin to jego najlepszy kumpel

2024-11-08  |  05:01

Zwycięstwo Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA to zdaniem aktorki porażka demokracji. Jak podkreśla, ten polityk nigdy nie powinien zajmować tak ważnego stanowiska, bo jest wręcz nieobliczalny. Katarzyna Ankudowicz obawia się więc, w jakim kierunku podąży kraj pod jego przewodnictwem. Jego deklaracje często są sprzeczne, a przecież nie można polegać na kimś, kto zmienia zdanie jak w kalejdoskopie. To oznacza, że jest to bardzo niepokojący moment również dla Ukrainy.

Donald Trump zostanie 47. prezydentem Stanów Zjednoczonych. Jednak wybór kontrowersyjnego polityka podzielił nie tylko Amerykanów, ale także resztę świata i wywołał skrajne emocje. Komentarze słychać nie tylko na arenie politycznej, ale także w kręgach show-biznesowych i artystycznych. Swoją opinię publicznie wyraziły już m.in. Joanna Racewicz, Matylda Damięcka i Katarzyna Ankudowicz.

– Jestem po prostu zdruzgotana faktem, że Donald Trump został prezydentem. Z mojej strony są duże obawy. No wystarczyło przecież posłuchać, co mówi raz czy drugi, że mówi za każdym razem co innego. Nazywany jest „Teflonowym Donem”, jest nie do zdarcia i jak się okazuje, jednak Amerykanie takiego prezydenta chcą. I to jest wada demokracji, że jednak po prostu decyduje demos, nie ludzie z wyższym wykształceniem. Oczywiście nie mam nic do ludzi z niższym wykształceniem, bo w każdej grupie społecznej są wartościowe osoby – mówi agencji Newseria Lifestyle Katarzyna Ankudowicz.

Aktorka jest przekonana, że do podjęcia takiej decyzji doprowadziły Amerykanów niewłaściwe emocje. Zabrakło także oceny bieżącej sytuacji politycznej i rzetelnej analizy. Ona sama boi się, że wybór Amerykanów będzie miał fatalny w skutkach wpływ na sytuację w Ukrainie. Relacje Trumpa z Rosją są bowiem więcej niż niepokojące.

– No pewnie, że są obawy. W debacie Kamala Harris – Donald Trump rywalka powiedziała mu, że udaje przyjaciela Putina, a ten zjadłby go na lunch, na brunch, czy jak to tam nazwała, i taka jest prawda. Tymczasem on się chwali, że to jest jego najlepszy kumpel, więc właściwie nie trzeba komentować. Ja jestem przerażona – mówi.

 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok

W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.

Problemy społeczne

Polacy nie wiedzą zbyt dużo o chorobach mózgu. Jeszcze mniej o tym, jak o niego dbać

Choroby mózgu nie są zbyt rozpowszechnionym tematem wśród Polaków. Znacznie więcej wiedzą o zdrowiu ogólnie czy otyłości. Tym samym trudno im wskazać konkretne choroby, a tym bardziej powiedzieć coś o związanej z nimi profilaktyce. O tzw. higienie mózgu słyszał tylko co trzeci badany, a 13 proc. rozumie, czym ona jest. Dlatego też eksperci wskazują na większą potrzebę edukacji w tym zakresie.

Film

Joanna Kurowska: W tym kraju aktorzy są na końcu przewodu pokarmowego. Nikt nas nie broni, nie mamy związków zawodowych jak w USA

Aktorka nie szczędzi gorzkich słów pod adresem środowiska polskich filmowców. Jest rozgoryczona tym, że w branży nie można na nikogo liczyć nawet wtedy, kiedy dochodzi do utraty pracy, mobbingu czy nadużyć finansowych. Artyści się nie wspierają, a rywalizacja o role i obawa przed konsekwencjami wyrażania krytyki wobec reżyserów czy producentów powodują, że atmosfera jest niezwykle napięta. Joanna Kurowska zwraca też uwagę na konieczność przeprowadzenia reformy Związku Artystów Scen Polskich. Jej zdaniem to sztuczny twór, który w rzeczywistości nie dba o aktorów, nie broni ich praw i interesów.