Newsy

Katarzyna Bosacka: W tym roku ukaże się książka. Będą w niej opisane prawie wszystkie produkty spożywcze

2019-02-01  |  06:31

Dziennikarka zdradza, że jej najnowsza książka będzie swoistym słownikiem zakupów spożywczych. To poradnik dla każdego, kto chce być świadomym, co warto kupić, a co należy omijać, by jeść zdrowo i jednocześnie smacznie. Autorka po raz kolejny będzie zachęcać czytelników do tego, by przed podejściem do kasy chłodnym okiem spojrzeli na swój koszyk i zastanowili się, czy to, co się w nim znajduje, jest zdrowe i warte swojej ceny.

Katarzyna Bosacka ma już na swoim koncie kilka bestsellerowych wydawnictw poświęconych zdrowemu odżywianiu. Dużą popularność zdobyła m.in. seria książek nawiązujących do programu z TVN Style „Wiem, co jem”, „Wiem, co kupuję” czy „Czy wiesz, co jesz?”.  Dziennikarka podkreśla, że nie poprzestaje na systematycznym zdobywaniu wiedzy na ten temat, a swoimi doświadczeniami i obserwacjami chętnie podzieli się z czytelnikami.

– Bardzo dużo piszę, więc w tym roku ukaże się książka, którą właśnie kończę w pocie czoła. Nie mam czasu na nią, ale staram się wykrawać te kawałki czasu. To będzie słownik zakupów spożywczych, będą opisane prawie wszystkie produkty, które możemy spotkać w supermarketach czy w sklepach. Książka autorska, oczywiście – mówi agencji Newseria Katarzyna Bosacka, dziennikarka.

Bosacka podkreśla, że stara się nie robić zakupów spożywczych pochopnie. Dokładnie przegląda wszystkie półki z żywnością – sprawdza jakość produktów, ich pochodzenie i wymagane certyfikaty. Zanim jakiś towar trafi do jej koszyka, wnikliwej analizie podlega etykieta i informacje zawarte na opakowaniu. W swoim najnowszym poradniku dziennikarka podpowie więc, jak wybierać najzdrowsze produkty w najlepszych cenach, wskaże składniki niebezpieczne i bezwartościowe oraz doradzi, jaki hasłom marketingowym wierzyć, a które traktować z przymrużeniem oka.

– To będą moje rady typu: rzucamy się na mleko kokosowe, które jest bardzo drogie, ale też bardzo tłuste, ponieważ ma od 20 do nawet 24 proc. tłuszczu. 1/4 puszki to jest tłuszcz, a tłuszcz jest tłuszczem, zawsze ma mniej więcej tyle samo kalorii. A z drugiej strony mamy mleko krowie, odsądzane od czci i wiary, które ma 1,5 proc. tłuszczu, jest tanie, jest w każdym sklepie, więc to będzie tego typu spojrzenie, moje własne, autorskie – mówi Katarzyna Bosacka.

Katarzyna Bosacka zachęca także do lektury swoich felietonów w prasie. Można w nim znaleźć wiele różnych porad dotyczących urody, zdrowego stylu życia, odchudzania, kulinariów i wychowywania dzieci.

 – Jestem bardzo czynna w prasie, bo z prasy się wywodzę, więc na pewno rubryka kulinarna w „Pani”, którą prowadzę od roku, w „Świecie kobiety” też mam swoją rubrykę, także muszę to wszystko pchać do przodu, chociaż tak naprawdę najważniejsza dla mnie jest moja rodzina i moja czwórka dzieci, żeby były najedzone, nakarmione, zaopiekowane i wykochane – mówi Katarzyna Bosacka.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Finanse

Wciąż niewielkie finansowanie wsparcia psychicznego przez państwo. Usługi terapeutyczne są dziś głównie prywatne

Co czwarty Polak przynajmniej raz w ciągu swojego życia zmaga się z poważnym kryzysem zdrowia psychicznego. Może więc on statystycznie dotyczyć każdej polskiej rodziny – przypomina Fundacja Pomagam.pl. Problemem jest wciąż niskie finansowanie wsparcia psychicznego i psychiatrycznego przez państwo oraz słaba wiedza o zdrowiu psychicznym. Organizacja zwraca uwagę, że świadomość problemu może uwolnić ogromny potencjał wzajemnego wsparcia.

Film

Joanna Kurowska: Żaden polski aktor nie dostał miliona dolarów za film. Gramy równie dobrze jak amerykańscy, a jesteśmy niedoceniani i hejtowani

Artystka nie ma żadnych wątpliwości – polska branża filmowa wymaga natychmiastowego uzdrowienia. Konieczne jest wprowadzenie gruntownych zmian po to, aby zapewnić aktorom lepsze warunki pracy, odpowiednie wynagrodzenie i wsparcie w sytuacjach kryzysowych. Joanna Kurowska zauważa, że honoraria w polskim kinie są rażąco niskie i chociażby w stosunku do zarobków amerykańskich gwiazd dysproporcja jest ogromna. Dla przykładu żaden polski aktor nie otrzymał jeszcze miliona dolarów za rolę, podczas gdy w USA takie kwoty są standardem.