Newsy

Katarzyna Skrzynecka o Joannie Liszowskiej: Widziałam ją tego dnia trzeźwą. Zrobiono z niej kozła ofiarnego

2014-09-04  |  06:55

Katarzyna Skrzynecka zabrała głos w sprawie Joanny Liszowskiej, która kilka dni temu pod wpływem alkoholu spowodowała kolizję dwóch aut. Prezenterka twierdzi, że aktorka nie była pijana, bo tego dnia panie pracowały razem na planie show "Twoja twarz brzmi znajomo".

Jestem pierwszym ze świadków, który widział Joasię całkowicie trzeźwą, rzetelnie pracującą i uważam, że to, co media usiłują z niej zrobić jest dalece niesprawiedliwe, bardzo krzywdzące i bardzo współczuję jej tej sytuacji. Wszystko to, co się dzieje jest pomnożone po tysiąckroć. Cokolwiek się zdarzyło, wiem, że zdarzyło się absolutnie nieświadomie ze strony Joasi. 90 proc. z nas miało w życiu setki takich sytuacji, kiedy będąc na kolacji z przyjaciółmi wypiło wino czy kilka lampek wina i nawet nie pomyślało, wstając następnego dnia, czując się osobą zupełnie trzeźwą, że może  jeszcze coś w organizmie zostało – mówi Katarzyna Skrzynecka.

Joanna Liszowska 1 września jadąc swoim porche warszawską ul. Puławską uderzyła w tył samochodu marki nissan, a ten w kolejny marki skoda. Jak ustaliła policja aktorka miała w 1,2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Postawiono jej zarzut kierowania autem pod wpływem alkoholu. Gwiazda została ukarana mandatem w wysokości 400 zł i dostała 6 punktów karnych. Do czasu wyjaśnienia sprawy odebrano jej także prawo jazdy.

Internauci na forach internetowych wyrazili oburzenie zachowaniem aktorki, jazdę po pijanemu Joanny Liszowskiej skrytykowały także znane osoby m.in. Karolina Korwin-Piotrowska, Agnieszka Włodarczyk, Filip Chajzer, Dorota Wróblewska.

–  Asię Liszowską znam od wielu lat, pracuję z nią na co dzień. Wiem, że jest osobą rzetelną, odpowiedzialną, nienaganną w swojej pracy, w odpowiedzialności za swoją rodzinę i dzieci. Asia sama już przyznała,że nie była to sytuacja w żaden sposób przez nią zamierzona. Stąd też jest mi tym bardziej przykro, jako jej bardzo życzliwej koleżance z pracy znającej ją od wielu lat, że jej kosztem dzieje się lincz publiczny – mówi Katarzyna Skrzynecka.

Joanna Liszowska wydała już oświadczenie, w którym przyznała, że popełniła błąd siadając za kierownicą po wypiciu alkoholu.

"Jeżeli ktoś myśli, że po kolacji przy winie i odrobinie snu, może wsiąść za kierownicę, bo tak czuje, i uważa, że wszystko jest w porządku, jest w dużym błędzie. Nie szukam żadnych usprawiedliwień, bo w takiej sytuacji ich po prostu nie ma. To, co się wydarzyło jest naganne. Nie znajduję słów, aby wyrazić, jak bardzo jest mi przykro, i jak bardzo przepraszam. To moja lekcja na całe życie, której z pokorą poniosę konsekwencje i wyciągnę wnioski. Przepraszam wszystkich z całego serca" – napisała.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nowe technologie

Gwiazdy

Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze

Prezenter podkreśla, że szczególne miejsce w jego sercu zajmują dwa pupile: Lola i Kiko, ale teraz więcej czasu psiaki spędzają u jego rodziców, bo liczne obowiązki rodzinne i zawodowe nie pozwalają mu na to, by poświęcił im tyle uwagi, ile potrzebują. Tomasz Tylicki zapewnia jednak, że gdy synek trochę podrośnie, a on zrealizuje pewien życiowy plan, to w przyszłości znajdzie sposób na to, aby czworonogi były z nimi na stałe.

Handel

Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież

Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.