Mówi: | Krzysztof Ibisz |
Funkcja: | dziennikarz |
Krzysztof Ibisz: Dopóki prowadzę program typu talk show, dopóty nie będę siadał po drugiej stronie. Nie jestem jeszcze gotowy na demakijaż
Dziennikarz podkreśla, że bohaterki „Demakijażu” to kobiety wyjątkowe, pełne uroku i o bogatej osobowości. Naturalna ciekawość drugiego człowieka sprawia, że znane Polki zrzucają przed nim medialną maskę, zdobywają się na prywatne zwierzenia i odkrywają swoje największe tajemnice. Dziennikarz natomiast zdradza, że sam nie jest jeszcze gotowy na demakijaż.
– Mój program, który będzie miał swoją 8. edycję na wiosnę, zatytułowany jest „Demakijaż”. Zapraszam tam znane kobiety, które dla mnie prywatnie są najbardziej inspirujące. Kluczem zaproszenia jest właściwie moje serce. Zawsze też zastanawiam się, kogo widzowie chcieliby poznać. Mało jest w telewizji miejsca, gdzie można spokojnie, intymnie, głęboko rozmawiać, a właśnie w Polsat Café mam takie swoje 20 minut – mówi agencji Newseria Krzysztof Ibisz.
W dotychczasowych siedmiu seriach „Demakijażu” dziennikarz przeprowadził 76 rozmów. Jak przyznaje, nie ma większych problemów z tym, by namówić kogoś na zwierzenia.
– Tych ludzi na ogół znam, gdzieś tam się mijamy, rozmawiamy, wypiliśmy ileś w życiu wspólnie herbat, zjedliśmy jakiś obiad w trasie. Właściwie rzadko ktoś odmawia, a jeżeli odmawia, to czasami z przyczyn zdrowotnych, ale mam taki klucz, może to jest jakiś wytrych, do moich bohaterek: zawsze dzwonię sam, rozmawiam chwilę i pytam, czy by przyjęła zaproszenie. Moje bohaterki mi ufają i wiedzą, że będę pytał o różne rzeczy, natomiast na pewno nie przekroczę takiej granicy, gdzie one mogłyby się poczuć niekomfortowo, co wpłynęłoby dalej na przebieg rozmowy – mówi Krzysztof Ibisz.
Dziennikarz przyznaje jednak, że samemu trudno byłoby usiąść na fotelu bohatera takiego programu i zdobyć się na publiczne zwierzenia.
– Przyjąłem taką zasadę, że jeżeli siedzę po stronie tej osoby, która pyta i rozmawia z gośćmi, to dopóki będę prowadził program typu talk show, dopóty nie będę siadał po drugiej stronie. Nie jestem gotowy na demakijaż z tego powodu, że tak postanowiłem. Być może jak już nie będę nagrywał, to wtedy tak – mówi Krzysztof Ibisz.
Zdaniem Ibisza niezwykle potrzebne są programy, w których znani muzycy, aktorzy, dziennikarze czy sportowcy mogą szczerze opowiedzieć o sobie, o swoim życiu, o planach na przyszłość. Musi być bowiem alternatywa dla portali plotkarskich.
– Mam wielką nadzieję, że przyjdzie w naszym życiu, w kulturze, w relacjach międzyludzkich taki powrót do jakości i wydaje mi się, że za tą jakością już zaczynamy tęsknić i ona będzie doceniona za chwilę także w dużym stopniu w mediach – mówi Krzysztof Ibisz.
Czytaj także
- 2025-01-13: Radosław Majdan: W Grecji zaginęła mi walizka. To jest kraj lekkoduchów, wszystko odkładają na jutro, a pracę traktują drugorzędnie
- 2025-01-07: Kupujący nieruchomości mogą jeszcze liczyć na rabaty. Zwłaszcza w przypadku nowych inwestycji deweloperskich
- 2024-12-16: Na przewlekłą chorobę nerek cierpi w Polsce 4,5 mln osób. Pacjenci apelują o szerszy dostęp do leczenia, które opóźnia dializy
- 2024-12-02: W ostatnich miesiącach coraz więcej Polaków sięga po jabłka. Konsumpcja tych owoców jednak z roku na rok spada [DEPESZA]
- 2024-11-28: Pozew przeciwko Skarbowi Państwa za brak skutecznej walki ze smogiem. Może to wpłynąć na przyszłe regulacje
- 2024-11-27: Tylko co trzecia firma wdraża zasady zrównoważonego rozwoju. Mniejsze przedsiębiorstwa potrzebują wsparcia w tym procesie
- 2024-11-15: Rok regularnej aktywności fizycznej wydłuża życie w zdrowiu o co najmniej rok. Zmniejsza też absencję chorobową w pracy
- 2024-11-18: Maciej Rock: „Must Be the Music” to jeden z moich ulubionych programów. Szczególnie wspominam Korę
- 2024-11-26: Maciej Rock: „Halo tu Polsat” to bardzo trudny program. Jesteśmy przed kamerami przez trzy godziny i cały czas musimy zachować energię
- 2025-01-03: Maciej Rock: Nie mam ulubionego gatunku muzyki ani wykonawcy. Zetknięcie się z artystami wykonującymi muzykę rockową, mroczną czy disco polo jest niezwykle fascynujące
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Podróże
Radosław Majdan: W Grecji zaginęła mi walizka. To jest kraj lekkoduchów, wszystko odkładają na jutro, a pracę traktują drugorzędnie
Były piłkarz przyznaje, że z perspektywy uczestników program „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory” to bardzo wymagające przedsięwzięcie. Dla niego ten format okazał się nie tylko testem fizycznym, ale także emocjonalnym, bo trzeba było stawić czoła zarówno rywalom, jak i własnym słabościom. Radosław Majdan zdradza też, że emocji nie brakowało już na lotnisku. Tuż po przylocie do Grecji okazało się bowiem, że jego walizka zaginęła. Na szczęście miał przy sobie kilka zapasowych ubrań.
Finanse
Wciąż niewielkie finansowanie wsparcia psychicznego przez państwo. Usługi terapeutyczne są dziś głównie prywatne
Co czwarty Polak przynajmniej raz w ciągu swojego życia zmaga się z poważnym kryzysem zdrowia psychicznego. Może więc on statystycznie dotyczyć każdej polskiej rodziny – przypomina Fundacja Pomagam.pl. Problemem jest wciąż niskie finansowanie wsparcia psychicznego i psychiatrycznego przez państwo oraz słaba wiedza o zdrowiu psychicznym. Organizacja zwraca uwagę, że świadomość problemu może uwolnić ogromny potencjał wzajemnego wsparcia.
Film
Joanna Kurowska: Żaden polski aktor nie dostał miliona dolarów za film. Gramy równie dobrze jak amerykańscy, a jesteśmy niedoceniani i hejtowani
Artystka nie ma żadnych wątpliwości – polska branża filmowa wymaga natychmiastowego uzdrowienia. Konieczne jest wprowadzenie gruntownych zmian po to, aby zapewnić aktorom lepsze warunki pracy, odpowiednie wynagrodzenie i wsparcie w sytuacjach kryzysowych. Joanna Kurowska zauważa, że honoraria w polskim kinie są rażąco niskie i chociażby w stosunku do zarobków amerykańskich gwiazd dysproporcja jest ogromna. Dla przykładu żaden polski aktor nie otrzymał jeszcze miliona dolarów za rolę, podczas gdy w USA takie kwoty są standardem.