Mówi: | Lara Gessler |
Lara Gessler: moja mama jest nie do powstrzymania, więc trudno jest nie być z niej dumną
Lara Gessler nazywa swoją mamę „żelazną damą polskiej gastronomii” i podkreśla, że jest osobą o silnym charakterze, do tego niezwykle kreatywna i konsekwentna w działaniu. Zdaniem córki Magdy Gessler restauratorka powinna być wzorem dla wielu ludzi, którym brakuje pomysłów na życie i motywacji do podejmowania nowych wyzwań.
Lara Gessler przyznaje, że jej matka ma ognisty temperament i sto pomysłów na minutę. To torpeda pełna pasji i wzór kobiety.
– Moja mama jest nie do powstrzymania, więc trudno jest nie być z niej dumną. Wydaje mi się, że biorąc pod uwagę to, jak późno zaczęła karierę, bo miała ponad 40 lat – a wcześniej była zupełnie niemedialna, to myślę, że to daje siłę wielu osobom. Szczególnie do myślenia mają młodzi, którzy czasami są po dwudziestce i już nie mają siły, więc myślę, że trzeba spojrzeć na moją mamę i się poważnie zastanowić – mówi agencji Newseria Lara Gessler.
Lara Gessler przyznaje, że w wielu sytuacjach stara się być dla mamy oparciem. Studzić emocje pomaga jej dystans, opanowanie i dyscyplina. Wspólna praca dodatkowo zacieśnia więzi i pozwala spędzać więcej czasu razem. Choć teraz obydwie są rozpoznawalne i mają swoich fanów, to córka restauratorki dokładnie nie pamięta tej pierwszej fali popularności, jaka spadła na jej mamę.
– Przegapiłam to. Mieszkałam wtedy już gdzieś indziej, sama, więc mimo że przez pierwsze dwa sezony „Kuchennych Rewolucji” jeździłam z nią, to jednak wtedy jeszcze to nie było tak mocne, jak jest w tej chwili. Po jakimś czasie, jak z nią gdzieś wyszłam, to mówię: Boże kochany, co się dzieje? Nie mam w ogóle takiego poczucia, to jest jednak mama – mówi Lara Gessler.
Obie panie łączy pasja do gotowania i zamiłowanie do sztuki. Lara Gessler konsekwentnie realizuje swoje pomysły, ale nie tylko kulinarne, bo spełnia się również na innych płaszczyznach. Ostatnio zaprojektowała kolekcję sukien ślubnych.
Czytaj także
- 2024-10-08: Magda Bereda: Chcę się totalnie poświęcić muzyce. Właśnie Piotr Rubik w Miami, a ja w Warszawie tworzymy wspólną płytę
- 2024-09-26: Magda Bereda: Udział w „Tańcu z gwiazdami” to był ciężki czas. Nie mam do nikogo żadnego żalu za oceny, choć czasami były za bardzo krytyczne
- 2024-09-18: Magda Bereda: Boję się o moich znajomych z Wrocławia. Dostali ostrzeżenie, że może ich zalać
- 2024-11-26: Biologicznie życie człowieka może trwać 120–150 lat. Niezbędna jest jednak praca nad własnym zdrowiem
- 2024-09-11: Dobrostan psychiczny młodych się pogarsza. Krytycznie oceniają swoje relacje szkolne
- 2024-08-28: Listopadowe wybory w USA mogą się przełożyć na dalszy przebieg wojny w Ukrainie. Możliwy też wpływ na kampanię prezydencką w Polsce
- 2024-09-20: Mateusz Gessler: Gastronomia mocno się zmienia, bo i portfele naszych klientów się zmieniają. Widać, że zamawiają mniej
- 2024-08-26: Mateusz Gessler: Jako „Halo tu Polsat” nie mamy konkurencji, jesteśmy najlepsi. U nas są najlepsze pary prowadzących i mamy najlepszych kucharzy
- 2024-08-05: Polki nie inwestują z myślą o emeryturze. Problemem są zarobki niższe niż mężczyzn i obawa o stratę środków
- 2024-08-06: Justyna Szyc-Nagłowska: Mam odłożone pieniądze na czarną godzinę. Teraz muszę też myśleć o emeryturze i zabezpieczyć sobie moje życie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Beata Tadla: Ludziom się wydaje, że na wizji wkładamy jakąś maskę, żeby nie pokazywać swojego stosunku do tego, o czym mówimy
Gospodyni „Pytania na śniadanie” bardzo ceni sobie to, że w porannym formacie nie trzeba przyjmować sztywnej pozy i karmić widza sztucznym uśmiechem, tylko można zachowywać się spontanicznie i naturalnie. Jak zapewnia, ona sama przed kamerami nie ukrywa emocji, czasem się wzrusza, a innym razem śmieje do łez. Zdaniem Beaty Tadli widzowie wyczują każdy fałsz, dlatego nie warto udawać i posługiwać się maskami. Trzeba być szczerym i otwartym. Ważna jest przy tym nić porozumienia ze swoim partnerem ekranowym, bo wtedy można sobie pozwolić na więcej.
Uroda
Wiktor Dyduła: W listopadzie wąsy są szczególnym symbolem dbania o zdrowie. Ale na nowy rok może je już zgolę
Co prawda charakterystyczny wąs od dłuższego czasu jest jego znakiem rozpoznawczym, ale wokalista nie chce się przywiązywać do takiego image’u. Już nawet był bliski zmiany, jednak postanowił jeszcze się wstrzymać, chociażby ze względu na to, że trwa listopad, który jest miesiącem solidarności z mężczyznami walczącymi z rakiem prostaty i rakiem jąder. Artyści, dziennikarze i sportowcy zapuszczają w tym czasie wąsy i tym samym zachęcają do badań profilaktycznych.
IT i technologie
Sztuczna inteligencja nie zastąpi pisarzy. Nie tworzy literatury, tylko książki dla zabicia czasu
Kwestia wykorzystania dzieł pisarzy do trenowania algorytmów sztucznej inteligencji budzi coraz większe kontrowersje. Część autorów kategorycznie zabrania takiego używania swoich prac, inni godzą się na to w zamian za proponowane przez niektóre wydawnictwa honoraria. Literaci są jednak zgodni co do tego, że teksty pisane przez SI nigdy nie wejdą do kanonu literatury pięknej. Technologia nie stworzy bowiem nowej wartości artystycznej, lecz powieli już istniejące schematy.