Newsy

Magda Pyznar: Pandemia to dla mnie czas, żeby przystanąć, powiedzieć „stop” i przemyśleć swoje życie

2020-12-01  |  05:40

Uczestniczka „Warsaw Shore” podkreśla, że nie lubi siedzieć w domu z założonymi rękami. W czasie pandemii chce więc zrobić coś dobrego dla innych. Dlatego też zaangażowała się w akcję „Znani dla służby zdrowia” i pomaga organizować przekąski dla medyków, którzy walczą o zdrowie chorych na COVID-19. Aktywność charytatywna i obecność bliskich jest dla niej sposobem na przetrwanie tego trudnego czasu i okazją, by na nowo przemyśleć wiele spraw.

„Znani dla służby zdrowia" to akcja zainicjowana przez Aldonę Wleklak, menadżerkę wielu polskich gwiazd. Wspólnie z zaprzyjaźnionymi artystami przygotowuje ona posiłki, kanapki i słodkie przekąski dla lekarzy, którzy na co dzień zaangażowani są w walkę z koronawirusem. Taką inicjatywę postanowiła wesprzeć m.in. Magda Pyznar.

Podczas pandemii zaangażowałam się w bardzo fajną akcję: „Znani dla służby zdrowia”, która wspiera medyków. Angażujemy w to również różnego rodzaju firmy typu piekarnie, cateringi, zawozimy medykom ciepłe bądź zimne posiłki, czasami sami im coś przygotujemy, np. bułki, kanapki. Jest to bardzo ciekawa akcja, ponieważ w dobie pandemii to właśnie medycy poświęcają swoje zdrowie, swój czas i czasami nawet życie właśnie dla chorych osób. I gdzieś w tym całym natłoku zostali oni zapomniani, a tak naprawdę to im należą się największe podziękowania – mówi agencji Newseria Lifestyle Magda Pyznar, była uczestniczka „Warsaw Shore”.

Zauważa, że personel medyczny, który jest na pierwszej linii frontu walki z koronawirusem, potrzebuje wsparcia i nawet niewielkich, ale bardzo miłych gestów wdzięczności za swoją ciężką pracę.

Przede wszystkim widać na ich twarzach radość, ponieważ dają dużo od siebie i miło im jest, kiedy dobro wraca do nich właśnie w postaci takiej pomocy – mówi.

Od kilku miesięcy nasze życie toczy się w cieniu koronawirusa i w pełnym napięcia oczekiwaniu. Nikt bowiem nie wie, co przyniesie kolejny dzień. Przyszło nam się więc mierzyć z niecodziennymi sytuacjami i dokonywać trudnych wyborów. Magda Pyznar przyznaje, że w jej przypadku pandemia raczej nie pokrzyżowała żadnych planów, zmusiła natomiast do refleksji i ustalenia nowej listy priorytetów.

– W moim życiu zawodowym i prywatnym pandemia na całe szczęście niewiele zmieniła, tak że jestem szczęściarzem w porównaniu do osób, które np. straciły pracę albo miały jakieś gorsze skutki. Na pewno to był taki moment dla mnie, żeby przystanąć, powiedzieć „stop”, przemyśleć swoje życie, zastanowić się tak naprawdę, co jest ważne, a co mniej ważne. I tutaj na pewno na pierwszym miejscu postawiłabym zdrowie, odporność i to też starałam się przez cały ten czas przekazywać moim odbiorcom, budować w nich taką świadomość. Myślę, że mi się to udało – mówi uczestniczka „Warsaw Shore”.

Magda Pyznar radzi też, by w tym trudnym jesienno-zimowym okresie zadbać zarówno o swoje zdrowie, podniesienie odporności, jak i o utrzymanie dobrego samopoczucia. Trzeba starać się wszystkimi siłami walczyć z chandrą, przygnębieniem i osłabieniem. Lockdown może być bowiem okazją do zmiany nawyków na lepsze.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Handel

Podatki od żywności wysokoprzetworzonej mogą pomóc walczyć z otyłością. Wpływy z nich można przeznaczyć na dopłaty do zdrowego jedzenia

Nie tylko napoje słodzone, jak ma to miejsce w Polsce, ale i cała niezdrowa żywność powinna być objęta dodatkowym opodatkowaniem – przekonują badacze z Centrum Ekonomiki Zdrowia i Polityki Innowacji w Imperial College Business School, którzy przyjrzeli się wynikom badań w tym zakresie z całego świata. Pieniądze z podatku od żywności wysokoprzetworzonej, z dużą zawartością soli czy cukru, powinny ich zdaniem zostać spożytkowane na dopłaty do zdrowego jedzenia. Okazuje się, że zwłaszcza w krajach o niskich i średnich dochodach to czynnik ekonomiczny decyduje o wyborze niezdrowego jedzenia, które jest mocno reklamowane i często tańsze.

Gwiazdy

Aleksandra Popławska: Pomysł na trenowanie boksu zrodził się u mnie z fascynacji Sashą Sidorenko. Dyscyplina ta wymaga skupienia, a właśnie tego mi na co dzień brakuje

Aktorka zaznacza, że trenuje boks, bo pozwala jej nauczyć się trzeźwo myśleć, analizować i szybko podejmować decyzje. Z uprawiania tej dyscypliny czerpie sporą przyjemność, zwłaszcza że robi to pod okiem mistrzyni – Sashy Sidorenko. Aleksandra Popławska podkreśla, że dla niej nie tyle liczy się zwycięstwo na ringu, ile taktyka gry, jaką przyjmuje się wobec przeciwnika.