Newsy

Magda Wójcik: Oszczędzam wodę, segreguję śmieci i co jakiś czas rezygnuję z jedzenia mięsa. Nie jest trudno żyć ekologicznie

2022-05-12  |  05:16
Mówi:Magda Wójcik
Funkcja:uczestniczka programu „Big Brother”, „One Night Squad”
  • MP4
  • Uczestniczka popularnych programów telewizyjnych zapewnia, że na co dzień stara się żyć zgodnie z zasadami ekologii. Nie wymaga to od niej wielkiego wysiłku, tylko innego spojrzenia na swoje dotychczasowe nawyki. Oszczędza więc wodę i prąd, segreguje śmieci i co jakiś czas wyklucza ze swojej diety mięso, bo jego produkcja w ogromnej mierze obciąża środowisko naturalne. Magda Wójcik stara się też nadawać drugie życie starym ubraniom i elektrośmieciom.

    Magda Wójcik ma świadomość tego, że swoimi codziennymi decyzjami wpływamy na to, ile wody marnujemy, jakim powietrzem oddychamy oraz w jaki sposób segregujemy śmieci, które mogą zostać później powtórnie wykorzystane.

    – Na pewno oszczędzam wodę, jak myję zęby, to staram się, żeby nie leciała cały czas. Poza tym segreguję śmieci, baterie wyrzucam w odpowiednie miejsca. Staram się, ale wiadomo, że nie da się wszystkiego zrobić idealnie. Ale myślę, że i tak jest o wiele lepiej niż kilka lat temu, tak że człowiek się dostosowuje do wszystkiego – mówi agencji Newseria Lifestyle Magda Wójcik, uczestniczka programu „Big Brother” i „One Night Squad”.

    Jak zapewnia, co jakiś czas wprowadza także zmiany w swojej diecie i na przykład eliminuje z niej produkty mięsne. To bardzo ważny krok, bo produkcja mięsa ma niebagatelny wpływ na środowisko – od ogromnego zużycia wody aż po emisję wielu gazów cieplarnianych.

    – Jem mniej mięsa niż kiedyś, czasami mam takie etapy, że np. kilka miesięcy w ogóle nie jem mięsa, więc to też jest na pewno jakaś oszczędność. Akurat z mięsa było mi łatwo zrezygnować. U mnie jest tak, że nie dałabym rady zrezygnować z ryb, ale z mięsa tak. Kilka miesięcy nie jadłam i szczerze mówiąc, czułam się lepiej. Potem zjadłam raz kurczaka i niestety znowu zaczęłam jeść to mięso. Ale myślę, że niedługo znowu będzie ten moment, kiedy utnę je na kilka miesięcy – mówi Magda Wójcik.

    Uczestniczka reality show wyznaje także zasadę, że nie powinno się wyrzucać na śmietnik ubrań. Jeśli nie są zniszczone, warto oddać je innym albo też sprzedać. Dobrym pomysłem na wykorzystanie nieużywanych rzeczy jest również recykling.

    – Stare ubrania albo sprzedaję, albo daję komuś, mam dużo koleżanek, z którymi się wymieniamy, tak że na pewno się nie marnują, daję im drugie życie. Zresztą ostatnio kupuję dużo mniej nowych rzeczy, ale to chyba bardziej przez pandemię. Staram się też chodzić czasami do second handu – deklaruje.

    Magda Wójcik wspiera trzecią edycję akcji „Moda na recykling” i z dużym zainteresowaniem obserwuje stylizacje przygotowywane przez Annę Kubisz z elektrośmieci. Są one bowiem dowodem na to, że niemal wszystko można z powodzeniem wykorzystać ponownie. Ona sama zapewnia jednak, że w trosce o środowisko stara się nie generować elektroodpadów i nie kupuje zbyt dużo elektroniki. Wybiera tylko takie sprzęty, które rzeczywiście są jej w danej chwili potrzebne.

     – Mam swój telefon i wszystko robię na telefonie, tak że raczej nie jestem taka gadżetowa – dodaje Magda Wójcik.

    We wrześniu, podczas finału trzeciej edycji akcji „Moda na recykling”, odbędzie się wyjątkowy pokaz mody. Projektantka Anna Kubisz zaprezentuje stylizacje, które powstają z aluminiowych opakowań do telewizorów, płytek komputerowych, zużytych baterii, kart SIM i innych elektroodpadów. Organizatorem projektu jest Europejska Platforma Recyklingu.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Nowe technologie

    Gwiazdy

    Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze

    Prezenter podkreśla, że szczególne miejsce w jego sercu zajmują dwa pupile: Lola i Kiko, ale teraz więcej czasu psiaki spędzają u jego rodziców, bo liczne obowiązki rodzinne i zawodowe nie pozwalają mu na to, by poświęcił im tyle uwagi, ile potrzebują. Tomasz Tylicki zapewnia jednak, że gdy synek trochę podrośnie, a on zrealizuje pewien życiowy plan, to w przyszłości znajdzie sposób na to, aby czworonogi były z nimi na stałe.

    Handel

    Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież

    Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.