Mówi: | Maja Hyży |
Funkcja: | wokalistka |
Maja Hyży: Zawsze mam możliwość zabrania do pracy mojej córeczki i zrobienia sobie przerwy na karmienie. Spotykam się z dużą wyrozumiałością
Wokalistka zaznacza, że aktywność zawodowa matki nie powinna być przeszkodą w dłuższym karmieniu dziecka piersią. Wszystko jednak zależy od charakteru pracy i dobrej organizacji czasu. Swoje najmłodsze dziecko – córeczkę Antosię – wokalistka karmi już 11. miesiąc. Jednocześnie chwali producentów programu „Twoja twarz brzmi znajomo” za to, że zapewnili jej idealne warunki do tego, by dziewczynka pod opieką babci cały czas mogła być blisko niej. Podkreśla, że podczas karmienia piersią tworzy się szczególna więź emocjonalna matki z dzieckiem.
– Nigdy nie zastanawiałam się nad tym, ile czasu będę karmiła piersią moją córkę. Chłopców karmiłam dokładnie osiem miesięcy, ale niestety musiałam przestać z przyczyn zdrowotnych. Z Antoniną jest zupełnie inaczej, bo już karmimy się 11 miesięcy i nie zapowiada się, żebyśmy z tym skończyły. To jest dosyć zabawne, bo mówi się, że „karmimy się” i ja rzeczywiście mam wrażenie, że ja też się karmię tym szczęściem, tą miłością i tym, że mogę dawać mojej córce coś bardzo jej potrzebnego. Na każdym kroku widać bowiem, że moje mleko i też bliskość karmienia są jej bardzo potrzebne – mówi agencji Newseria Lifestyle Maja Hyży.
Wokalistka tłumaczy, że w momencie, kiedy karmiąca matka jest osobą aktywną zawodowo, utrzymanie długiego karmienia piersią wymaga dobrej organizacji czasu. Ma ona już w tej kwestii spore doświadczenie, zwłaszcza że sama doskonale poradziła sobie z wychowaniem bliźniaków.
– Wszyscy zastanawiali się, jak ja dałam radę ze wszystkim, będąc sama i wychowując dwójkę dzieci. I przy tym wszystkim jeszcze próbowałam realizować się muzycznie i zawodowo, bo to był pierwszy moment, kiedy wyszłam z programu muzycznego, więc trzeba było kuć żelazo póki gorące. I tutaj za każdym razem powtarzałam, że organizacja jest na pierwszym miejscu. Dobra organizacja i wszystko da się zrobić. Więc zawsze gdzieś tam na początku dnia starałam się organizować cały dzień i to wszystko jakoś wychodziło – mówi Maja Hyży.
Również i w ostatnich miesiącach piosenkarka musiała pogodzić macierzyństwo i liczne obowiązki zawodowe. Brała udział m.in. w programie „Twoja twarz brzmi znajomo”.
– Teraz mam wsparcie i pomoc przy córce, bo jest i mój Konrad, od którego dostaję bardzo dużo pomocy i wsparcia, ale też od mamy Konrada, która właśnie była ze mną przy nagraniach programu „Twoja twarz brzmi znajomo”. Program też umożliwił mi to, że mogłam ze sobą wziąć najlepszą opiekunkę, jaką mogłam sobie wymarzyć, czyli moja teściową – mówi.
Maja Hyży zaznacza też, że do tej pory trafiała na bardzo wyrozumiałych producentów, kierowników planu i współpracowników, którzy nie robili problemu z tego, że musi zabrać ze sobą na plan małe dziecko i zrobić sobie przerwę na karmienie.
– Wszystko tak się układa, że nie muszę z niczego rezygnować, realizuję się, a jeżeli nie ma możliwości, żeby ktoś zajął się Antoniną, albo np. spotkania, sesje czy jakakolwiek inna moja realizacja zawodowa trwa dłużej niż godzinę, to biorę ją ze sobą. Każdy zapraszając mnie do jakiegokolwiek projektu, ma świadomość tego, że jestem matką karmiącą, więc wiadomo, że nie odstawię teraz dziecka na pół dnia, tylko ono musi być ze mną. I to jest dla mnie priorytetem. I jeżeli dostaję zielone światło, że okej, jesteśmy w stanie to jakoś zorganizować, czy opiekę, czy czas dla mnie, żebym mogła ją nakarmić w wolnej chwili, to u mnie też jest zielone światło, że jestem chętna do działań – mówi wokalistka.
Maja Hyży wspiera kampanię edukacyjną „Długość karmienia piersią ma znaczenie” organizowaną przez firmę NutroPharma wraz z Fundacją Opieki Okołoporodowej oraz Centrum Nauki o Laktacji. Akcja ma na celu edukowanie społeczeństwa na temat korzyści wynikających z długiego karmienia piersią, a dodatkowo walkę z mitami i hejtem, które dotykają młode mamy.
Czytaj także
- 2025-04-04: Obowiązki w zakresie zrównoważonego rozwoju staną się mniej uciążliwe. Będą dotyczyć tylko największych firm
- 2025-04-11: Klaudia Zioberczyk: Święta wiążą się z tym, że się kupuje masę ubrań i jedzenia. Ja w tym roku postawię na minimalizm
- 2025-03-26: Patricia Kazadi: To będzie bardzo pracowita wiosna. Pracuję nad własną muzyką
- 2025-04-01: Małgorzata Potocka: Jestem absolutnie oddana mojemu teatrowi. Jak się robi teatr z pasji, to nie trzeba odpoczywać
- 2025-03-04: Anna Dec: Za mówienie kontrowersyjnych rzeczy byłam karcona w szkole przez rówieśników. Teraz w pracy jestem za to doceniana
- 2025-02-27: Malwina Wędzikowska: W dżungli przez miesiąc rewidowałam swoje życie. Przehulałam dużo czasu na toksycznych ludzi
- 2025-02-11: Daniel Olbrychski: Praca mnie konserwuje, gdybym nie grał, tobym się błyskawicznie zestarzał. Walczę, żeby widzowie nie dostrzegali na scenie mojej osiemdziesiątki
- 2025-02-07: Nowoczesne formy podania leków pozwalają uniknąć hospitalizacji. To duże ułatwienie dla pacjentów z chorobami przewlekłymi
- 2025-02-05: Wdrożenie dyrektywy o jawności wynagrodzeń będzie dużym wyzwaniem dla ustawodawcy. Pracodawcy muszą się liczyć z nowymi obowiązkami
- 2025-02-04: Przybywa pozwów związanych z sankcją kredytu darmowego. Nawet 90 proc. umów kredytowych może zawierać uchybienia
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju
Żywienie

Sylwia Bomba: Stosuję zasadę żywieniową 80/20. Raz w tygodniu jem z córką kebaba i organizm wybacza mi to
Influencerka przekonuje, że są takie momenty czy okoliczności, kiedy w swoim jadłospisie pozwala sobie na więcej. Jej zdaniem każdy powinien robić sobie taki „oszukany dzień” i spełniać wtedy swoje zachcianki żywieniowe. Oczywiście nie po to, żeby się najeść do syta, ale zaspokoić apetyt chociażby na coś słodkiego. Sylwia Bomba przyznaje, że do jej dietetycznych grzeszków należą: kebab, popcorn i cola.
Problemy społeczne
Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników

Dotychczasowe modele organizacji pracy w firmach nie zawsze odpowiadają na wyzwania przyszłości. Ostatnie lata zmieniły zasady gry na rynku pracy i teraz elastyczność liczy się na nim bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Elastyczny model pracy staje się jednym z bardziej oczekiwanych benefitów, a dla firm jest to sposób na przyciągnięcie talentów. Kolejnym jest wykorzystanie innowacyjnych narzędzi technologicznych. To jednak wymaga zarówno od pracowników, jak i od pracodawców zaangażowania w ciągłe podnoszenie kompetencji.
Gwiazdy
Wiktor Dyduła: W domu rodzinnym zawsze podtrzymywaliśmy tradycję śmigusa-dyngusa. Teraz widzę, że w miastach już zanika ten zwyczaj

Zdaniem wokalisty śmigus-dyngus może dostarczyć sporo radości, ale też być powodem kłótni, chociażby w momencie, kiedy nie wszyscy godzą się na taką zabawę. Nie ukrywa też, że w dzieciństwie najbardziej czekał właśnie na lany poniedziałek i bitwę na wiadra. Zauważa jednak, że z roku na rok ta tradycja powoli zanika, a za oblanie wodą osób, które sobie tego nie życzą, można nawet dostać mandat.