Newsy

Małgorzata Heretyk: Podczas programu „Ameryka Express” brakowało nam bieżącej wody. Nie mogliśmy się umyć

2020-03-17  |  05:00

Wyścig po nieznanych terenach odległych państw był usiany licznymi trudnościami. Stres spowodowany rywalizacją, zmęczenie i niepewność towarzyszyły uczestnikom programu właściwie na każdym kroku. Małgorzata Heretyk przyznaje, że dodatkową niedogodnością były złe warunki sanitarne, z jakimi musieli się zmierzyć. Brak dostępu do bieżącej wody nie ułatwiał zadania. Aktorka tłumaczy, że podczas „Ameryki Express” kąpiel była dla niej rzadkością.

Wyruszając w drogę, uczestnicy musieli zmieścić wszystkie swoje rzeczy w jednym plecaku. Rozsądna selekcja niezbędnych przedmiotów była niezwykle istotna – mogła bowiem uczynić dalszą podróż bardziej komfortową. Małgorzata Heretyk i jej partner Ernest Musiał postanowili zabrać kosmetyki ułatwiające dbanie o codzienną higienę. Wybór szybko okazał się słuszny.

Były takie momenty, że nie mieliśmy dostępu do bieżącej wody i nie mogliśmy się umyć.  Radziliśmy sobie wtedy na różne sposoby. Na szczęście dobrze się przygotowaliśmy. Mieliśmy zapas chusteczek nawilżających, żele antybakteryjne, preparaty do demakijażu i higieny intymnej – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Małgorzata Heretyk.

– Mądrze się spakowaliśmy, więc niczego nam nie brakowało – dodaje Ernest Musiał.

Para zdradza, że podczas przepakowania plecaków, które odbywało się na początku show, zdarzyła się im wpadka. Niedopatrzenie mogło zaważyć na dalszej części wyścigu. Fragment ten został wycięty i nie trafił do odcinka, dlatego widzowie nie mogli go zauważyć.

Zapomnieliśmy zabrać przedmiotu, który w Gwatemali i Kolumbii jest szczególnie cenny: moskitiery. Ponadto nie mieliśmy żadnych tabletek ani innych środków, które chronią przed chorobami roznoszonymi przez moskity. Ta zasłona była więc dla nas na wagę złota – tłumaczy para.

Na planie „Ameryki Express 2” uczestnicy służyli sobie pomocą i wzajemnie się wspierali. To właśnie dzięki życzliwości innych gwiazdom serialu „19+” udało się pokonać napotkany problem. Posiadanie moskitiery sprawiło bowiem, że mogli skoncentrować się na celu i kontynuować wyzwanie ze spokojem.

– Daliśmy radę dzięki pomocy braci Collinsów. Rafał i Grzesiu obcięli połowę swojej moskitiery i nam ją dali. Przez cały program spaliśmy pod połówką – wspomina aktorka.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Sebastian Karpiel-Bułecka: Jurorowanie to nie jest proste zadanie, ale bardzo mnie to rajcuje. Staram się być sprawiedliwy, szczery i rzetelny

Nowy juror w programie „Must Be the Music” podkreśla, że ta rola jest dla niego niezwykłą przygodą, bo dzięki niej nie tylko może odkrywać młode talenty, ale także nieznane dotąd aspekty swojej kariery artystycznej. Ocenianie uczestników nie jest prostą sprawą, ale Sebastian Karpiel-Bułecka nie chce nikomu dawać złudnych nadziei i chwalić kogoś tylko po to, żeby nie zrobić mu przykrości. Wokalista wychodzi z założenia, że jeśli ktoś decyduje się na udział w tym programie, to musi być przygotowany na każdą ocenę, nawet tę najbardziej surową.

Prawo

Nałóg nikotynowy wśród nieletnich zaczyna się najczęściej od e-papierosów. Przyciągają ich słodkie, owocowe smaki tych produktów

Co czwarty uczeń ma za sobą inicjację nikotynową, a dla większości z nich pierwszym produktem, po jaki sięgnęli, był e-papieros. Zdecydowana większość uczniów używających nikotyny korzysta właśnie z e-papierosów, a prawie połowa nie ma problemu z ich zakupem – wskazują nowe badania przeprowadzone z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia. Eksperci podkreślają, że niebezpiecznym produktem, z uwagi na ryzyko uzależnienia behawioralnego, są także e-papierosy beznikotynowe. Trwają prace nad przepisami, które m.in. zakażą ich sprzedaży nieletnim.

Ochrona środowiska

Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru

Biznes futrzarski ma negatywny wpływ na środowisko naturalne – podkreślają eksperci Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Hodowle powodują zatrucie wód i gleb oraz są zagrożeniem dla bioróżnorodności. Z kolei produkcja futra z norek, lisów i jenotów generuje znacznie większe niż bawełna czy poliester emisje gazów cieplarnianych, zużycie wody i zanieczyszczenie wody. 25 listopada obchodzimy Dzień bez Futra, który ma zwrócić uwagę na cierpienie zwierząt hodowanych na potrzeby przemysłu futrzarskiego oraz promować etyczne i ekologiczne wybory w modzie.