Mówi: | Małgorzata Socha, aktorka Łukasz Garlicki, aktor |
Małgorzata Socha i Łukasz Garlicki: Cieszymy się, że możemy razem pracować na planie „BrzydUli”. Mamy podobne poczucie humoru, jest też pewna zgodność temperamentów
Aktorka brawurowo wciela się w rolę sekretarki Violetty Kubasińskiej, która zdobyła serca widzów swoimi charakterystycznymi stylizacjami i błyskotliwymi powiedzeniami. To jedna z najbarwniejszych postaci serialu „BrzydUla”. Właśnie dzięki tej kreacji Małgorzata Socha pokazała swój wrodzony luz i udowodniła, że ma niezwykły talent komediowy. W nowej serii produkcji jej bohaterka próbuje uwieść Sebastiana Olszańskiego (Łukasz Garlicki). Sprawy jednak nie do końca idą po jej myśli.
– Violetta wygrała już pieniądze, teraz brakuje jej tylko miłości, a miłość to Sebastian Olszański – jej ukochany Sebulek, który w tej części, w tym sezonie będzie właśnie tym króliczkiem, którego Violetta będzie chciała złapać, ale czy jej się uda, trzeba oglądać – mówi agencji Newseria Lifestyle Małgorzata Socha.
Zdobycie serca Sebastiana okaże się jednak nie lada wyzwaniem, bo mężczyzna pozostanie nieczuły na jej wdzięki.
– Sebastian na razie próbuje uwolnić się od Violetty, co nie jest łatwe. Czeka go chyba próba nawiązania nowych relacji damsko-męskich i nawiązania romansu, po prostu próba znalezienia sobie drugiej połówki. I w związku z tym czeka go dużo różnych perypetii i myślę, że przybierających dosyć niespodziewany obrót – mówi Łukasz Garlicki.
Małgorzata Socha zapewnia, że wykreowanie nietuzinkowej postaci Violetty sprawiło jej dużą frajdę.
– Violetta jest szalenie kolorową i bardzo barwną postacią. To jest wielka przyjemność dla aktora, kiedy może sobie pozwolić w roli na tak dużo i daje to też dużo możliwości. Ale też warto pamiętać o tym, żeby to też umieć cieniować i nadać jej też ludzką twarz – mówi aktorka.
Jak przyznaje, choć na planie zdjęciowym czasem bywa wesoło, to jednak tempo pracy mobilizuje do skupienia się na realizacji swoich zadań.
– W ciągu dnia mamy bardzo dużo materiału do zrealizowania i w związku z tym musimy się też skupić i często nie ma czasu na rozprężenie. Aczkolwiek nieraz przychodzi tzw. głupawka i potrafimy np. jedno zdanie powtarzać parę razy – mówi Małgorzata Socha.
Aktorka cieszy się, że w serialu partneruje jej Łukasz Garlicki, z którym zna się od czasów studiów.
– Lubimy się i to jest zawsze wielka przyjemność móc być z Łukaszem razem na planie. Jest bardzo zdolny i też bardzo emocjonalny, w związku z czym wszystko, co gramy, zawsze jest na sto procent. Cieszę się, że mogę z nim współpracować, bo też patrząc na niego, mam wrażenie, że dużo się uczę i chyba też czujemy bezpieczeństwo, kiedy jesteśmy razem, że wiemy, że możemy na sobie polegać – mów.
Łukasz Garlicki również podziela tę sympatię i bardzo ceni sobie warsztat zawodowy oraz towarzystwo Małgorzaty Sochy.
– Po prostu znamy się od początku stawiania naszych aktorskich kroków. Z Małgosią współpracuje się wspaniale, ponieważ jest zawsze bardzo profesjonalna. I myślę, że mamy też dobrą chemię, co po prostu widać na ekranie, więc jest współpraca oparta na wzajemnym respekcie, mamy podobne poczucie humoru. Myślę, że też jest pewna zgodność temperamentów, więc zawsze kiedy dostaję pracę i dowiaduję się, że będę miał zdjęcia z Małgosią, to wiem, że to będzie dobry dzień zdjęciowy – mówi Łukasz Garlicki.
Czytaj także
- 2025-05-12: Coraz więcej Polaków widzi korzyści płynące z obecności w UE. Co ósmy wciąż jednak nie potrafi ich wskazać
- 2025-05-14: Muzea pomagają walczyć ze stereotypami i uprzedzeniami. To ważne dla zmieniającego się rynku pracy
- 2025-04-22: Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników
- 2025-05-06: Dla większości Polaków praca to obowiązek. Tylko niewielka część czuje satysfakcję z wykonywanych zadań
- 2025-04-04: Wykluczenie cyfrowe szczególnie dotyka generacji silver. T-Mobile wystartował z darmowymi kursami z obsługi smartfona
- 2025-04-29: Julia Kamińska: Założyłam sobie, że w tym roku nie będę kupować żadnych nowych ubrań. Z sukcesem sprzedaję też swoje rzeczy na popularnej platformie
- 2025-03-12: Marta Wierzbicka: Konsultantka scen medycznych na planie serialu uważa, że w realu potrafiłabym już zrobić cesarskie cięcie. To jest bardzo duży komplement
- 2025-04-10: Julia Kamińska: Nie boję się krwi, ale raz podczas takiej procedury zdarzyło mi się zemdleć
- 2025-03-14: Julia Kamińska: Dzięki roli lekarki z większą pewnością wykonywałabym teraz masaż serca. Potrafiłabym pewnie też zrobić szew na skórze
- 2025-03-05: Małgorzata Potocka: Wydaje mi się, że ja wczoraj otworzyłam Teatr Sabat. Te 25 lat to była chwila moment
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Transport

W Amazon pracuje ponad 750 tys. robotów. Najnowszy jest wyposażony w „zmysł” dotyku
Pierwsze roboty wyposażone w „zmysł” dotyku wykorzystywane są przez Amazon do obsługi produktów w centrach realizacji zamówień w USA i Niemczech. Roboty potrafią precyzyjnie przeszukiwać nawet ciasne przestrzenie półek w poszukiwaniu konkretnych produktów i z wyczuciem przenosić je na taśmę. Dzięki nim pracownicy nie muszą się schylać ani wspinać po drabinie w poszukiwaniu towaru. Automatyzacja wspiera też pracę kurierów. Paczki, które mają być dostarczone pod wskazany adres, podświetlane są w furgonetce na zielono, co ułatwia znalezienie właściwej przesyłki i skraca czas dostawy.
Medycyna
Diagnostyka zaburzeń snu może być łatwiejsza. Inteligentna piżama monitoruje bruksizm i bezdech senny

Naukowcy z Uniwersytetu Cambridge opracowali inteligentną piżamę, której zadaniem jest monitorowanie w warunkach domowych wzorców oddechu podczas snu i wykrywanie jego zaburzeń takich jak bezdech senny, chrapanie czy bruksizm. Jest to możliwe dzięki znajdującym się w materiale zaawansowanym grafenowym czujnikom tensometrycznym. Urządzenie może stać się alternatywą dla często niekomfortowej dla pacjentów diagnostyki w warunkach szpitalnych lub z wykorzystaniem nieporęcznego sprzętu.
Gwiazdy
Julia Kamińska: Elektrośmieci to duży problem. Sama mam w piwnicy zepsutą pralkę i muszę zorganizować jej wywóz

Piotr Zelt, Julia Kamińska i Klaudia Zioberczyk zauważają, że mimo wielu akcji informacyjnych i edukacyjnych nadal nie wszyscy Polacy zdają sobie sprawę z tego, że elektrośmieci, które nie są w odpowiedni sposób zutylizowane, stanowią ogromne zagrożenie dla środowiska. I choć istnieją różne możliwości przekazania zużytych, nieużywanych lub uszkodzonych urządzeń elektrycznych i elektronicznych do punktów zbiórki czy firm zajmujących się recyklingiem, to nie brakuje osób, które lekceważą wszelkie wytyczne i idą na łatwiznę. Wyrzucają takie sprzęty do zwykłych śmietników albo wywożą na przykład do lasu.