Newsy

Marcin Tyszka o Margaret: Jest dla mnie odkryciem sezonu. Osiągnęła to, czego nie udało się nawet Edycie Górniak

2014-12-19  |  07:05

Marcin Tyszka jest pod dużym wrażeniem twórczości Margaret. Fotograf podkreśla, że piosenkarka już osiągnęła duży sukces i jeśli umiejętnie wykorzysta swój talent, to drzwi do światowej kariery stoją przed nią otworem.

Margaret jest dla mnie odkryciem tego sezonu. Trzymam kciuki, bo to jest dziewczyna, która ma szansę zrobić międzynarodową karierę i to jest fantastyczne. Tak naprawdę powiedział mi o niej Dawid Woliński, ponieważ on ją uwielbia. Wszedłem w nocy na YouTube, zacząłem przesłuchiwać jej piosenki i stwierdziłem, że to rzeczywiście wpada w ucho – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Marcin Tyszka, fotograf.

Margaret zadebiutowała dwa lata temu singlem „Thank You Very Much”. Fragment kompozycji został wykorzystany w ramówce Polsatu, a później niemieckiej telewizji Pro7. Utwór szturmem zdobywał listy przebojów, był grany w zachodnich stacjach radiowych i klubach na całym świecie.

– Byłem w zeszłym roku w sylwestra ze znajomymi w Bangkoku i nagle po północy grają Margaret. W ogóle nie wiedziałem, któż to jest, myślałem, że to jakaś zachodnia wokalistka, ale ktoś mówi: „Ty, Polka”. Więc wszyscy po prostu tańczą, super, trzymam kciuki. Tak naprawdę ona osiągnęła to, czego nie udało się nawet Edycie Górniak – mówi Marcin Tyszka.

W tym roku miesięcznik Forbes umieścił Margaret na 67. miejscu listy „100 najcenniejszych gwiazd polskiego show-biznesu". Marcin Tyszka podkreśla, że teraz wszystko zależy od dalszych kroków piosenkarki. Jeśli będzie nadal się rozwijać, tworzyć nowy materiał i koncertować, to może zajść w swojej branży bardzo daleko.

– Łatwo jest zrobić jeden dobry sezon, czy to w modzie, czy mieć jeden hit, podbić jeden kraj. Zobaczymy, co pokaże kolejna płyta, kolejne lata. Na razie to jest dziewczyna, która ma styl, wygląda bardzo ciekawie, to, co robi, jest świetne i rozpoznawalne. Więc trzymam kciuki za sukces. Oby więcej takich Polaków – dodaje Marcin Tyszka.

Na swoim profilu na Facebooku Tyszka napisał: „ Jestem pod wielkim wrażeniem tego, co robi Margaret. W zalewie drętwej polskiej muzyki w końcu jest ktoś lekki, zabawny, zadziorny i zachodni. Jeśli tylko Margaret nie zwariuje... to będzie ością w gardle największych polskich diw (jeżeli już nie jest). Wszystko, co zaśpiewa, jest hitem”.

Na razie Margaret ma na swoim koncie jeden album studyjny „Add the Blonde”. Wydawnictwo znalazło się na 8. miejscu listy pięćdziesięciu najlepiej sprzedających się płyt w Polsce.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Dorota Gardias: Moja piosenka nagrana z Bartasem Szymoniakiem odniosła ogromny sukces. Wiążę z nią pewne plany

Prezenterka pogody podkreśla, że ma w życiu kilka pasji, które szczególnie pielęgnuje. Jedną z nich jest śpiewanie. Nuci nie tylko pod prysznicem, ale swoje umiejętności wokalne prezentuje również na eventach, imprezach okolicznościowych i w programach rozrywkowych. Dorota Gardias nie kryje satysfakcji z tego, że kilka miesięcy temu mogła zaśpiewać w duecie z Bartasem Szymoniakiem, a utwór „Wszystko i nic” bardzo przypadł do gustu odbiorcom. Teraz marzy o tym, by móc wykonać go „na żywo” podczas festiwalu.

Media i PR

Reklama suplementów diety przez influencerów podlega pewnym ograniczeniom. Kontrolują to GIS i UOKiK

Rekomendacje influencerów mają znaczenie w wielu kategoriach zakupowych. Z raportu przygotowanego przez Wavemaker „Influencerzy pod lupą: etyka w social mediach” wynika, że 30 proc. internautów bierze je pod uwagę przy podejmowaniu decyzji zakupowych dotyczących leków i suplementów diety. Reklamy suplementów diety w Polsce podlegają pewnym ograniczeniom. Przykładowo nie można przypisywać im właściwości leczniczych, bo nie są to leki, ani też właściwości wspomagających, które nie są poparte badaniami. Te kwestie sprawdza GIS. UOKiK z kolei może skontrolować poprawne oznaczenie przekazu reklamowego w social mediach.

Moda

Qczaj: Kiedyś na każde wyjście musiałem kupić sobie coś nowego. Teraz już nie chcę kupować kolejnych garniturów, by potem wyrzucać je na śmietnik

Zdaniem trenera, by zadbać o środowisko naturalne i zmniejszyć ilość odpadów, trzeba chociażby zrezygnować z impulsywnych zakupów w sklepach z odzieżą i w modzie postawić na bardziej zrównoważone rozwiązania. Qczaj zachęca więc do zmiany nawyków i refleksji nad własnymi potrzebami. Najpierw bowiem powinniśmy ocenić, czy dany zakup naprawdę jest konieczny, czy może w szafie mamy już podobną rzecz, którą z powodzeniem można ponownie wykorzystać. On sam, na przekór nieprzychylnym komentarzom i krytyce internautów, kilka razy założył już ten sam garnitur i znów za jakiś czas zamierza się w nim pokazać.