Newsy

Marek Krupski: Mógłbym spędzać z moją żoną 24 godziny na dobę. Cieszę się, że razem gramy

2019-08-19  |  06:16

Aktor zdradza, że choć w domu często jest namawiany przez żonę do przećwiczenia swoich kwestii, to jednak niechętnie skłania się ku takim praktykom. Jego zdaniem próby najlepiej robić na planie serialu, tuż przed zagraniem danej sceny. Bardzo ceni sobie jednak to, że mają szansę pracować przy jednym projekcie i dzięki temu mogą spędzać ze sobą więcej czasu. Zdradza też, że w kolejnym sezonie widzowie „Rodzinnego interesu” z pewnością będą usatysfakcjonowani. Poza ulubionymi bohaterami zobaczą bowiem nowe postacie, jeszcze bardziej intrygujące historie i wiele zaskakujących sytuacji.

W serialu „Rodzinny interes” Marek Krupski wciela się w rolę Wojtka, który wraz ze swoim przyjacielem z dzieciństwa Ryszardem otwiera warsztat samochodowy. Ich żony prowadzą mały, ale cieszący się dużą popularnością wśród klientów salon fryzjerski „Bella Ella”. Z kolei Magdalena Modra-Krupska gra tajemniczą i przebiegłą księgową Violettę.

– Uwielbiam pracować z moją żoną i tak naprawdę mógłbym z nią spędzać 24 godziny na dobę. Cieszę się, że razem gramy. Jak jesteśmy w domu, to żona mówi: „No, poćwiczmy”, a ja mówię: „Nie, no rybko, zróbmy coś innego”.  Ale jeśli oczywiście mamy czas, to staramy się troszkę poćwiczyć nasze kwestie, ale i tak wolę zawsze ćwiczyć przed sceną. Ponieważ często jest tak, że sama lokalizacja, w której gramy, dodaje nam jakichś dodatkowych pomysłów. Oczywiście, tekst musimy znać, natomiast kwestia interpretacji w danym miejscu czy też pod wpływem poprzedniej sceny, gdzie ktoś zagrał, jakiś inny partner powoduje często, że te sceny troszkę ewoluują już na miejscu podczas grania – mówi agencji Newseria Marek Krupski.

W każdym odcinku serialu poznajemy losy nowych bohaterów, którzy są klientami obu tych firm. Do fabuły powróci też celebryta Dariusz Witter (w tej roli Dariusz Kordek), który w pierwszym sezonie odkrył swoją tajemnicę – okazał się zaginionym bratem Ryszarda. Widzowie przekonają się, jak ta sytuacja wpłynie na dalsze losy obu mężczyzn.

– W nowym sezonie zaskoczymy myślę przede wszystkim emocjami i historiami, gdzie sensacja będzie goniła sensację, ale nie tylko. Na pewno będzie miłość, będą łzy, i to nie tylko w wykonaniu kobiet, lecz także będą płakali mężczyźni, więc to będą naprawdę wzruszające sceny. Sama koncepcja też się troszkę zmieniła. Będzie się więcej działo u głównych postaci, u Wojtka, u ludzi, którzy pracują w warsztacie i w salonie „Bella Ella”. No i tam naprawdę dojdzie do prawdziwych miszmaszów. Wybaczcie mi, bo nie mogę spojlerować, ale na pewno będą emocje – mówi Marek Krupski.

Krupski tłumaczy, że w nowym sezonie scenarzyści nie tylko skupili się na rozwinięciu najciekawszych wątków głównych, lecz także wprowadzili nowe, wyraziste postaci i oryginalne case'y.

– Będzie również to, co mężczyźni lubią najbardziej, czyli piękne kobiety i niekoniecznie szybkie samochody. Mieliśmy ostatnio nawet taką, starą oryginalną wołgę, to jest klasyk. Mieliśmy również ciągnik, motocykl z II wojny światowej, ale nie tylko – mówi Marek Krupski.

Pierwszy sezon serialu „Rodzinny interes” w TV Puls oglądało 213 tys. widzów. Na drugą transzę producenci przygotowują 40 odcinków.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Firma

Polki są przedsiębiorcze. Wciąż mają jednak mniej wiary w swoje kompetencje i pewności siebie niż kobiety biznesu na świecie

Według danych PIE na koniec 2023 roku do kobiet należało 34 proc. jednoosobowych działalności gospodarczych w Polsce. To więcej niż średnio w skali całej UE, ale i tak kobiety wciąż rzadziej niż mężczyźni decydują się na prowadzenie własnej firmy. Powstrzymuje je przed tym głównie strach przed porażką, brak wiary w swoje umiejętności i wiedzy na temat narzędzi niezbędnych w prowadzeniu biznesu. Według danych przytaczanych przez Fundację LBC Business Women Foundation tylko 11 proc. przedsiębiorczych Polek uważa się za ekspertki w technologiach, a aż 60 proc. kobiet biznesu ocenia, że poziom ich kompetencji w tym zakresie jest niewystarczający. Kampania społeczna GO digital – realizowana przez Fundację LBC przy wsparciu Mastercard Strive, globalnej inicjatywy Caribou Digital i Mastercard Center for Inclusive Growth – ma zachęcić do sprawdzenia poziomu cyfryzacji firmy oraz testowania i wdrażania narzędzi cyfrowych, niezbędnych do rozwoju własnego przedsiębiorstwa.

Media

Katarzyna Pakosińska: Uwielbiam programy na żywo i nieprzewidziane sytuacje. Duże doświadczenie dała mi praca na estradzie

Gospodyni „Pytania na śniadanie” przekonuje, że zarówno występując na scenie, jak i prowadząc program realizowany „na żywo”, jest w swoim żywiole. I choć w obu przypadkach może się zdarzyć wiele nieprzewidzianych rzeczy, to absolutnie się tym nie stresuje. Zawsze ma w zanadrzu jakiś komentarz czy ripostę i potrafi wybrnąć z każdej sytuacji. Katarzyna Pakosińska zauważa, że widzowie lubią autentyczność, dlatego zamiast udawać, że nic się nie dzieje, ona sama woli odpowiednio zareagować i  w ten sposób rozładować napięcie.