Mówi: | Maria Sadowska |
Funkcja: | wokalistka, reżyserka |
Maria Sadowska chce ponownie zająć się reżyserią
Bardzo tęsknię za pracą na planie – przyznaje Maria Sadowska. Artystka przez ostatnie trzy lata poświęciła się wyłącznie karierze muzycznej, teraz jednak myśli o powrocie do reżyserii. Prawdopodobnie nastąpi to w przyszłym roku. Obecnie Sadowska pracuje nad adaptacją powieści „Cwaniary” autorstwa Sylwii Chutnik.
Po raz ostatni Maria Sadowska wystąpiła w roli reżysera na planie filmu „Dzień kobiet” w 2012 roku. Potem poświęciła się głównie karierze muzycznej – nagrała ścieżkę dźwiękową do swojego ostatniego filmu oraz album zatytułowany „Jazz na ulicach”, który uzyskał status złotej płyty. Od 2013 roku artystka zasiada też w jury programu „The Voice of Poland” emitowanego na antenie TVP2. Maria Sadowska chwali pracę reżyserów muzycznego show, choć przyznaje, że jej samej reżyseria telewizyjna nie interesuje zawodowo.
– Telewizja nie jest moim żywiołem jako reżysera. Tutaj się spełniam po drugiej stronie kamery, dobrze się z tym czuję. Wszyscy mają takie obawy, że przyjdę na plan i będę się szarogęsić i mówić wszystkim, gdzie mają postawić kamerę albo w ogóle co robić. Wydaje mi się jednak, że potrafię się powściągnąć – mówi Maria Sadowska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Artystka zapewnia, że w programie „The Voice of Poland” ma zupełnie inne zadanie i na nim się koncentruje. Jest trenerką, a zarazem jurorką i ma przygotować członków swojej drużyny do rywalizacji z pozostałymi uczestnikami. Sadowska twierdzi jednak, że jak najbardziej reżyseruje swoich podopiecznych.
– Bitwa jest właśnie takim momentem, kiedy muszę wyreżyserować cały ten występ, co ma się dziać na scenie, w jaki sposób oni mają się zachowywać, co robić i to mi w zupełności wystarcza – mówi Maria Sadowska.
Artystka nie ukrywa jednak, że bardzo tęskni już za pracą na planie filmowym. Twierdzi, że jeśli wszystko pójdzie po jej myśli, to wróci do pracy reżyserskiej w przyszłym roku. Już teraz jednak czyni do tego przygotowania.
– Mogę tylko zdradzić, że w tej chwili pracujemy nad adaptacją „Cwaniar” Sylwii Chutnik. Nadal to jest tematyka kobieca, o kobietach fighterkach, które po prostu walczą i wymierzają sprawiedliwość na mieście – mówi Maria Sadowska.
Książka „Cwaniary” ukazała się w 2012 roku i zdobyła duże uznanie czytelników i krytyków. Pokazuje ona mroczną stronę Warszawy i przemocy wobec kobiet. Sylwia Chutnik otrzymała za nią nominację do Nagrody Literackiej Nike 2013. Tytuł filmu na jej podstawie ma brzmieć „Cwaniary – Ballada Warszawska”.
Czytaj także
- 2025-02-25: Wzrost udziału kobiet we władzach spółek z WIG140 rozczarowująco niski. Co piąta firma ma zarząd i radę nadzorczą w męskim składzie
- 2025-02-06: OECD chwali Polskę za sprawne przejście przez kryzysy. Rekomenduje też rewizję podatków i wydatków budżetowych
- 2024-12-18: Inżynierowie z Warszawy pracują nad innowacjami dla całej Grupy Orange. Ich specjalności to AI i cyberbezpieczeństwo
- 2024-11-05: Polski rynek odzieży sportowej i outdoorowej notuje stabilne wzrosty. Kupujący szukają technologicznych nowinek
- 2024-10-17: Mała liczba punktów ładowania spowalnia rozwój elektromobilności. Powodem długi czas oczekiwania na przyłącza prądowe
- 2024-09-10: Rośnie ryzyko wzrostu skali bezdomności wśród uchodźców z Ukrainy. W najtrudniejszej sytuacji są osoby z niepełnosprawnościami czy Romowie
- 2024-10-22: Cezary Pazura: Jako reżyser filmu „Weekend” dostałem manto od branży i spokorniałem. Ale chętnie bym jeszcze raz stanął za kamerą
- 2024-06-21: Szkoły nie przygotowują uczniów na wejście w dorosłość. Oceny wciąż ważniejsze od kompetencji przyszłości i kreatywności
- 2024-05-22: Tylko 20 proc. oświetlenia w gminach jest po modernizacji. Motywacją do inwestycji są znaczące oszczędności energii
- 2024-04-30: Artur Barciś: Reżyseria jest rzeczą dużo bardziej odpowiedzialną niż aktorstwo. Może kiedyś zdecyduję się wyreżyserować film
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Iwona Guzowska: Są dyscypliny sportu ociekające złotem jak piłka nożna. W innych wysiłek jest dużo większy i osiągnięcia kosmiczne, a nie ma sponsorów
Była pięściarka zauważa, że piłkarze, tenisiści czy skoczkowie narciarscy są w dużo bardziej komfortowej sytuacji niż zawodnicy specjalizujący się w innych dyscyplinach sportu, którzy często muszą funkcjonować bez wsparcia sponsorów. Na podstawie własnych doświadczeń Iwona Guzowska dobrze wie, że ścieżka kariery sportowej nie jest usłana różami.
Nowe technologie
Przez brak więzi z rodzicami dziecko szuka wsparcia w smartfonie. Psychiatrzy ostrzegają przed taką pułapką

Objawy problematycznego używania internetu (PUI), czyli sytuacji, gdy korzystanie z sieci może wymykać się spod kontroli, dotyczy nawet czterech na 10 nastolatków. 31 proc. z nich wykazuje wysokie natężenie wskaźników PUI, a 8 proc. – bardzo wysokie – wynika z badania prowadzonego przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę. Psychologowie zauważają, że kiedyś to starsze pokolenia przekazywały młodszym wiedzę, wskazywały system wartości i społeczne zasady niezbędne do funkcjonowania w świecie. Teraz co prawda władza formalnie należy do rodzica, natomiast źródłem wiedzy nastolatka jest smartfon i to on często zastępuje relacje z przyjaciółmi i członkami najbliższej rodziny.
Gwiazdy
Radosław Majdan: Do swojego domu chamstwa nie zapraszam i tak samo jest z Instagramem. Jeżeli ktoś zachowuje się nieładnie, to z dużą przyjemnością go blokuję

Były bramkarz zaznacza, że nie zamierza przejmować się negatywnymi opiniami obcych ludzi. Konstruktywna krytyka jest mile widziana, ale hejt, który często przybiera formę wulgarnych i krzywdzących komentarzy, jest dla niego nie do zaakceptowania. Dlatego on sam decyduje, kogo wpuszcza zarówno do swojego życia, jak i do przestrzeni wirtualnej.